W końcu coś się zacznie dziać w Poniatowej... Tylko czy nie za późno?
|
|
a ile zyskają na tym bezrobotni z Poniatowej i okolic ? obawiam się ,że mniej niż nic ... |
|
Człowieku pomyśl ktoś tam musi pracować w tym zakładzie i iluś ludzi tę pracę dostanie ! czy myślenie aż tak boli ! |
|
p.Giewont ,niech sobie p. przypomni czas kilka lat temu, pewna firma na terenie b. zakładu coś tam sobie produkowała ale ludzi przywoziła z okolic Lublina |
|
Nie ma obawy - będzie bród, smród, zanieczyszczenie środowiska, odpady przemysłowe. Gratulacje dla wydających pozwolenie na tego typu działalność gospodarczą w waszym grajdole! Zasłużyliście na to! |
|
Pożyjemy zobaczymy jednak nie sądzę by opłaciło się przywozić pracowników z Lublina czy dalszych okolic bo koszty transportu dziś są zbyt wysokie jednak mimo że tam nie mieszkam i ma niezbyt miłe wspomnienia z kontaktów z tamtejszymi włodarzami to życzę aby coś tam powstało i dało ludziom miejsca pracy bo urokliwe to miasteczko i zapach tych sosen jak mało gdzie oby tylko nie zasmrodzili tym przerobem ale powodzenia !. Każda firma to dla ludzi nadzieja na pracę i oby mieli jej pod dostatkiem bo ludzie tam ogólnie sympatyczni . |
|
Będą nowe miejsca pracy i tez źle?Ludzie to czego wy w końcu chcecie?
|
|
ale będzie się działo ! kurcze ! |
|
śmiać mi się chce z was poniatowiaki ha ha ha będziecie dmuchać dętki i produkować opony do waszych wiejskich furmanek ha ha ha
|
|
Opole czy to mzona nazwac miastem stare rozwalaja ce sie chalupy w centrum hahaha.pzdr dla twojej wiejskiej rodziny hahaha |
|
[quote name='Gość' date='18.02.2010, 10:00:36' post='236255']
Opole czy to mzona nazwac miastem stare rozwalaja ce sie chalupy w centrum hahaha.pzdr dla twojej wiejskiej rodziny hahaha
[/quot
A Poniatowa czym jest?
|
|
OJ CHYBA RACZEJ DO WASZYCH, OPOLSKICH FURMANEK... TO WŁAŚNIE OPOLE CHWALI SIĘ CAŁY CZAS NAJDŁUŻSZĄ I JEDYNĄ ZRESZTĄ HISTORIĄ TARGÓW WIEJSKICH, NAWEK KSIĄŻKI O TYM PISZECIE BO NIESTYTY NIE MA WIECEJ O CZYM |
|
OJ TO DAWNA , A NAWET BARDZO DAWNA HISTORIA, NIESTETY NIE JESTEŚ NA BIEŻĄCO. FIRMA TA NADAL PRODUKUJE I ZATRUDNIA ZNACZNĄ ILOŚĆ PRACOWNIKÓW WŁAŚNIE Z PONIATOWEJ I OKOLIC. TRZEBA BYŁO PO PROSTU CZASU ABY MIEJSCOWI LUDZIE NAUCZYLI SIĘ TEJ ROBOTY, BO NIE KAŻDY Z MLEKIEM MATKI PRZYSWAJA SOBIE WIEDZĘ NA TEMAT PRODUKCJI Z FOLII CZY PLASTIKU |
|
NA DOBRE DZIAŁANIE NIGDY NIE JEST ZA PÓŹNO NO CHYBA ŻE CHODZI CI O TO ŻE ORZEŁ MÓGŁBY WYKUPIĆ ZNACZNIE WIĘKSZĄ CZEŚĆ BYŁEJ EDY...NO TO Z TYM SIE ZGODZĘ ŻE NIESTETY JUŻ ZA PÓŹNO... |
|
A CO TY SOBIE MYŚLISZ, ŻE JAK FUNKCJONOWAŁA EDA TO NIE BYŁO SMRODU, BRUDU I ZANIECZYSZCZENIA ŚRODOWISKA !!!! NIE MASZ POJĘCIA JAKI TO BYŁ SYF !!!!!! DLATEGO WYBUDOWANO MIASTO PONAD 3 KM OD DNIEJ !!!!!!!! ŻYJĘ W TYM MIASTECZKU OD PONAD 40 LAT JA, MOJA RODZINA, ZNAJOMI RODZICÓW I ICH DZIECI PRACOWALIŚMY W EDZIE I WIEM O CZYM MÓWIĘ !!!! GORSZEGO SYFU NIŻ BYŁ GWARANTUJĘ CI ŻE NIE BĘDZIE......A ROBOTĘ NA PEWNO ZNAJDZIE GRUPA KOLEJNA GRUPA LUDZI Z MIASTA I OKOLIC. I TEGO MOŻESZ NAM ZADROŚCIĆ |
|
he,he,he Poczytaj sobie kolego troszkę historii. To że zakład znajduje się 3 km od miasta to jest spowodowane akurat faktem, że po pierwsze przed 1939r. na terenie dawnej EDY były zakłady elektrotechniczne. Produkowano między innymi sprzęt łączności dla wojska. Dwa jest coś takiego jak rozmieszczenie strategiczne na wypadek nalotu bombowego. Trzy na terenie EDY był później obóz pracy a tu gdzie teraz jest ul Fabryczna to kiedyś była ścieżka leśna.%-) Ja mieszkałem w Poniatowej 25 lat i musiałem stąd emigrować |
|
Naprawdę dziwić się należy niektórym komentarzom. W dobie ogromnego bezrobocia, szczególnie na tak zwanej ścianie wschodniej, każde utworzone nowe miejcse pracy jest na wagę złota. Nie zawsze i nie wszystkie formy działalności przemysłowej są jednak ekologiczne. Jak zresztą słusznie zauważył jeden z dyskutantów (np dawna EDA). Jednakże nowe mijsca pracy to m.in. praca dla ludzi (poprawa ich statusu materialnego), podatki dla miasta i gminy. Proszę więc patrzeć na to zagadnienie właśnie z tej strony.
|
|
wreszcie ktoś rozsądny pisze. Tez mam takie zdanie. Dobrze ze cokolwiek dzieje się w tej zapyziałej Poniatowej. Choć śmiem przypuszczać, ze "zwykłym przeciętniakom" praca tam się raczej nie dostanie. Faktem jest, ze na Edzie jest kilka działających firm, i zatrudniają sporo ludzi, ale jedna preferuje głownie studentów, natomiast dostatnie się do drugiej wymaga mocnych znajomości. Jak ktoś nie wierzy, niech zaniesie podanie i się sam przekona W każdym razie, DOBRZE ZE COŚ SIĘ DZIEJE.OBY WIĘCEJ TAKICH INWESTYCJI |
|
WITAM, WYOBRAŹ SOBIE ŻE JA NIE MUSZĘ CZYTAĆ HOSTORII EDY, BO JĄ ŚWIETNIE ZNAM, I SKLEROZY NIE MAM, A I NIE WYEMIGROWAŁEM TAK JAK TY WIĘC JESTEM CAŁY CZAS NA BIEŻĄCO..... TY NIESTETY JUŻ NIE....I PO TAKI CZASIE NIE MASZ PRAWA JUŻ DO OCEN PONIATOWEJ I TEGO CO SIĘ TUTAJ DZIEJ, WYPOWIADAJ SIĘ O MIEJSCU W KTÓRYM ŻYJESZ OD PONAD 25 LAT..... |
|
drewnianych chałup w centrum Opola z roku na rok coraz mniej, zastępują je nowoczesne budynki usługowo - handlowe jak choćby Lubelska 13 czy Galeria "Stokrotka", za to drewniane budy straszą w centrum Poniatowej, wzdłuż zabłoconych chodników z popękanych starych płytek chodnikowych jakich w Opolu nie ujrzysz od dawna. A średniowieczne tradycje miejskie czy kupieckie kamienice na rynku to chluba i symbol miasta, w przeciwieństwie do bloków oblepionych styropianem i pomalowanych na pstrokato (które niestety są i w Opolu). Co do zakładu to jako mieszkaniec sąsiedniego miasta cieszę się że cos nowego powstaje w Poniatowej, bo mieszkają tam tacy sami ludzie jak w Opolu. pozdrawiam pieniaczy:) |
Strona 1 z 2
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|