W chwili, gdy kobieta z Białorusi, zrzekła się praw do własnego dziecka, co jest niegodne matki, winna zamilknąć, a nie wygłaszać sądy, co jest dla niego dobre, a co nie. To jest jakaś komedia zmierzająca do wzniecenia "wojny o Jasia" z Biłorusią.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz