Pilnują dzień i noc już od prawie 100 dni. Nie chcą we wsi spopielarni zwłok

Durnie

W czerniejowie lubią strajkowac, to juz nie pierwszy raz :) nudzi się emerytom. Gdyby ich pytać o zdanie w każdej kwestii ti by na wsi prądu nie było bo i po co, oni się bez tego wychowali i jakoś żyją. Strajkowanie w czerniejowie to taki lokalny sport XD cmentarz im nie przeszkadza chociaż bardziej szkodzi ( wodom gruntowym itp, maja studnie w pobliżu cmentarza ) a ze obok spalarnia to juz w oczach Majdanek maja i kłęby dymu i smród :) ciemnogrod, wstyd. Nikt nie mieszka obok, najgłośniej krzyczą Ci którzy maja kilometr do inwestycji albo pol . no ludzie, z chlewu więcej smrodu jest niż ze spalarni będzie.

Na miejscu właściciela bym to ogrodził , psy puścił żeby im szczekaly dzień i noc , od 6 do 22 bym puszczał dubstepy , wielkie kolumny przy siatce to by się rozeszli do domów. Wstyd na cały kraj.

Czepiaja się chłopa a 90% z nich szamba na laki pompuje..

Przejeżdża tedy codziennie i widzę tam samych emerytów, nudzi im się to wymyślają, jest okazja się spotkać , pogadac. Co im to przeszkadza. Rozumiem jakby to miała być oczyszczalnia

Ludzie poczytajcie najpierw o zagrozeniach a potem protestujcie. Takie krematorium przeciez nie zagraza zdrowiu!!!!. Ale ciemny lud tępo wierzy w czyjeś słowa, zamiast sie czegos dowiedziec ot tak dla samego siebie poświęcając chwile czasu

Po twarzy protestujących pań widać, że podstawową wiedzą się nie zhańbiły. Jedyny ratunek w księdzu. Jak ksiądz każą, tak ciemne baby zrobią. Ale trzeba mieć nieźle zryty beret, żeby grila robić pod domem pogrzebowym.

Zagraza, nie zagraza, wszyscy madrzy bo to nie pod Waszym domem, Wiem jak to dziala, filtry zaklada sie w dzien a w nocy cala para bez, znacie ten zapach palonej skory i wlosow? Ja tak, wiec nie komentowac jak sie nie ma zielonego pojecia , teoria to jedno a praktyka drugie..

a co na to miejscowy proboszcz? pytaliście?

A jak cała wiocha pali w domach czym popadnie, to ci jakoś nie śmierdzi? Czysta hipokryzja i słoma z butów. Tfu!

Haha plebs

No tak lepiej w beczkach po kapuście kisić niż spopielarnie. Wtedy nikt nie protestował i nikt nic nie wiedział !

To dziady jedne wziąć pały i rozgonic towarzystwo 

Na wstępie zaznaczam, że faktycznie nie chciałabym mieć w pobliżu posesji spopielarni zwłok ze względów innych niż szkodliwość dla zdrowia, ale powiem coś innego - wczoraj wracałam do Lublina przez okoliczne wsie i mocno zastanawiałam się dlaczego z kominów domów na wsiach leci taki czarny dym, czarny jak smoła.....co wtych piecach jest palone i wypuszczane w środowisko???? ktoś powinien takie rzeczy sprawdzać, bo strach bierze jak się widzi co wylatuje z wiejskich kominów...

Nie dziwcie się osobom starszym dla nas palenie zwłok po oglądaniu Majdanka w latach 50-tych  i niekiedy wąchaniu dymu palonych zwłok na podwoziach samochodów to wielka trauma.

Lat temu - no, już blisko 10 - byłem na pogrzebie mojej cioci w Warszawie. Jakoś tak się złożyło, że w sumie, z całej rodziny tylko ja, od lat kilkudziesięciu, mieszkam poza tym miastem. Pogrzeb jak pogrzeb, odbył sie i tyle, byłem tylko lekko zdziwiony, że na Powązkach, w grobie rodzinnym, bo wiedziałem, że ten cmentarz już był (i jest) zamknięty - przynajmniej dla normalnych ludzi, a i grób rodzinny od lat wielu też - przynajmniej w świetle przepisów. No i okazało się, czego dowiedziałem sie w tajemnicy (bo była trumna itd) - przynajmniej przed niektórymi krewnymi - że ciało zostało spopielone. Na moje pytanie - a gdzie się to odbyło, odpowiedź brzmiała - a tu, niedaleko. W centrum niemalże miasta - blisko 2 milionowego. A wiem, że ta spopielarnia nie jest jedyną w tym miescie. Zatem - można? Ano, da się.

taki wjazd to odbuduje za marne pieniadze, mam nadzieje ze prokurator nie zajmuje sie takimi ***relami. a poza tym to mocherami ktos manipuluje bo skad ich niby stac na takie ladne transparenty. i jeszcze jedno grilowanie pod domem pogrzebowym i cmentarzem to chyba nie przystoi.

Jest to zwykłe nękanie kogoś,  kto nikomu nie chciał wyrządzić krzywdy i naiwnie uwierzył w legalność prawomocnym urzędniczych decyzji. Jak to pogodzić z deklarowaną wiarą wymagającą przyzwoitości i szacunku wobec innych? Kto odda inwestorowi zainwestowane pieniądze, stracony czas i nadszarpnięte nerwy? Ludzi mogę zrozumieć - trudno ich przekonać,  ale obrzydzenie bierze,  gdy widzi się działania gminy i radnych. Od nich można by oczekiwać więcej rozsądku. Jak można ufać urzędowi,  który na siłę szuka haków i kruczków prawnych. Zachowanie wojewody - bez komentarza.

Moherowe berety!!!!

Popieram ich, taka spalarnia powinna być daleko od zabudowań a nie w środku wsi..........