Nauczyciele: Nie łączcie nam szkół! Urzędnicy: Brakuje pieniędzy

PROSZĘ ZACZNIJCIE CENZUROWAĆ TEKSTY O NAUCZYCIELACH, BO NAS,,NIEROBÓW NAUCZYCIELI " ZACZYNA JUŻ SZLAG TRAFIAĆ JAK TO NIBY NIC NIE ROBIMY, ZARABIAMY KOKOSY,MAMY TYLE WOLNEGO I JESZCZE NARZEKAMY,ALE DLA WSZYSTKICH ZAZDROSNYCH PRACUSIÓW: 1.ZAWSZE MOŻNA ZMIENIĆ ZAWÓD,BO CZŁOWIEK UCZY SIĘ PRZEZ CAŁE ŻYCIE I NA NAUKĘ NIGDY ZA PÓŻNO WIĘC ZACHĘCAM DO ZMIANY ZAWODU NA NAUCZYCIELA. 2.PRZESTANCIE PŁODZIĆ WASZE KOCHANE POCIECHY,KTÓRE NIEKTORZY Z WAS ZOSTAWILIBY W SZKOLE NA 24 GODZ.,BO W DOMU MAJĄ ICH DOSYĆ,A DOM TO PRZECIEŻ OAZA SPOKOJU,WIĘC WYCHOWYWAĆ,UCZYĆ,OPIEKOWAĆ SIĘ NIMI I NAJLEPIEJ JESZCZE ŻYWIĆ POWINNI NAUCZYCIELE Z ICH WYSOKICH PENSJI. 3.SKRÓĆCIE WAKACJE BO NIE MOŻECI JUŻ PO PIERWSZYM ICH DNIU PATRZEĆ NA WŁASNE DZIECIACZKI, GDYŻ 1 WRZEŚNIA TO TAK CO ROKU WYCZEKIWANY PRZEZ WAS DZIĘŃ 4.MOJA PENSJA PO 20 LATACH PRACY TO TYLKO OKOŁO 2 TYŚ. PRZY SKOŃCZONYCH 5 LETNICH STUDIACH MAGISTERSKICH I 2 KIERUNKACH PODYPLOMOWYCH. 5.ZACZNIJCIE ZAGLĄDAC DO SZKÓŁ SYSTEMATYCZNIE DO SZKÓŁ A NIE TYLKO WTEDY JAK CUDOWNE DZIECKO MOŻE NIE OTRZYMAĆ PROMOCJI. 6.A TAK NA KONIEC TO SKĄD MACIE CZAS NA PISANIE POSTÓW SKORO TAK CŻKO TYRACIE

PRAWDA napisał:

NAUCZYCIELE NIE CHCĄ LIKWIDACJI SZKÓŁ ALE ZE SWOICH PRZYWILEI TEŻ NIE CHCĄ ZREZYGNOWAĆ. NIESTETY TAK SIĘ NIE DA. ALBO PRACUJECIE JAK KAŻDY PO 40h. TYGODNIOWO ALBO NIE PRACUJCIE WCALE. WYBÓR NALEŻY DO WAS!!!

Jak zwykle laik ma najwięcej do napisania, pewnie siedzi w pampersie na stołku aby tyłeczka sobie nie odgniótł.

Niczego nie zmienicie ubliżaniem nauczycielom.Gdybym nie była emerytem podpisałabym się pod 40 godz. dniem pracy bez zastanowienia i niech pracodawca zapewni mi warsztat pracy oraz niezbędne materiały,które wykorzystam tj.komputer,papier ,ksero o innych drobnych nie wspomnę bo to marzenia...zawsze wydawałam własną kasę,a dzisiaj z tego co wiem jest jeszcze gorzej.Zrobiłabym wszystko w szkole,sprawdziłabym zeszyty,karty pracy,sprawdziany,wykonała wszelkie gazetki,dekoracje,przygotowała do zajęć,uroczystości,rad pedagogicznych,zebrań z rodzicami,rozmowy indywidualne etc. Ciekawa jestem czy to zadowoli organy prowadzące,rodziców i wszystkich krytykantów.Gdybym nie lubiła własnej pracy,dzieci i ludzi z którymi się stykałam to chyba nic innego nie zmotywowałoby mnie do niej,a za pracę należy się godziwe wynagrodzenie każdemu.Ja musiałam robić to w domu i nie wystawiałam nikomu rachunku za zużytą energię,tusze itd. ba nawet uznałam to za normę.Nie chcę by ktokolwiek Wam tak zajadle ubliżał ujadającym na forach jak nauczycielom.NIKT WAM NIE BRONI RACY W TYM CHARKTERZE i kosmicznych zarobków. Pozdrawiam gorąco wszystkich nauczycieli i życzę zdrowia oraz wielu sukcesów zawodowych.Uczniowie rodzice odpłacą Wam dobrym słowem. Dobro czynione zawsze do nas powraca ze zdwojoną mocą. Jesteście wielcy.

Tomasz napisał:

Popieram. Takich roszczeniowych nauczycieli, czyli jak niektórzy nazywają - "bydło nauczycielskie", należy gonić jak najszybciej i jak najdalej od szkół. Dostarczają tylko złych wzorców dla młodych ludzi - postawy roszczeniowej i walki o swoje wbrew potrzebom innych. Skończyły się złote czasy, potrzeba oszczędności jeśli mają być drogi, chodniki i kanalizacja. Szkoły pochłaniają ogromne pieniądze właśnie przez wynalazek stanu wojennego - Kartę nauczyciela.

Tak jest , kartę nauczyciela należy znieść ,bo to przeżytek PRL-u. Nikt nie zazdrości nauczycielowi ,tylko po co te przywileje , które ruinują budżety gmin.Minister daje im podwyżkę ustawowo 2 lub 3 razy w roku ,na koniec roku dodatki wyrównawcze i jeszcze do tego 3 razy urlopy zdrowotne w czasie kadencji nauczycielskiej, które trwają 1 rok szkolny płatny z budżetu gminy .Jak Wam minister da pieniądze do gminy na wasze przywileje to proszę bardzo , możecie do szkoły nie przychodzić a kasę brać - Tylko nie z Urzędów Gmin. Bo zadaniem Gmin jest prowadzić inwestycje , budować drogi , wodociągi itp.a nie opłacać nauczycieli .

"Broni nie złożę. Munduru nie zdejmę. Tak mi dopomóż Bóg..." mjr Henryk Dobrzański HUBAL

nie ma co powtarzać argumentow, że lata nauki, wielka odpowiedzialność ponad 40 godz pracy, niewdzięczność i roszczeniowość uczniów i rodziców, w wakacje i ferie rady, szkolenia i zebrania, nocne sprawdzanie prac, nerwice, dorabianie do byle jakiej pensji, a w czasie wycieczek,ktore niby takie fajne odpowiedzialność 24 godz za co nikt ci nie płaci, a po zakończeniu edukacji nie usłyszysz nawet dzień dobry od swoich wychowanków...ale nie pojmie i nie zrozumie tego nikt kto w szkole nie pracował...cóż ...życie...tylko tak żal, ze taka nienawiść i agresja...ktoś mosiał kogoś bardzo kiedyś skrzywdzić...ZAPRASZAM WIĘĆ WSZYSTKICH CHETNYCH-SZKOŁY CZEKAJĄ POKAŻCIE JACY WY BĘDZIECIE ŚWIETNI W TYM ZAWODZIE...ROBIĘ WAM MIEJSCE.