Smutne, znowu kare poniosl nie ten, kto zawinil. I to kare smierci. Ale to takie trudne i niewygodne, ze wolnosc=odpowiedzialnosc; takie nie "cool" i nie "slitasne", ze wolnosc to nie tylko prawa, ale przede wszystkim - obowiazki. Zwlaszcza wobec istot od nas zaleznych, na 2 nogach czy na 4 lapach - jestesmy za nie odpowiedzialni. Odmowa odpowiedzialnosci to rezygnacja z wolnosci.....
|
|
Święta prawda! Odpowiedzialność za to, co ktoś bierze pod swoją opiekę powinna być obowiązkiem. Takich "właścicieli" powinno się karać przede wszystkim dotkliwie (najlepiej kara finansowa i podanie danych osobowych do wiadomości publicznej). Zwierzę nie jest rzeczą, którą można porzucać i jeszcze później dziwić się, że reaguje agresywnie (a tak na marginesie, to daremna studentka weterynarii pokazała, że nie ma co szukać w tym zawodzie skoro nie wie jakie procedury obowiązują przy obsłudze psów przebywających na obserwacji |
|
bez sensu lepiej zabić niż "użerać" się zwierzakiem, właściciel powinien dostać grzywnę
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|