Moje wnioski płynące z historii

Gdyby Pan Pruszkowski był człowiekiem nietuzinkowy, toby za swoich rządów nie zajmował się sprawami przyziemnymi (tzw. du pe re la mi), tylko działał dla dobra ogółu niezależnie od przynależności i sympatii. Ale widocznie jest człowiekiem małostkowym, bo niczego wielkiego nie dokonał przez długie 2 kadencje, zajmował się (jak większość bubków walkami z przeciwnikami politycznymi, blokowaniem inicjatyw innych opcji dla samej zasady). Ciekawe, że w Polsce nikt z polityków, albo prawie nikt nie działa pozytywnie w sensie konstruktywnej współpracy ponad podziałami pro publico bono. Stan ten trwa od czasów przedrozbiorowych, a tacy ludzie jak Andrzej Pruszkowski wykształceni niby w różnych Uniach i Kulach, powielają w nieskończoność proste i oczywiste błędy różnych warchołów, sobiepanów, jurgieltników - szkodników społecznych reasumując. Tak, tak Pruszonasiu. Miałeś onegdaj złoty róg. Wydaje się dla mnie oczywistym, że dokonałeś bezsensownego samospalenia w sensie politycznym. Sam się unicestwiłeś swoją ciasnota mentalną - ergo ostało ci się co? Siedzieć cicho i konsumować prywatny dorobeczek uciułany przez 2 kadencyjki. Nie wiem jak gdzie indziej, ale w Lublinie jak nie masz znajomości i poparcia jesteś nikim. To wielki grajdołek z taplającymi się w nim politykierkami bez wyobraźni. Nikogo z nich przecież nie obchodzi, czy są wokół ludzie operatywni i działający pozytywnie, jeżeli nie mają ichniego namaszczenia. Dotyczy to nie tylko opcji politycznej tego panka - wręcz jest to cecha całej naszej z Bożej łaski tzw. szumnie klasy politycznej. A to w wielu przypadkach zwykłe ciemniaki zadufane w swoje posłannictwo. Ich umiejętności sprowadzają się do permanentnego negowania choćby i pozytywnych inicjatyw przeciwnika. Idioci! Każdy głupi to potrafi. Zastanówcie się wreszcie i zdobądźcie się na coś bardziej wzniosłego. A do społeczeństwa apel. Wypromujcie własnych liderów, tylko z otwartymi głowami i nie nawiedzonych oszołomów - ludzi uczciwych i głosujcie na nich, a nie na tych cyrkowców ekwilibrystów.