Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Oprawca wlókł psa za samochodem

Utworzony przez stan, 29 grudnia 2008 r. o 14:30 Powrót do artykułu
Bolo napisał:
Ot jakie pokłady miłości w Tobie drzemią, coż za piękne życzenia noworoczne... Bardzo pobożne, aż widać że w Boga to bardzo mocno wierzysz. Katolik pełną gębą...
A skąd wiesz że on jest katolikeim? J a nie jestem i życzę temu zwyrodnialcowi żeby zdychał w menczarnich rodził się na nowo i jeszcze raz odnowa to samo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Oby ten artykuł był przestrogą dla tego typu osób, swego czasu otłukłem ryja typowi lejącemu psa w parku, mam nadzieję że złamałem mu szczękę, to samo zrobiłbym drugi raz i trzeci i tak do skutku. Podobnie należy traktować gwałcicieli, pedofilów czy innych damsko-dziecięcych bokserów. Także uważajcie agresywne cieniasy, bo są na tym świecie osoby z parą w łapie, a jednocześnie kierujące się sercem i współczuciem w życiu.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Proponuję aby tego okrutnika za jaja przywiązać do samochodu i ciągnąć przez 10 km .
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
ada napisał:
A skąd wiesz że on jest katolikeim? J a nie jestem i życzę temu zwyrodnialcowi żeby zdychał w menczarnich rodził się na nowo i jeszcze raz odnowa to samo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Katolikiem nie jesteś - sam(a) mówisz - a ja Ci mówię, że normalnym człowiekiem to też nie jesteś. Nie wiele się różnisz od tamtego typa, co ciągał psa za samochodem. Niby dwie różne strony barykady, ale idee te same.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
[b]Tak sobie czytam te wasze komentarze i nie wierzę. Nie wierzę, że świat tak zdziczał. I wszystkiemu winny jest człowiek, od niego się wszystko zaczyna. Może gdybyśmy nie uważali się za władców tego świata, za bogów, nie wiadomo kogo byłoby inaczej, nie wiem. Ale żal mi siebie i innych porządnych ludzi, że żyją w takich czasach. Nieważne w tym wypadku czy się zabija dziecko, czy podpala psa czy ciągnie go przez parę kilometrów za samochodem- NIE MAMY SZACUNKU DO NIKOGO. NIE MAMY POSZANOWANIA DLA CUDZEGO ŻYCIA. Dlaczego ludzie zabijają? bo czują się silniejsi mocniejsi...dopóki wszyscy się nie powybijamy nie zrozumiemy, że wszyscy jesteśmy RÓWNI. Każdy z nas dostał swoje życie i tylko ono należy do nas. Żal mi ludzi, którzy uważają, że ludzka szkoda jest większa od każdej innej, że zwierze mniej cierpi płakać mi się chce, jak czytam to wszystko. Co czuje człowiek, który przywiązuje żywe zwierzę do haka samochodowego, który odpala samochód i jedzie!!??? patrzy się w lusterko czy pies jeszcze stara się biec czy już skonał?? Ludzie ZASTANÓWCIE SIĘ NAD ŻYCIEM BO ŻAL!! NAPRAWDĘ, ŻAL![/b]
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
kiedyś byłem świadkiem jak policja potrąciła psa - pies zaskomlał i uciekł na pobocze i tam leżał, dogoniłem tych "policjantów" i zapytałem dlaczego nie wezwą lekarza weterynarii itd, odpowiedzieli mi żebym się nie wpie.......!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Bolo napisał:
W żaden sposób nie bronię tych zwyrodnialców, lecz z ludźmi na świecie gorsze rzeczy się dzieją... i często nikt nad ich losem tak nie ubolewa i nie przejmuje się, jak nad losem zwierząt. Mnie bardziej martwi, że Bóg pozwala na takie rzeczy co się z ludźmi na świecie dzieją.
Hmm - ludzie i zwierzęta mają takie samo prawo do życia , bo są istotami żywymi i odczuwają ból i cierpienie. Człowiek różni się jedynie tym, że jest ISTOTĄ ROZUMNĄ ( czy oby na pewno ???? ) , natomiast zwierzęta posiadają instynkt i są zdane na pomoc człowieka. Jak widać często trafiają na zwyrodnialców i CI powinni być SUROWO KARANI za swoje barbarzyńskie uczynki. To , że z ludzmi dzieją się na świecie gorsze rzeczy-- to fakt, ale zadam Ci pytanie ---DZIĘKI KOMU TAK SIĘ DZIEJE ????? Wojny, morderstwa, znęcanie się itd itd. To ludzie ludziom gotują taki los i nie mieszaj do tego Boga , bo Bóg dał każdemu człowiekowi WOLNĄ WOLĘ i za to , jak postępuje , kiedyś będzie musiał przed nim za swoje uczynki odpowiedzieć .... To nie prawda , że NIKT nie ubolewa nad losem ludzi... Są przecież liczne Organizacje niosące pomoc w potrzebie , niestety nad losem zwierząt litują się jedynie Ci , którym ich los nie jest obojętny ( dobrze ,ze jeszcze tacy sa na tym okrutnym świecie )... Dzięki im za to , bo kto nie ma serca dla zwierząt , nie ma go tez dla ludzi....
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
.......................... napisał:
[b]Tak sobie czytam te wasze komentarze i nie wierzę. Nie wierzę, że świat tak zdziczał. I wszystkiemu winny jest człowiek, od niego się wszystko zaczyna. Może gdybyśmy nie uważali się za władców tego świata, za bogów, nie wiadomo kogo byłoby inaczej, nie wiem. Ale żal mi siebie i innych porządnych ludzi, że żyją w takich czasach. Nieważne w tym wypadku czy się zabija dziecko, czy podpala psa czy ciągnie go przez parę kilometrów za samochodem- NIE MAMY SZACUNKU DO NIKOGO. NIE MAMY POSZANOWANIA DLA CUDZEGO ŻYCIA. Dlaczego ludzie zabijają? bo czują się silniejsi mocniejsi...dopóki wszyscy się nie powybijamy nie zrozumiemy, że wszyscy jesteśmy RÓWNI. Każdy z nas dostał swoje życie i tylko ono należy do nas. Żal mi ludzi, którzy uważają, że ludzka szkoda jest większa od każdej innej, że zwierze mniej cierpi płakać mi się chce, jak czytam to wszystko. Co czuje człowiek, który przywiązuje żywe zwierzę do haka samochodowego, który odpala samochód i jedzie!!??? patrzy się w lusterko czy pies jeszcze stara się biec czy już skonał?? Ludzie ZASTANÓWCIE SIĘ NAD ŻYCIEM BO ŻAL!! NAPRAWDĘ, ŻAL![/b]
CAŁKOWICIE POPIERAM !!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
cyga napisał:
Hmm - ludzie i zwierzęta mają takie samo prawo do życia , bo są istotami żywymi i odczuwają ból i cierpienie. Człowiek różni się jedynie tym, że jest ISTOTĄ ROZUMNĄ ( czy oby na pewno ???? ) , natomiast zwierzęta posiadają instynkt i są zdane na pomoc człowieka. Jak widać często trafiają na zwyrodnialców i CI powinni być SUROWO KARANI za swoje barbarzyńskie uczynki. To , że z ludzmi dzieją się na świecie gorsze rzeczy-- to fakt, ale zadam Ci pytanie ---DZIĘKI KOMU TAK SIĘ DZIEJE ????? Wojny, morderstwa, znęcanie się itd itd. To ludzie ludziom gotują taki los i nie mieszaj do tego Boga , bo Bóg dał każdemu człowiekowi WOLNĄ WOLĘ i za to , jak postępuje , kiedyś będzie musiał przed nim za swoje uczynki odpowiedzieć .... To nie prawda , że NIKT nie ubolewa nad losem ludzi... Są przecież liczne Organizacje niosące pomoc w potrzebie , niestety nad losem zwierząt litują się jedynie Ci , którym ich los nie jest obojętny ( dobrze ,ze jeszcze tacy sa na tym okrutnym świecie )... Dzięki im za to , bo kto nie ma serca dla zwierząt , nie ma go tez dla ludzi....
Nie osłabiaj mnie! W gazetach ciągle się czyta tylko o tym jak ktoś skopał psa czy kota, no i za chwilę powstawała wielka wrzawa, oburzenie i taki typ zwykle dostaje za to prawomocny wyrok. Masa krzykaczy na forum pisze żeby dać im adres takiego drania itp., jadą na nim jak na dzikim ośle - chcą go wieszać, bić, podpalać itd... Sami kozacy. Wszyscy chcieliby wymierzyć mu srogą karę. Tego samego dnia, w tym samym wydaniu można przeczytać, że skopali jakiegoś chłopaczynę, często za głupie 10zł i co?? Raz, że uchodzi im to zwykle na sucho. Dwa nie widać takiego oburzenia na forum, nikt nie chce adresów oprawców, jedynie parę komentatorskich wpisów, dlaczego? Bo to norma, nie? Nikogo to nie dziwi. No chyba, że kogoś zatłuką cegłówką, wtedy jest wielkie ruszenie, wiece przeciw przemocy, ect... ale nie takich skrajnych przypadkach mowa. Czytając forum, komentarze przy artykułach takich jak ten, można odnieść wrażenie że jest masa osób, które napawa poczucie obywatelskiego obowiązku, wybawicieli uciśnionych, prawie superman'ów... Za znęcanie się nad zwierzętami są gotowi zabijać wręcz. Tylko dlaczego jak ktoś (człowiek)woła na ulicy pomocy to praktycznie każdy odwraca się i udaje, że nic nie widzi? Dodam tylko, że osobiście zawsze reaguję, pomimo, że nie raz nie wyszło mi to na dobre i zwykle jak było już "po wszystkiemu", to wtedy podchodzili tacy "wirtualni mściciele", co potrafią tylko pisać/gadać i komentowali co to oni nie zrobiliby takiemu. ŚMIAĆ MI SIĘ Z TAKICH LUDZI CHCE. . Co do mieszania w to Boga - racz zauważyć, że nie ja ten aspekt rozpocząłęm (nie wierzysz, to prześledź wpisy od początku) - więc odbij ode mnie dobry człowieku. Jednak skoro już piszesz, że każdy człowiek ma wolną wolę, OK - ale w Piśmie Świętym jest też napisane, że Bóg jest miłościwy, litościwy, sprawiedliwy itd... I pozwala na takie rzeczy? Patrzy się na ten cyrk i nic nie robi...? Wytłumacz mi to. Co do dnia Sądu Ostatecznego - oby nastąpił, tylko czy chcesz rzucić gościa, przez którego w okrutny sposó zginęło setki tysięcy osób i takiego co psa skopał na jedną szalę? . Co do organizacji, to są owszem i jedne i drugie, ale porównaj sobie efekty i zamach ich działania... . Nie zaczynaj tu "filozować" o instynktach (człowiek też takie posiada, chcesz tego czy nie), wolnej woli itd... bo to grząski i długi temat. Mam nadzieję tylko, że Ty masz serce dla ludzi i zierząt. Pozdro. . Sorry za chaotyczną wypowiedź i ewentualne literówki, ale nie śpię od ponad 20godzin...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Bolo napisał:
Nie osłabiaj mnie! W gazetach ciągle się czyta tylko o tym jak ktoś skopał psa czy kota, no i za chwilę powstawała wielka wrzawa, oburzenie i taki typ zwykle dostaje za to prawomocny wyrok. Masa krzykaczy na forum pisze żeby dać im adres takiego drania itp., jadą na nim jak na dzikim ośle - chcą go wieszać, bić, podpalać itd... Sami kozacy. Wszyscy chcieliby wymierzyć mu srogą karę. Tego samego dnia, w tym samym wydaniu można przeczytać, że skopali jakiegoś chłopaczynę, często za głupie 10zł i co?? Raz, że uchodzi im to zwykle na sucho. Dwa nie widać takiego oburzenia na forum, nikt nie chce adresów oprawców, jedynie parę komentatorskich wpisów, dlaczego? Bo to norma, nie? Nikogo to nie dziwi. No chyba, że kogoś zatłuką cegłówką, wtedy jest wielkie ruszenie, wiece przeciw przemocy, ect... ale nie takich skrajnych przypadkach mowa. Czytając forum, komentarze przy artykułach takich jak ten, można odnieść wrażenie że jest masa osób, które napawa poczucie obywatelskiego obowiązku, wybawicieli uciśnionych, prawie superman'ów... Za znęcanie się nad zwierzętami są gotowi zabijać wręcz. Tylko dlaczego jak ktoś (człowiek)woła na ulicy pomocy to praktycznie każdy odwraca się i udaje, że nic nie widzi? Dodam tylko, że osobiście zawsze reaguję, pomimo, że nie raz nie wyszło mi to na dobre i zwykle jak było już "po wszystkiemu", to wtedy podchodzili tacy "wirtualni mściciele", co potrafią tylko pisać/gadać i komentowali co to oni nie zrobiliby takiemu. ŚMIAĆ MI SIĘ Z TAKICH LUDZI CHCE. . Co do mieszania w to Boga - racz zauważyć, że nie ja ten aspekt rozpocząłęm (nie wierzysz, to prześledź wpisy od początku) - więc odbij ode mnie dobry człowieku. Jednak skoro już piszesz, że każdy człowiek ma wolną wolę, OK - ale w Piśmie Świętym jest też napisane, że Bóg jest miłościwy, litościwy, sprawiedliwy itd... I pozwala na takie rzeczy? Patrzy się na ten cyrk i nic nie robi...? Wytłumacz mi to. Co do dnia Sądu Ostatecznego - oby nastąpił, tylko czy chcesz rzucić gościa, przez którego w okrutny sposó zginęło setki tysięcy osób i takiego co psa skopał na jedną szalę? . Co do organizacji, to są owszem i jedne i drugie, ale porównaj sobie efekty i zamach ich działania... . Nie zaczynaj tu "filozować" o instynktach (człowiek też takie posiada, chcesz tego czy nie), wolnej woli itd... bo to grząski i długi temat. Mam nadzieję tylko, że Ty masz serce dla ludzi i zierząt. Pozdro. . Sorry za chaotyczną wypowiedź i ewentualne literówki, ale nie śpię od ponad 20godzin...
To widać ,że chyba długo nie spałeś... Jeśli chodzi o moje serce-- mam je dla LUDZI i ZWIERZĄT, ale nie mam go dla BESTII w ludzkiej skórze. Pozostałe Twoje wywody zostawiam bez komentarza, bo za długo trzeba byłoby Ci tłumaczyć niektóre kwestie np dotyczące Boga. Jak dokładniej poznasz Pismo Święte, to wiele zrozumiesz..... Cyt:,, czy chcesz rzucić gościa, przez którego w okrutny sposób zginęło setki tysięcy osób i takiego co psa skopał na jedną szalę?" -- Każdego , który wyrządził krzywdę innej istocie żywej , powinna spotkać odpowiednia (surowa) kara.... Na marginesie , to nie ja filozofuję , ale właśnie Ty to robisz. Zgrywasz się na bohatera, a innych nie potrafisz docenić... Zapewniam Cię , ze nie jesteś wyjątkiem , który potrafi stanąć w obronie słabszych....Są tacy , którzy stoją z boku i udają ,ze nic się nie dzieje , ale są też tacy , którzy odpowiednio reagują... Teraz z innej beczki-- są zwierzęta, które narażając własne życie, ratują ludzi , a co robią niektórzy tzw. ,,ludzie"?... Przeczytaj powyższy artykuł.... Im bliżej poznaję ludzi , tym bardziej wolę zwierzęta... One bynajmniej potrafią się odwdzięczyć za okazywane im serce....
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
cyga napisał:
To widać ,że chyba długo nie spałeś... Jeśli chodzi o moje serce-- mam je dla LUDZI i ZWIERZĄT, ale nie mam go dla BESTII w ludzkiej skórze. Pozostałe Twoje wywody zostawiam bez komentarza, bo za długo trzeba byłoby Ci tłumaczyć niektóre kwestie np dotyczące Boga. Jak dokładniej poznasz Pismo Święte, to wiele zrozumiesz..... Cyt:,, czy chcesz rzucić gościa, przez którego w okrutny sposób zginęło setki tysięcy osób i takiego co psa skopał na jedną szalę?" -- Każdego , który wyrządził krzywdę innej istocie żywej , powinna spotkać odpowiednia (surowa) kara.... Na marginesie , to nie ja filozofuję , ale właśnie Ty to robisz. Zgrywasz się na bohatera, a innych nie potrafisz docenić... Zapewniam Cię , ze nie jesteś wyjątkiem , który potrafi stanąć w obronie słabszych....Są tacy , którzy stoją z boku i udają ,ze nic się nie dzieje , ale są też tacy , którzy odpowiednio reagują... Teraz z innej beczki-- są zwierzęta, które narażając własne życie, ratują ludzi , a co robią niektórzy tzw. ,,ludzie"?... Przeczytaj powyższy artykuł.... Im bliżej poznaję ludzi , tym bardziej wolę zwierzęta... One bynajmniej potrafią się odwdzięczyć za okazywane im serce....
Są też zwierzęta, które bez wahania rozszarpią Cię na kawałeczki i zjedzą ze smakiem. Było też kilka przypadków jak np. dobrze traktowany pies, niby nie agresywny itd., bez powodu rzucił się na dziecko okaleczając je, a nawet zabijając w konsekwencji - to tak ja z ludźmi - są tacy i inni. Więc nie pisz, że wszystkie zwierzęta są takie zajefajne. Na bohatera się nie zgrywam, ale to ciekawe że tak to odbierasz. Fajnie też, że nie jestem wyjątkiem, ale jakoś ciężko spotkać mi taki drugi wyjątek. No i po czym wnosisz, że nie doceniam innych?! Nie znasz mnie, więc nie pi**dol takich bredni, bo akurat trafiłeś kulą w płot. No chyba, że Ci chodzi o nie docenianie tych co udają, że nic się nie dzieje - fajnie w takim razie, że Ty ich doceniasz i kochasz, za to że obchodzi ich tylko własna d*pa. Co do długiego tłumaczenia niektórych kwestii, to bardziej Tobie chyba doskwiera ciasnota umysłowa. Skoro Pismo Święte jest dla Ciebie takim wyznacznikiem, to zauważ że piszesz najpierw jedno, a w tym samym zdaniu temu zaprzeczasz - "...chodzi o moje serce-- mam je dla LUDZI i ZWIERZĄT, ale nie mam go dla BESTII w ludzkiej skórze...", a przecież jest napisane, by darzyć miłością również i ciemiężycieli. Czyli wybiórczo - jednych kocham, drugich będę nawet zabijał. Pozatym skoro tak dokładnie znasz Pismo Święte, to wiesz, że jest tam kilka sprzeczności i nie zaprzeczysz, że tak nie jest. Dlaczego? Pewnie dlatego, że spisywali to ludzie "pod natchnieniem Ducha Świętego" no i jak widać w różnym stopniu ich natchnął, hehe. No i jeżeli mam być sądzony za kopnięcie w d*pę psa czy kota lub kradzież batonika, tak samo jak Hitler za swoje zbrodnie, to wielka jest to sprawiedliwość. Więc skoro popełniło się już jakieś drobne wykroczenie, to heja do wiwatu - kraść garściami, zabijać, ect. bo i tak jedna kara będzie. No chyba, że dla mnie będzie takie małe pikiełko, a dla Adolfa trochę większe, heh. Do tego jeszcze dochodzi kwestia spowiedzi itd., no i powstaje temat rzeka... No i w końcu też z innej beczki - są również ludzie (choćby strażacy), którzy narażają swoje życie, by ratować innych ludzi i zwierzęta... Skoro bardziej wolisz zwierzęta niż ludzi to zamieszkaj sobie w zoo, albo lepiej wyprowaź się gdzieś do Afryki na sawannę gdzie będziesz zdany tylko na siebie i na zwierzęta, zobaczymy ile przetrwasz w ich towarzystwie. Zobaczysz jak się odwdzięczą za Twoje serce.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Nie chcę dla tej "BESTII" kary więzienia, bo to kosztuje podatników. Ale chcę dużej kary pieniężnej przeznaczonej na schroniska dla zwierząt.!!!! Ku pamięci zamordowanego psa ! Co Wy na to???
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Bolo napisał:
Popaprańcem raczej możesz być Ty - ja nie ubliżam nikomu w przeciwieństwie do Ciebie. Brak argumentów, to na hura, no nie? Do kościoła rzadko chodzę, głownie dlatego, że szlag mnie trafia jak widzę tam osoby niby gorąco modlące się, a poza nim to gdyby mogli, oczy wydłubaliby wszystkim naokoło, hipokryci.
Ja do kościoła chodzę się modlić i nie interesują mnie ludzie , którzy tam chodzą i co robią po wyjściu z kościoła. To jest ich sprawa i ich sumienie. Właśnie tacy ludzie , jak Ty , nie wiedzą , po co tam chodzą i to przez takich ludzi cierpią niewinni katolicy. Kościół , to WSPÓLNOTA, gdzie ludzie przychodzą się modlić w imię Boże, a nie tak , jak w Twoim przypadku- udają , że są osobą wierzącą tylko dla pokazywania sasiadom, jakim to się jest KATOLIKIEM... Żal mi takich ludzi...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Bolo napisał:
Są też zwierzęta, które bez wahania rozszarpią Cię na kawałeczki i zjedzą ze smakiem. Było też kilka przypadków jak np. dobrze traktowany pies, niby nie agresywny itd., bez powodu rzucił się na dziecko okaleczając je, a nawet zabijając w konsekwencji - to tak ja z ludźmi - są tacy i inni. Więc nie pisz, że wszystkie zwierzęta są takie zajefajne. Na bohatera się nie zgrywam, ale to ciekawe że tak to odbierasz. Fajnie też, że nie jestem wyjątkiem, ale jakoś ciężko spotkać mi taki drugi wyjątek. No i po czym wnosisz, że nie doceniam innych?! Nie znasz mnie, więc nie pi**dol takich bredni, bo akurat trafiłeś kulą w płot. No chyba, że Ci chodzi o nie docenianie tych co udają, że nic się nie dzieje - fajnie w takim razie, że Ty ich doceniasz i kochasz, za to że obchodzi ich tylko własna d*pa. Co do długiego tłumaczenia niektórych kwestii, to bardziej Tobie chyba doskwiera ciasnota umysłowa. Skoro Pismo Święte jest dla Ciebie takim wyznacznikiem, to zauważ że piszesz najpierw jedno, a w tym samym zdaniu temu zaprzeczasz - "...chodzi o moje serce-- mam je dla LUDZI i ZWIERZĄT, ale nie mam go dla BESTII w ludzkiej skórze...", a przecież jest napisane, by darzyć miłością również i ciemiężycieli. Czyli wybiórczo - jednych kocham, drugich będę nawet zabijał. Pozatym skoro tak dokładnie znasz Pismo Święte, to wiesz, że jest tam kilka sprzeczności i nie zaprzeczysz, że tak nie jest. Dlaczego? Pewnie dlatego, że spisywali to ludzie "pod natchnieniem Ducha Świętego" no i jak widać w różnym stopniu ich natchnął, hehe. No i jeżeli mam być sądzony za kopnięcie w d*pę psa czy kota lub kradzież batonika, tak samo jak Hitler za swoje zbrodnie, to wielka jest to sprawiedliwość. Więc skoro popełniło się już jakieś drobne wykroczenie, to heja do wiwatu - kraść garściami, zabijać, ect. bo i tak jedna kara będzie. No chyba, że dla mnie będzie takie małe pikiełko, a dla Adolfa trochę większe, heh. Do tego jeszcze dochodzi kwestia spowiedzi itd., no i powstaje temat rzeka... No i w końcu też z innej beczki - są również ludzie (choćby strażacy), którzy narażają swoje życie, by ratować innych ludzi i zwierzęta... Skoro bardziej wolisz zwierzęta niż ludzi to zamieszkaj sobie w zoo, albo lepiej wyprowaź się gdzieś do Afryki na sawannę gdzie będziesz zdany tylko na siebie i na zwierzęta, zobaczymy ile przetrwasz w ich towarzystwie. Zobaczysz jak się odwdzięczą za Twoje serce.
Głupi i mądrzy ludzie są nieszkodliwi, jedynie półgłówki są niebezpieczne.Dramatem naszej epoki jest to , że głupota zabrała się do myślenia. Ty jesteś tego najlepszym przykładem....
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
mysza napisał:
Ja do kościoła chodzę się modlić i nie interesują mnie ludzie , którzy tam chodzą i co robią po wyjściu z kościoła. To jest ich sprawa i ich sumienie. Właśnie tacy ludzie , jak Ty , nie wiedzą , po co tam chodzą i to przez takich ludzi cierpią niewinni katolicy. Kościół , to WSPÓLNOTA, gdzie ludzie przychodzą się modlić w imię Boże, a nie tak , jak w Twoim przypadku- udają , że są osobą wierzącą tylko dla pokazywania sasiadom, jakim to się jest KATOLIKIEM... Żal mi takich ludzi...
Mi żal takich jak Ty - po czym wnosisz, że ja udaję, chodzę do kościoła na pokaz? Stosujesz do mnie swoją miarę? Jesteś w grubym błędzie. Moja wiara, moja sprawa i sąsiedzi z całą resztą nic do tego nie ma. Ja jeżeli coś robie to tylko dla siebie, albo dla kogoś - NIGDY NA POKAZ. Pozatym jeżeli Cię nie interesuje co kto robi, to co się udzielasz? Tak wogóle, uczestnictwo we Mszy Św., modlitwa to nie jest tylko recytacja formułek, a rozmowa z Bogiem. Tak wygląda to u mnie. Nie wiem w jaki sposób wygląda Twoja modlitwa. Nie pisz też, że przez takich jak ja cierpią "niewinni katolicy", bo jak żyję, to nikogo nie pobiłem, nie ograbiłem, ect. - nikt z mojego powodu nie ucierpiał. Mało tego, często bezinteresownie (wiesz wogóle co oznacza to słowo?) pomagam innym. Nie na pokaz i nie po to, żeby ktoś mi się za to jakoś odwdzięczał. Ot tak poprostu jak widzę, że ktoś się przewrócił - pomogę mu się podnieść, a nie omijam go usprawiedliwiając się, że pewnie pijany, ktoś siedzi zaspie śnieżnej samochodem - zatrzymam się i pomogę mu wyjechać, mógłbym wymienić jeszcze wiele przypadków, ale nie uważam że to potrzebne. Atakujesz moją osobę, nie mając ku temu w zasadzie powodów. Zobacz moje pierwsze wpisy w komentarzach - ja nikogo nie atakowałem, tylko starałem się wręcz ostudzić krwawą żądzę zemsty "miłośników zwierząt". Przez co stałem się celem ataków, paru osób głównie wielmożnego "cyga" i Ciebie. I Ty się nazywasz katolikiem? Dla mnie jesteś KATolem i to raczej przez takich cierpi wizerunek kościoła. Wyluzuj trochę, bo jeszcze trochę, a zapadniesz na syndrom "moherowego berecika". Piszesz też, że kościół to wspólnota, a chwilę wcześniej, że nie interesują Cię ludzie którzy tam przychodzą i co robią, czyli "róbta co chceta"... Bez komentarza. . Mimo wszystko pozdrawiam i życzę szcześliwego Nowego Roku 2009!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
cyga napisał:
Głupi i mądrzy ludzie są nieszkodliwi, jedynie półgłówki są niebezpieczne.Dramatem naszej epoki jest to , że głupota zabrała się do myślenia. Ty jesteś tego najlepszym przykładem....
Coż za piękna sentencja... Długo nad tym myślałeś? Dramatem naszej epoki jest to, że ludzie odcinają się od siebie, zamykają hermetycznie w swoich czerech ścianach i niczym/nikim się nie interesują. No chyba, że komuś chcą "szpilę w d*pę wsadzić", albo dopiero jak już coś się stanie, to będą biadolić/złorzeczyć komuś, czego Ty jesteś najlepszym przykładem. Przypomnij sobie jakie były relacje między ludźmi np. w latach '70/'80 (o ile możesz wogóle pamiętać), jakby więcej życzliwości i bezinteresowności. Ludzie potrafili sobie pójść jeden do drugiego nawet całymi rodzinami, żeby posiedzieć, porozmawiać, ot tak zwyczajnie i nikogo to nie dziwiło, na osiedlu praktycznie każdy znał każdego. Nie działy się takie rzeczy jakie mają miejsce teraz. Teraz to wszystko umarło - życzliwości czy bezinteresowności ze świeczką szukać, jak już ktoś do kogoś idzie, to albo ma interes, albo żeby się schlać na umór, a sąsiedzi z jednej klatki schodowej nie zawsze się znają... Przeczytaj sobie też mój poprzedni wpis, bo jest tam rzecz o Tobie. Niedługo człowiecze własnym jadem się zatrujesz, lub nadmiesz się tak, że pękniesz. Szkoda życia, wyluzuj trochę. . Ciebie również pozdrawiam i życzę szcześliwego Nowego Roku 2009!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Bolo napisał:
Mi żal takich jak Ty - po czym wnosisz, że ja udaję, chodzę do kościoła na pokaz? Stosujesz do mnie swoją miarę? Jesteś w grubym błędzie. Moja wiara, moja sprawa i sąsiedzi z całą resztą nic do tego nie ma. Ja jeżeli coś robie to tylko dla siebie, albo dla kogoś - NIGDY NA POKAZ. Pozatym jeżeli Cię nie interesuje co kto robi, to co się udzielasz? Tak wogóle, uczestnictwo we Mszy Św., modlitwa to nie jest tylko recytacja formułek, a rozmowa z Bogiem. Tak wygląda to u mnie. Nie wiem w jaki sposób wygląda Twoja modlitwa. Nie pisz też, że przez takich jak ja cierpią "niewinni katolicy", bo jak żyję, to nikogo nie pobiłem, nie ograbiłem, ect. - nikt z mojego powodu nie ucierpiał. Mało tego, często bezinteresownie (wiesz wogóle co oznacza to słowo?) pomagam innym. Nie na pokaz i nie po to, żeby ktoś mi się za to jakoś odwdzięczał. Ot tak poprostu jak widzę, że ktoś się przewrócił - pomogę mu się podnieść, a nie omijam go usprawiedliwiając się, że pewnie pijany, ktoś siedzi zaspie śnieżnej samochodem - zatrzymam się i pomogę mu wyjechać, mógłbym wymienić jeszcze wiele przypadków, ale nie uważam że to potrzebne. Atakujesz moją osobę, nie mając ku temu w zasadzie powodów. Zobacz moje pierwsze wpisy w komentarzach - ja nikogo nie atakowałem, tylko starałem się wręcz ostudzić krwawą żądzę zemsty "miłośników zwierząt". Przez co stałem się celem ataków, paru osób głównie wielmożnego "cyga" i Ciebie. I Ty się nazywasz katolikiem? Dla mnie jesteś KATolem i to raczej przez takich cierpi wizerunek kościoła. Wyluzuj trochę, bo jeszcze trochę, a zapadniesz na syndrom "moherowego berecika". Piszesz też, że kościół to wspólnota, a chwilę wcześniej, że nie interesują Cię ludzie którzy tam przychodzą i co robią, czyli "róbta co chceta"... Bez komentarza. . Mimo wszystko pozdrawiam i życzę szcześliwego Nowego Roku 2009!
Cyt:,,Do kościoła rzadko chodzę, głownie dlatego, że szlag mnie trafia jak widzę tam osoby niby gorąco modlące się, a poza nim to gdyby mogli, oczy wydłubaliby wszystkim naokoło, hipokryci." NIC DODAĆ , NIC UJĄĆ.... Nie mierz innych swoją miarką....Cyt:,, Piszesz też, że kościół to wspólnota, a chwilę wcześniej, że nie interesują Cię ludzie którzy tam przychodzą i co robią, czyli "róbta co chceta"...Oczywiście ,że nie interesują mnie ludzie, którzy uczęszczają do kościoła , bo skupiam się w nim na modlitwie. To jakimi ludżmi są osoby tam przychodzące, wcale mnie nie interesuje--to ich sprawa i ich sumienia.... A teraz zmień temat na ten , który dotyczy powyższego artykułu, czyli bestialskiego traktowania zwierząt.... Kto nie ma serca dla zwierząt , nie ma go też dla ludzi--ZAPAMIĘTAJ !!!!! Odwzajemniam życzenia Noworoczne....
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Bolo napisał:
Coż za piękna sentencja... Długo nad tym myślałeś? Dramatem naszej epoki jest to, że ludzie odcinają się od siebie, zamykają hermetycznie w swoich czerech ścianach i niczym/nikim się nie interesują. No chyba, że komuś chcą "szpilę w d*pę wsadzić", albo dopiero jak już coś się stanie, to będą biadolić/złorzeczyć komuś, czego Ty jesteś najlepszym przykładem. Przypomnij sobie jakie były relacje między ludźmi np. w latach '70/'80 (o ile możesz wogóle pamiętać), jakby więcej życzliwości i bezinteresowności. Ludzie potrafili sobie pójść jeden do drugiego nawet całymi rodzinami, żeby posiedzieć, porozmawiać, ot tak zwyczajnie i nikogo to nie dziwiło, na osiedlu praktycznie każdy znał każdego. Nie działy się takie rzeczy jakie mają miejsce teraz. Teraz to wszystko umarło - życzliwości czy bezinteresowności ze świeczką szukać, jak już ktoś do kogoś idzie, to albo ma interes, albo żeby się schlać na umór, a sąsiedzi z jednej klatki schodowej nie zawsze się znają... Przeczytaj sobie też mój poprzedni wpis, bo jest tam rzecz o Tobie. Niedługo człowiecze własnym jadem się zatrujesz, lub nadmiesz się tak, że pękniesz. Szkoda życia, wyluzuj trochę. . Ciebie również pozdrawiam i życzę szcześliwego Nowego Roku 2009!
Cyt:,,Dramatem naszej epoki jest to, że ludzie odcinają się od siebie, zamykają hermetycznie w swoich czerech ścianach i niczym/nikim się nie interesują. No chyba, że komuś chcą "szpilę w d*pę wsadzić", albo dopiero jak już coś się stanie, to będą biadolić/złorzeczyć komuś, czego Ty jesteś najlepszym przykładem. Przypomnij sobie jakie były relacje między ludźmi np. w latach '70/'80 (o ile możesz wogóle pamiętać), jakby więcej życzliwości i bezinteresowności. Ludzie potrafili sobie pójść jeden do drugiego nawet całymi rodzinami, żeby posiedzieć, porozmawiać, ot tak zwyczajnie i nikogo to nie dziwiło, na osiedlu praktycznie każdy znał każdego. Nie działy się takie rzeczy jakie mają miejsce teraz. Teraz to wszystko umarło - życzliwości czy bezinteresowności ze świeczką szukać, jak już ktoś do kogoś idzie, to albo ma interes, albo żeby się schlać na umór, a sąsiedzi z jednej klatki schodowej nie zawsze się znają..." Tutaj przyznaje Ci w zupełności rację, ale odpowiedz mi na pytanie-- Kto jest temu winien, że tak się dzieje ?????? Myślę ,że nie mają z tym NIC WSPÓLNEGO bezbronne zwierzęta..... Chyba , że ludzie już tak zdziczeli w tych czterech ścianach , że muszą się nad nimi wyżyć ( w końcu są dużo słabsze od człowieka ). Pozdrawiam i dalej pomagaj słabszym , nie zapominając o braciach mniejszych, którzy mają takie samo prawo do życia , jak my....
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Bolo napisał:
Są też zwierzęta, które bez wahania rozszarpią Cię na kawałeczki i zjedzą ze smakiem. Było też kilka przypadków jak np. dobrze traktowany pies, niby nie agresywny itd., bez powodu rzucił się na dziecko okaleczając je, a nawet zabijając w konsekwencji - to tak ja z ludźmi - są tacy i inni. Więc nie pisz, że wszystkie zwierzęta są takie zajefajne. Na bohatera się nie zgrywam, ale to ciekawe że tak to odbierasz. Fajnie też, że nie jestem wyjątkiem, ale jakoś ciężko spotkać mi taki drugi wyjątek. No i po czym wnosisz, że nie doceniam innych?! Nie znasz mnie, więc nie pi**dol takich bredni, bo akurat trafiłeś kulą w płot. No chyba, że Ci chodzi o nie docenianie tych co udają, że nic się nie dzieje - fajnie w takim razie, że Ty ich doceniasz i kochasz, za to że obchodzi ich tylko własna d*pa. Co do długiego tłumaczenia niektórych kwestii, to bardziej Tobie chyba doskwiera ciasnota umysłowa. Skoro Pismo Święte jest dla Ciebie takim wyznacznikiem, to zauważ że piszesz najpierw jedno, a w tym samym zdaniu temu zaprzeczasz - "...chodzi o moje serce-- mam je dla LUDZI i ZWIERZĄT, ale nie mam go dla BESTII w ludzkiej skórze...", a przecież jest napisane, by darzyć miłością również i ciemiężycieli. Czyli wybiórczo - jednych kocham, drugich będę nawet zabijał. Pozatym skoro tak dokładnie znasz Pismo Święte, to wiesz, że jest tam kilka sprzeczności i nie zaprzeczysz, że tak nie jest. Dlaczego? Pewnie dlatego, że spisywali to ludzie "pod natchnieniem Ducha Świętego" no i jak widać w różnym stopniu ich natchnął, hehe. No i jeżeli mam być sądzony za kopnięcie w d*pę psa czy kota lub kradzież batonika, tak samo jak Hitler za swoje zbrodnie, to wielka jest to sprawiedliwość. Więc skoro popełniło się już jakieś drobne wykroczenie, to heja do wiwatu - kraść garściami, zabijać, ect. bo i tak jedna kara będzie. No chyba, że dla mnie będzie takie małe pikiełko, a dla Adolfa trochę większe, heh. Do tego jeszcze dochodzi kwestia spowiedzi itd., no i powstaje temat rzeka... No i w końcu też z innej beczki - są również ludzie (choćby strażacy), którzy narażają swoje życie, by ratować innych ludzi i zwierzęta... Skoro bardziej wolisz zwierzęta niż ludzi to zamieszkaj sobie w zoo, albo lepiej wyprowaź się gdzieś do Afryki na sawannę gdzie będziesz zdany tylko na siebie i na zwierzęta, zobaczymy ile przetrwasz w ich towarzystwie. Zobaczysz jak się odwdzięczą za Twoje serce.
Przestań człowieku filozofować, w końcu są też i tacy ludzie , którzy chętnie by Cię zjedli np: kanibale..... Mówiąc, że im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej wolę zwierzęta, mam na myśli tych, którzy czynią innym krzywdę. Jak wiadomo jest takich ludzi bardzo wielu. Czy tak trudno to zrozumieć ????? Myślę , że rozwiałem Twoje wątpliwości na ten temat... Na marginesie-- porównanie kopnięcia psa ,czy kota do zbrodni popełnianych przez Hitlera , to przegięcie z Twojej strony...Nikt nie każe skazywać na śmierć tych , co znęcają się nad zwierzętami, ale egzekwować od nich takie kary, aby więcej żaden zwyrodnialec tego nie czynił. Niestety mamy takich sędziów , jakich mamy i czas najwyższy , aby stosowali kary adekwatne do przewinienia przez sprawców. Jak będziemy bierni na cierpienia zwierząt, będzie jeszcze gorzej....
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
mam nadzieje ze to przeczytacie male sku***syny : wy cwele jak bym wiedziala jak sie nazywacie to bym wam lby porozpier***ala!!! bym ci ku*** po mordzie skakala az bym zobaczyla ze konasz mi na oczach wtedy oblala benzyna i spalila zywcem zebys juz nigdy zwierzecia nie zranil !!! jeden i drugi i trzeci!!! a swoja droga... polskie sady !!!! co to za wyrok pffff do kryminalu was za takie okrucienstwo powinni wsadzi nawet tego pier***onego malego gowniarza i chocby mialy byc to tylko sanki to zeby was tam w d*** wycwelili przez te 3 miesiace!!!!! a jak tacy cwani w stosunku do malego pieska byliscie to zapraszam na czechow to was rozpier***eeeee !!!!!!!!!!!!!!!!!!! jebacćććććć was sku***synyyyy !!!!!! jebaccccc lamusy pier***one !!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...