Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Nie powtarzajcie naszego błędu…

Utworzony przez pytalski, 26 grudnia 2009 r. o 11:33 Powrót do artykułu
telewidz napisał:
Jutro tj. w niedzielę 27.12.2009 r. TVP3 info o godz.20.50 w programie "Młodzież Kontra czyli.....Pod ostrzałem" Gościem młodzieżówek partyjnych będzie: Generał Broni Mieczysław Bieniek Polski Przedstawiciel przy Komitetach Wojskowych NATO i UE,doradca wojskowy Premiera Donalda Tuska.
A co nas tam jakiś Bieniek obchodzi???/
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Nie wieże w takie bzdury jak sie chce to sie znajdzie prace nie znając angielskiego no chyba że przesiedzieli i czekali aż ktoś za nich wszytko zrobi tu nikt za darmo nikomu kasy nie daje, UK to nie raj tylko kraj który daje możliwości i szansę wszystkim.... .pisałem nie raz w dzienniku ktoś zainteresowany pracą w UK proszę pisać : msagricultural@gmail.com bez żadnych opłat oszustw itd. Dajemy pracę w fabryce z produkcją żywności.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
dajcie już spokój z tą reklamą cwaniactwa !
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
cdn napisał:
Za przeproszeniem , a język angielski się zna???? Jadą tacy bez znajomości podstaw języka danego kraju i wracaja z płaczem bo nie ma pracy... A nie będzie. Trzeba coś z siebie dać by później inni dali. Taka niestety smutna prawda...
Za przeproszeniem ja powiem tak pojechałem na wyspy nie znając języka poza słowami yes i no a i moring pracę znalazłem przeniosłem się do Irlandii tam dostawałem 12 euro /godz plus mieszkanie od firmy łącznie z mediami więc można ,tylko trzeba chcieć i mieć wolę pracy no i coś trzeba umieć ! Więc tak ,język na pewno przydatny ale czy konieczny ? pomału i podstaw nauczyli mnie Irlandczycy trochę Anglicy w każdym razie mogłem się jakoś porozumiewać ale trzeba mieć wolę zaś braki języka nadrabiałem pracowitością ,sumiennością a to co czytam o tej rodzinie to skrajna nieodpowiedzialność by wyjeżdżać z maleńkimi dziećmi w niepewne i nieznane nie moją rolą jest ich postępowanie oceniać ale wiele mnie w tej opowieści nie pasuje bo nie każdy Polak na obczyźnie to swołocz !
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Cytat z forum GW "Marcin Cieśla to oszust i złodziej, premeda 22.12.09, 09:19 Odpowiedz a nie biedna poszkodowana rodzina. Pochodzi z Jemielnicy koło Strzelc Opolskich, tam została matka i brat. Niestety natknęłam się na gn...ja osobiście. Na wyjazd do Londynu mieli pieniądze od matki, która sprzedała samochód i u niej trochę mieszkali, bo wcześniej faktycznie koczowali w busie. Matka mieszka w małym domku, który ma prąd i jest ogrzewany. Kobieta przekazała mu piekarnię ale robić mu się nie chciało więc nabrał kredytów, a piekarnię sz...g trafił. Sprzedawał na Allegro pirackie filmy i programy. Wykorzystał konto brata, chłopak na dniach ma sprawę w sądzie. Podrobił dokumenty bankowe i umowę kupna-sprzedaży samochodu. Jeszcze w październiku gad wmawiał mi, że ma żonę w szpitalu w Strzelcach Op. pod respiratorem i dziecko w inkubatorze w Krakowie. Z tego co wiem facet ma kilka niespłaconych kredytów, szukają go banki, Policja i tajemniczy panowie. Matka boi się obcym drzwi otwierać. Założę się, że w Londynie dopadli go ci, których wcześniej oszukał. Sama miałam taki pomysł." Dziennik już jeden artykuł z prośbą o pomoc dał. W wielu gazetach ci ludzie proszę o kasę i mieszkanie, zmieniając niektóre fakty i sytuacje. Zwykli naciągacze.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Cytat z GW - Premeda Nie wiem czy będą szczęsliwe ale przy nich nauczą się jedynie oszukiwać, kłamać i kraść. Ten facet własną matkę potraktował jak jelenia do wyłudzenia kasy, wykorzystał też własnego brata, na jego konto na allegro sprzedawał pirackie płyty i programy. Chłopak na dniach będzie miał sprawę w sądzie. Czego nauczy te dzieci taka rodzina? Jaka je przyszłość czeka? Najgorsze, że niby poważnym dziennikarzom można opowiedzieć ckliwą historyjką i wszystko puszczą w eter bez żadnej weryfikacji. Ciekawe czy teraz do tej podanej fundacji zgłoszą się pracownicy Getinbanku, bo tam Joanna ma niespałcony kredyt na busa? Walę otwartym tekstem o kimś kto mnie oszukał i na co mam dowody. Mam sfałszowane: umowę kupna-sprzedaży i dokument bankowy o spłacie kredytu. Kiedy zaczął się ukrywac odnalazłam jego matkę, to nie było trudne. Byłam w tym domu, w którym rzekomu nie było prądu i ogrzewania, poznałam jego brata. A ten sprzedany samochód cały czas jeździ po polskich drogach na dwodzie pani Joanny. Jak są tacy uczciwi niech przedstawią umowę kupna-sprzedaży tego busa z pieczątką wydziału komunikacji. Jestem jedną z oszukanych osób. Pochodzi z Jemielnicy koło Strzelc Opolskich dlaczego nikt tam nie pojechał i o nich nie pytał. Została tam jego matka i brat, sąsiedzi też co nieco o nich wiedzą. Przed wyjazdem do Anglii koczowali najpierw w busie, (którego swoją drogą nie sprzedali tylko zamienili na osobówkę) później mieszkali u jego matki. Kobieta owszem wygląda jakby piła ale w domu nie ma meliny, jest za to całkiem niezły sprzęt agd, rtv itp. Matka miała jakąś pracę w górach i wyjeżdżała na okresy kilkutygodniowe. To ona sprzedała swoje auto, żeby mieli za co wyjechać do Londynu i w trakcie ich pobytu u niej utrzymywała ich. Bus do dzisiaj ma niespłacony kredyt, a Marcina szukają banki, Policja i jacyś panowie. Na pewno też sfałszował dokument bankowy i umowę kupna- sprzedaży. Jeszcze w październiku wmawiał mi, że jego żona jest w szpitalu po respiratorem w Strzelcach Op., a dziecko jest w szpitalu w Krakowie, dlatego zresztą zamienił samochód. ...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
cdn napisał:
A co nas tam jakiś Bieniek obchodzi???/
Ty, najlepsze jest to, ze w sieci podaje info o programie ktory zeby ogladac trzeba miec TV. Gdyby to jeszcze podal z linkiem do transmisji live to bym jakos zrozumial...Mozliwe tez, ze general bedzie mowil o patriotyzmie i koniecznosci pracy dla ojczyzny tu i teraz - ostatecznie na "pokojowych" misjach ;p
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
HWDP napisał:
Żałosne. W większości jesteście sku***ałymi, zakompleksionymi śmieciami z Lubelszczyzny. Puste buraki z polski "Ż" - nie bez powodu tak się o was mówi....
O! odezwał sie chyba ten biedny, potrzebujący pomocy człowiek. Nikt się nie dał nabrać i złość wstąpiła w cwaniaka
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Na pierwszy rzut oka widać, że to lipa.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Dziwie się że sprzedali wszystko i wyjechali z kraju! Miał pracę i nagle ją stracił bo nie miał mieszkania? Jakoś w to nie wierze. Poza tym mogli poszukać innej pracy. To żaden problem. Zresztą jeśli ta pani ma wykształceni "technika dentystycznego" lub "magistra administracji" to ona by dostała pracę od ręki! Coś tu śmierdzi i ten cały artykuł szyty jest grubymi nićmi, bo mogli zacząć szukać pracy w Polsce skoro wrócili. Tą panią by z tym wykształceniem szybko przyjęto do pracy.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
a język jakiś poza "da, da, ja gawariu" to znają? Aby wyjechać sprzedali samochód - to był ich cały majątek? "Pracę mieli załatwioną" - dla niego, a co z kobietą? Myśleli, że gołąbki same lecądo gąbki, a paniusia z dwójką dzieci będzie siedzieć w domu i co, może jeszcze dostawać pieniądze z opieki społecznej? A mąż na wszystko zarobi? Niezłe niemoty ci ludzie. Niech się cieszą, że tak to się dla nich skończyło (a skończyło się dobrze).
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
cdn napisał:
Za przeproszeniem , a język angielski się zna???? Jadą tacy bez znajomości podstaw języka danego kraju i wracaja z płaczem bo nie ma pracy... A nie będzie. Trzeba coś z siebie dać by później inni dali. Taka niestety smutna prawda...
Pamietasz jak w TVP wystepowali "pokrzywdzeni" przez kapitalizm? Tu idzie o efekt a nie fakty;p Czyzby kolejny raz historyja kolo zatoczyla???
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
ta rodzinę to policja winna skontrolować czy nie oszukują
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jak POLICJA ich nie zamknie, to internet jest do dupy, szkoda sobie paluchy obtłukiwać
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Poza tym, jak niewiele musiał być wart ten ich samochód i ich oszczędności - skoro wystarczyło tylko na 4 bilety w jedną stronę easyJetem i zapas suszonej żywności. Bez przesady. Sama byłam na takich wojażach, niby załatwiona praca - a miesiąc nic nie było. Za mieszkanie trzeba było wybulić, prowiant wzięty z domu się skończył i też już myślałam, że rodzice będą mi pożyczać na bilet powrotny, ale jakoś się udało i przetrwać i przez kilka miesięcy nawet trochę zarobić i przywieźć. Cała wycieczka - gdybym nie znalazła pracy, tylko po miesiącu poszukiwań musiała wrócić do domu kosztowałaby mnie maksymalnie 700zł, łącznie z jedzeniem wziętym z Polski. (bilet w obie strony - powrotny bukowany dużo wcześniej więc sporo tańszy, jedzenie z Polski na miesiąc - dokupywałam tylko pieczywo i warzywa, miesięczny kwaterunek - kosztował 50 funtów/tydzień). A i funt wtedy lepiej stał. Naprawdę uważam, że to jest jakieś wielkie oszustwo i DW powinien kontrolować to o czym pisze. Skromnie to skromnie, ale za 700zł razy 4 = 2100zł można spokojnie przeżyć z rodziną w UK i szukać pracy. Więc ciekawe ile ze sobą wzięli skoro nie starczyło. Co do wyrzucenia z pracy bez stałego adresu - to niestety prawda, jeśli się nie ma w UK adresu to się nie można ani dostać pracy, ani założyć konta w banku, nic. Jednak znalezienie sobie nowego lokum nie jest problemem - jeśli tylko się chce i potrafi wydukać o co chodzi po angielsku. Silna propaganda Dzienniku!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Dla tych co zaraz przeliczą mieszkanie i krzykną niemożliwe - przez 2 tygodnie się zadłużyłam na mieszkanie u właścicielki, po znalezieniu pracy spłaciłam dług. Więc de facto koszt miesiąca w UK bez pracy rośnie do 1000zł..
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
@piszon napisał:
Jak POLICJA ich nie zamknie, to internet jest do dupy, szkoda sobie paluchy obtłukiwać
Lepiej żebyś obtłukiwał paluchy o klawiaturę niż o swoją gruchę.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
@piszon napisał:
Jak POLICJA ich nie zamknie, to internet jest do dupy, szkoda sobie paluchy obtłukiwać
Nie internet nie jest do dupy nie musisz pisac jak nie chcesz ci co im pomogli wkrótce przekonaja sie ze to był bład a po takich akcjach sory ale ludzie sie zniecheca i przestana niesc pomoc innym i niedługo staniemy sie krajem o egoistycznym podejsciu do drugiego człowieka a wtedy dopiero bedzie problem to wszystko dzieki takim własnie oszustom którzy nie mają weny do pracy
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 2 z 2

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...