Poniatowa: Sprzedali dług Domu Samotnej Matki firmie windykacyjnej

hahhahahahahah KPINA widze ze marsz po Poniatowej musi przejśc a pani Stefanek poprostu odejść wypowiada sie kobieta która sama jest matka ale wkoncu to zykła urzędniczka jej nic nigdy sie nie opłaca udaje ze dużo robi a tak naprawde siedzi a ludzie zafascynowani ciekawe czy była by taka cfffffffffana bez tej posady

Dziwi mnie, że bogaty kościół katolicki, z którym przecież Tow. Św. Alberta jest ściśle związane nie chce, choćby sporadycznie wspomóc tej organizacji.

Nigdy syty głodnemu nie uwierzy.Ale władza wyżwi się sama rzekł J URBAN.

Oto twarz pani Burmistrz.Pogratulować serca wybrańcom narodu.

Jozin Z pWa napisał:

hahhahahahahah KPINA widze ze marsz po Poniatowej musi przejśc a pani Stefanek poprostu odejść wypowiada sie kobieta która sama jest matka ale wkoncu to zykła urzędniczka jej nic nigdy sie nie opłaca udaje ze dużo robi a tak naprawde siedzi a ludzie zafascynowani ciekawe czy była by taka cfffffffffana bez tej posady

Spasła się nieżle na tym stołku i wcale się nie dziwię, że nie zamierza pomagać w spłacie długu przez Dom Samotnej Matki. Ją nigdy nie interesowali ludzie biedni i potrzebujący pomocy a Kowalski wykona każde polecenie stefankowej, żeby się tylko utrzymać na stanowisku, tym bardziej, że ma młodą żonę........na utrzymaniu.............

Odkąd Kowalski został prezesem mamy w mieście co roku podwyżki,za wywóz śmieci,wodę,centralne ogrzewanie a jeszcze kilka lat temu chodził po domach i namawiał,żeby na niego głosowac.Kiedy dostał się do koryta zapomina ,że ludziom żyje się ciężko bo jego to nie dotyczy.Zapomniał wół jak cielęciem był"Do takiego żądzenia nie potrzeba specialisty tylko coroczne podwyżki i firma będzie funkcjonowac.Może w następnych wyborach mieszkańcy podziękują prezesowi za takie rządzenie.

Panie mieszkające w Domu Samotnej Matki mogłyby wreszcie zacząć pracować, bo do tej pory jakoś im się nie chce.

...w Domu Samotnej Matki przebywają Kobiety i dzieci, które sytuacja życiowa zmusiła do ucieczki przed przemocą w ich rodzinach czy związkach, ale chyba jest to miejsce przejściowe- jeśli ktoś mieszka kilka lat w tym domu to świadczyć to może o tym, że jest mu tam dobrze bo nie martwi się o pieniądze na życie i utrzymanie siebie i dzieci, o meble czy ubrania.....zawsze można powiedzieć , że nie można znaleźć recepty na dalsze życie....jeśli ktoś ma ochotę to przecież wspomaga finansowo ten dom...a oburzanie się decyzją P. Kowalskiego to uważam za nieporozumienie...bo jeśli dom ma dług za ogrzewanie to wówczas za nich płacą inni mieszkańcy Poniatowej po ciągłych podwyżkach przez to kosztów ogrzewania....płaćmy więc dalej i skarżmy się na wysokie koszty a przy okazji współczujmy złej sytuacji Domu Samotnej Matki...a gdzie jest Opieka Społeczna...i inne instytucje o których się tyle mówi, że walczą z przemocą domową?

samotny napisał:

Odkąd Kowalski został prezesem mamy w mieście co roku podwyżki,za wywóz śmieci,wodę,centralne ogrzewanie a jeszcze kilka lat temu chodził po domach i namawiał,żeby na niego głosowac.Kiedy dostał się do koryta zapomina ,że ludziom żyje się ciężko bo jego to nie dotyczy.Zapomniał wół jak cielęciem był"Do takiego żądzenia nie potrzeba specialisty tylko coroczne podwyżki i firma będzie funkcjonowac.Może w następnych wyborach mieszkańcy podziękują prezesowi za takie rządzenie.

Ciekawy jestem,ile wynosi całkowite zadłużenie za ogrzewanie innych mieszkańców Poniatowej ?

To straszne jak można być tak podłym jak burmitrz Stefanek i prezes Kowalski. Nie każdy ma jak i gdzie pracować, drodzy przedmówcy. Mieszkańcy Poniatowej i okolic wiedzą jak trudno o pracę w okolicy.

...Lilla Stefanek, burmistrz Poniatowej nie widzi w sprawie nic złego. Przyznaje, że sama namawiała prezesa PGK, żeby egzekwował jak największe należności. – Nie ma znaczenia, jaka to jednostka, dłużnikom nie można pobłażać – podkreśla Stefanek. ... A mnie ciekawi od strony prawnej, w jaki to sposób namawianie miało miejsce i od kiedy to Zgromadzenie Wspólników spółki z o.o. wpływa bezpośrednio na decyzje Prezesa Zarządu ? Czy to jest zgodne z Kodeksem Handlowym i Statutem Spółki ?

qwert napisał:

...Lilla Stefanek, burmistrz Poniatowej nie widzi w sprawie nic złego. Przyznaje, że sama namawiała prezesa PGK, żeby egzekwował jak największe należności. – Nie ma znaczenia, jaka to jednostka, dłużnikom nie można pobłażać – podkreśla Stefanek. ... A mnie ciekawi od strony prawnej, w jaki to sposób namawianie miało miejsce i od kiedy to Zgromadzenie Wspólników spółki z o.o. wpływa bezpośrednio na decyzje Prezesa Zarządu ? Czy to jest zgodne z Kodeksem Handlowym i Statutem Spółki ?

A ile wynosi ogólne zadłużenie gminy ? A co by było, gdyby zadłużenie gminy ktoś sprzedał windykatorowi ?

Edyta napisał:

To straszne jak można być tak podłym jak burmitrz Stefanek i prezes Kowalski. Nie każdy ma jak i gdzie pracować, drodzy przedmówcy. Mieszkańcy Poniatowej i okolic wiedzą jak trudno o pracę w okolicy.

czyli idąc twoim tokiem myślenia pani burmistrz powinna dawać na utrzymanie wszystkich osób, które nie mają pracy i nie maja gdzie mieszkać, tak? no to obawiam się że zabrakłoby całego budżetu gminy na utrzymanie tych wszystkich, którzy "nie mogą znaleźć pracy", a no właśnie, skoro w Poniatowej jest tak trudno o pracę a te osoby i tak nie mają swojego mieszkania to nie bardzo rozumiem dlaczego nie przeprowadzą się do innego miasta, większego, gdzie ofert pracy chociażby przy sprzedaży na targu czy w sklepach jest ogrom - wystarczy żeby kilka bezdomnych, bezrobotnych pań skrzyknęło się i ustaliło która dama w którym dniu ma dyżur z dziećmi, a pozostałe do pracy, starczyłoby i na wynajęcie skromnego lokum i na wyżywienie

Ten dług był jak widać do wyegzekwowania, więc sprzedaż jego firmie windykacyjnej, zapewne z dużym upustem, jest zwykłą niegospodarnością.

Wyglada na to ze Piotr Kowalski z POniatowej to kawal sadystycznego drania i oszusta moralnego bo to juz nawet nie jest chciwosc. Jedyne na co zasluguje to pogarda.

Zwykły aparatczyk przywjązany do koryta.

Gość napisał:

czyli idąc twoim tokiem myślenia pani burmistrz powinna dawać na utrzymanie wszystkich osób, które nie mają pracy i nie maja gdzie mieszkać, tak? no to obawiam się że zabrakłoby całego budżetu gminy na utrzymanie tych wszystkich, którzy "nie mogą znaleźć pracy", a no właśnie, skoro w Poniatowej jest tak trudno o pracę a te osoby i tak nie mają swojego mieszkania to nie bardzo rozumiem dlaczego nie przeprowadzą się do innego miasta, większego, gdzie ofert pracy chociażby przy sprzedaży na targu czy w sklepach jest ogrom - wystarczy żeby kilka bezdomnych, bezrobotnych pań skrzyknęło się i ustaliło która dama w którym dniu ma dyżur z dziećmi, a pozostałe do pracy, starczyłoby i na wynajęcie skromnego lokum i na wyżywienie

Nie nie powinna dawać ... natomiast powinna W RAMACH SWOICH OBOWIĄZKÓW przydzielić im mieszkanie socjalne , dzieciom przedszkola , matce pomóc znaleźć pracę !!! Tak to być powinno !!! Ciekawe ilu matkom z tego środowiska w ten właśnie sposób pomogła ????

samotny napisał:

Odkąd Kowalski został prezesem mamy w mieście co roku podwyżki,za wywóz śmieci,wodę,centralne ogrzewanie a jeszcze kilka lat temu chodził po domach i namawiał,żeby na niego głosowac.Kiedy dostał się do koryta zapomina ,że ludziom żyje się ciężko bo jego to nie dotyczy.Zapomniał wół jak cielęciem był"Do takiego żądzenia nie potrzeba specialisty tylko coroczne podwyżki i firma będzie funkcjonowac.Może w następnych wyborach mieszkańcy podziękują prezesowi za takie rządzenie. [/quote] "~samotny~ Po pierwsze - prezesa nie wybiera się w wyborach powszechnych :-) Po drugie - nie ma podwyżek co rok, a podwyżki ogrzewania to nie wina PGK a firmy, która ogrzewa - SVF czy jakoś tak się nazywa. Po trzecie - sp. z o.o. to nie instytucja charytatywna a firma zatrudniająca ludzi, wiele osób z Poniatowej i okolic ma tam pracę - może prezes powinien darowac długi wszystkim niepłacącym? zbankrutowac i posłac na zielona trawkę pracownikow???? Po czwarte - panie z DSM to często wieloletnie lokatorki, nie pracowały nigdzie i nie pracują dalej, im się wszystko "nalezy". Mieszkam w okolicy tego domu i nie mam o nim najlepszej opinii. jedna pani przyjechała tam z 2 dzieci, a teraz ma 4. Cud? Niepokalane poczęcie? Samotna matka? Matka moze tak, ale nie kobieta! Znam w naszym mieście mase osób, w trudnej sytuacji, gdy np, idą na urlop z pracy etatowej to ida do pracy w maliny/wisnie/truskawki. By dorobic, miec na zycie. nie mają postawy roszczeniowej, same biora los w swoje rece. Ktos słuszne zauwazył - jedna pani moze pilnowac dzieci, inne moga sobie dorobic. Ogłoszen o zbiorze owocow jest wiele. Jezdza do tej pracy np. Cyganie, wiem, ze pracuja sumiennie, bo pracowali u mojej kuzynki i wcale nie mieli tam łatwego dojazdu. Ale jak się chce to mozna. Trzeba tylko chciec. Co jakis czas zatrudnia ludzi np. Polifolia, Stella pack - często jest to praca dla kobiet. Ciekawe ile pan z tego domu złozyło podanie???? A teraz do stokrotki??? [quote name='Gość' timestamp='1316204050' post='534340'] Spasła się nieżle na tym stołku i wcale się nie dziwię, że nie zamierza pomagać w spłacie długu przez Dom Samotnej Matki. Ją nigdy nie interesowali ludzie biedni i potrzebujący pomocy a Kowalski wykona każde polecenie stefankowej, żeby się tylko utrzymać na stanowisku, tym bardziej, że ma młodą żonę........na utrzymaniu.............

nie rozsiewaj plot kolego :-) pani Kowalska pracuje, wiem, bo jezdzi ze mną do Lublina - codziennie busem o 5.50 :-)

nie rozsiewaj plot kolego :-) pani Kowalska pracuje, wiem, bo jezdzi ze mną do Lublina - codziennie busem o 5.50 :-) [/quote] Czyżby żona Kowalskiego już nie pracowała w PGK?

Masz słuszną rację przecież Pani Burmistrz tak wiele zrobiła dla naszego miasta i ludzi , że zasłużyła na wielką podwyżkę i dziś już nie musi ludzi rozumieć - nie wie co to pusta lodówka i brak domu . Syty głodnego nie zrozumie . "A oprócz tego czy nie trzeba być jeszcze człowiekiem" ?? Dobudujmy jeszcze z 5 orlików - i będziemy ich zza ogrodzenia oglądać bo na utrzymanie już nie będzie .