Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
Buahahah Johnny Gąbka! Ciekawe, to jak to spółdzielnie rzekomo dbają o lokatorów i budują mniej ciasno niz deweloperzy... Ano polecam przejechanie się na Wileńską i obejrzenie nowo wybudowanych bloków LSM-u. Mozna sąsiadce poradzić jak zupę ugotować Prawda jest taka, że spółdzielnie to przeżeracze kasy spółdzielców i relikt socjalistycznego samodzierżawia. Im szybciej to zostanie rozwalone a nieroby pogonione na cztery wiatry - tym lepiej.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
witrasz napisał:
skąd oni wzieli ten 'przeciętny czynsz' ???? BZDURRRRA przykład z życia - mieszkanie spółdzielcze - 70 m2, 30- paroletnie - ok. 500 zł czynszu na 2 osoby zamieszkałe/zameldowane mieszkanie we wspólnocie - 185m2 - 270 zł czynszu kawalerka we wspólnocie do 40m2 - 170-190 zł
85 m2 - 270 czynsz * - NIE 185
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Żaden bank nie da wspólnocie mieszkaniowej kredytu ponieważ zabezpieczeniem byłyby tylko wspólne korytarze. Problem wyjdzie za 10-20 lat jak sie zacznie wszystko sypać i trzeba bedzie przeprowadzić jakis remont.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Kalkulacja jest bardzo prosta. Policzyć kasę która idzie na utrzymanie darmozjadów ze spółdzielni w przeciągu dajmy na to najbliższych 10 lat. Suma wyjdzie astronomiczna. Żaden zarządca tyle nie weźmie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Zlikwidujcie wszystko co jeszcze zostało niezależnego i polskiego, wtedy będziecie zadowoleni. Spółdzielczość istnieje w Polsce od prawie 200 lat. Prekursorem tworzenia Spółdzielni był min. Stanisław Staszic, może nie mieszkaniowych ale o innej sferze działalności, ale to była także Spółdzielczość.Rządy, ustroje się zmieniały, a Spółdzielczość istniała. Jeżeli zlikwidują Spółdzielnie Mieszkaniowe to się Lokatorzy pożegnają z zielenią, parkingami, placami zabaw, ciekawe kto będzie dbał o infrastrukturę osiedli, jeżeli ludzie już nie chcą płacić czynszów. Pewnie dziwaczny twór o nazwie Wspólnota Mieszkaniowa zadba o ocieplenie waszych budynków, remonty itp. Wystarczy że połowa mieszkańców nie zgodzi się na wyłożenie kasy na remonty i macie po modernizacji budynków i w efekcie w niedalekiej przyszłości slumsy - blokowiska jak na zachodzie Europy. Teraz macie fundusze remontowe w swoich Spółdzielniach i dzięki temu te bloki pomału jakoś są modernizowane. Oprócz tego Spółdzielnie Mieszkaniowe pozyskują kasę z UE, mają siłę przebicia, wątpię aby ktokolwiek chciał rozmawiać ze drobiazgiem jakim jest Wspólnota Mieszkaniowa. Jak Państwo może likwidować coś czego nie stworzyło. Spółdzielnie powstawały dobrowolnie, to były prywatne ludzkie inicjatywy w celu poprawy bytu. Przed wojną Spółdzielnie stanowiły ochronę polskiego kapitału, a Spółdzielnie Mieszkaniowe rozwijały się jak nigdy np. w Warszawie - WSM powstała w 1921 roku. Prawda jest taka, że określone lobby robi zamach na wypracowany latami majątek przez członków Spółdzielni, także przez Was, szukają pieniędzy gdzie się tylko da, szkoda tylko że nie u siebie w kieszeni. Tylko patrzeć jak się wezmą za ogródki działkowe, nie jeden deweloper już się ślini na myśl o tych gruntach w Lublinie, zresztą popatrzcie sami ile tych obszarów jest w Lublinie. Polikwidowali zakłady przemysłowe, posprzedawali co się dało to teraz się biorą za Spółdzielczość. Dla przypomnienia za komuny to Spółdzielczość stanowiła jedną z niewielu form działalności nie zależną od Państwa, posiadała swoje związki i instytucje. Nie łączcie jej z komuną. To obecnie jedyna forma uniezależnienia się od obcego kapitału i pozostawiania wypracowanych pieniędzy w kraju, a nie na kontach udziałowców z zagranicy. Mieszkaniec jednej z lubelskich Spółdzielni Mieszkaniowych.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
AVIATOR79PL napisał:
Zlikwidujcie wszystko co jeszcze zostało niezależnego i polskiego, wtedy będziecie zadowoleni. Spółdzielczość istnieje w Polsce od prawie 200 lat. Prekursorem tworzenia Spółdzielni był min. Stanisław Staszic, może nie mieszkaniowych ale o innej sferze działalności, ale to była także Spółdzielczość.Rządy, ustroje się zmieniały, a Spółdzielczość istniała. Jeżeli zlikwidują Spółdzielnie Mieszkaniowe to się Lokatorzy pożegnają z zielenią, parkingami, placami zabaw, ciekawe kto będzie dbał o infrastrukturę osiedli, jeżeli ludzie już nie chcą płacić czynszów. Pewnie dziwaczny twór o nazwie Wspólnota Mieszkaniowa zadba o ocieplenie waszych budynków, remonty itp. Wystarczy że połowa mieszkańców nie zgodzi się na wyłożenie kasy na remonty i macie po modernizacji budynków i w efekcie w niedalekiej przyszłości slumsy - blokowiska jak na zachodzie Europy. Teraz macie fundusze remontowe w swoich Spółdzielniach i dzięki temu te bloki pomału jakoś są modernizowane. Oprócz tego Spółdzielnie Mieszkaniowe pozyskują kasę z UE, mają siłę przebicia, wątpię aby ktokolwiek chciał rozmawiać ze drobiazgiem jakim jest Wspólnota Mieszkaniowa. Jak Państwo może likwidować coś czego nie stworzyło. Spółdzielnie powstawały dobrowolnie, to były prywatne ludzkie inicjatywy w celu poprawy bytu. Przed wojną Spółdzielnie stanowiły ochronę polskiego kapitału, a Spółdzielnie Mieszkaniowe rozwijały się jak nigdy np. w Warszawie - WSM powstała w 1921 roku. Prawda jest taka, że określone lobby robi zamach na wypracowany latami majątek przez członków Spółdzielni, także przez Was, szukają pieniędzy gdzie się tylko da, szkoda tylko że nie u siebie w kieszeni. Tylko patrzeć jak się wezmą za ogródki działkowe, nie jeden deweloper już się ślini na myśl o tych gruntach w Lublinie, zresztą popatrzcie sami ile tych obszarów jest w Lublinie. Polikwidowali zakłady przemysłowe, posprzedawali co się dało to teraz się biorą za Spółdzielczość. Dla przypomnienia za komuny to Spółdzielczość stanowiła jedną z niewielu form działalności nie zależną od Państwa, posiadała swoje związki i instytucje. Nie łączcie jej z komuną. To obecnie jedyna forma uniezależnienia się od obcego kapitału i pozostawiania wypracowanych pieniędzy w kraju, a nie na kontach udziałowców z zagranicy. Mieszkaniec jednej z lubelskich Spółdzielni Mieszkaniowych.
Mieszkaniec,czy prezes,jednej z lubelskiej spółdzielni mieszkaniowej ????????? Przestań KIT wciskać darmozjadzie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
te kolego, wspólnota mieszkaniowa to teżtaka małą spółdzielnia, ale na pewno lepiej zna twoje problemy
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
te kolego, wspólnota mieszkaniowa to też taka mała spółdzielnia, ale na pewno lepiej zna twoje problemy
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
prawnik napisał:
Mieszkaniec,czy prezes,jednej z lubelskiej spółdzielni mieszkaniowej ????????? Przestań KIT wciskać darmozjadzie.
Mieszkaniec SBM CHOINY - czynsz około 300,00 zł + rozliczenie wody. Prezesem ani pracownikiem Spółdzielni Mieszkaniowej nie byłem i nie jestem. Jak ci nie odpowiada funkcjonowanie Spółdzielni, jeżeli jesteś członkiem Spółdzielni Mieszkaniowej to lepiej uczestnicz w Walnych Zgromadzeniach i tam wylewaj żale, skoro jesteś prawnikiem to powinieneś o tym wiedzieć, a nie wyzywać kogoś od darmozjadów.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ludzie nie bójcie się wspólnot. Naprawdę jest taniej a decyzja ile konkretnie zależy tylko od właścicieli mieszkań we wspólnocie. Jęzeli budynek jest w dobrym stanie technicznym można zrezygnować z remontów. Opłata czynszowa to pieniądze które ustala się z zarządzającym na pokrycie bieżących konserwacji.sprzątania itp.I są to kwoty rzędu 1,5zł za 1m2 powierzchni mieszkania. Ale najważniejsze to,że na zebraniach decydujecie tylko ,,WY" czyli większość co będziecie robić ze swoim budynkiem.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
AVIATOR79PL napisał:
Zlikwidujcie wszystko co jeszcze zostało niezależnego i polskiego, wtedy będziecie zadowoleni.... Mieszkaniec jednej z lubelskich Spółdzielni Mieszkaniowych.
Pan prezes G.? Czy pan prezes B.? Nie ma co się wstydzić podpisać. Oj pali się pod stołeczkiem, pali... Niezależni i "polscy" to są prawdziwi WŁAŚCICIELE swojej własności a nie członkowie dziwacznego konstruktu nazywanego własnością spółdzielczą, w praktyce folwarku zarządzanego przez prezia, któremu się coś uroiło, że to jego własny folwark.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gość napisał:
Jak ci nie odpowiada funkcjonowanie Spółdzielni, jeżeli jesteś członkiem Spółdzielni Mieszkaniowej to lepiej uczestnicz w Walnych Zgromadzeniach i tam wylewaj żale, skoro jesteś prawnikiem to powinieneś o tym wiedzieć, a nie wyzywać kogoś od darmozjadów.
Odwieczna śpiewka nomenklatury - macie prawo spóldzielcze to działajcie, róbcie coś... Nie palcie komitetów tylko zakładajcie własne! Wielkie dzięki. Tego czego ja się napatrzyłem przez ponad 20 lat na walnych zgromadzeniach, rozmaitych bezczelnych ustawek i kombinacji - to już nie mam zamiaru więcej oglądać. Współczuję wyzyskiwanym członkom. Emeryci i renciści składają się na pięciocyfrowe wynagrodzenia preziów. I za co ? Spóldzielnie mieszkaniowe (może z wyjątkiem niektórych mniejszych i dobrze zarządzanych) to jeden wielki syf, który im wcześniej ktoś rozwali tym lepiej.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Do ,,Prawnika" nie masz pojęcia o wspólnotach. Nasz blok po 10 latach działania wspólnoty to wygodna perełka po remontach. Wymieniliśmy instalacjie elektryczne,dzrzwi okna, ocieplony budynek, naprawa dachu, izolacja fundamentów,remonty klatek doprowadzenie wszystkich dodatkowych mediów (internet TV kab. itp)A budynek ma 50lat.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Dobrze jest mieć sąsiadów z którymi mozna sie dogadać, mieszkam od 92 roku we Wspolnocie Mieszkaniowej i żadnego remontu nie było i wiele wskazuje na to ze nie bedzie. Połowa budynku to lokatorzy, ktorzy nie pracuja i wiecznie pija. Ich nie interesuje dobro wspolnoty tylko kradzieze i alkohol. Szkoda gadac, a luksusy jak internet, telewizja kablowa to marzenie. Firma zarzadzajaca moja Wspólnota owszem jest tania, ale i taka sama jakosc. Do 90 lat mieszkalem w Spoldzielni Mieszkaniowej i az takich problemów nie bylo. Teraz zaluje ze sprzedalem tamto mieszkanie, bylo ciasno ale normalnie
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ktoś tu pisał że Wspólnota Mieszkaniowa to taka mała Spółdzielnia - ABSURD. Wspólnota Mieszkaniowa działa podobnie jak spółki prawa handlowego. Może być taka sytuacja że we Wspólnocie będziecie mieli mniej udziałów i wtedy zadecydują za Was bardzo prędko bez waszego zdania. Zarówno Spółdzielnia jak i Wspólnota Mieszkaniowa to twory nie doskonałe.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Wspólnota czy spółdzielnia .Przydałaby się o tym poważna debata i więcej obiektywnej publicystyki .Ja mam tu kilka uwag z którymi się podzielę : Przyjrzyjmy się obu strukturom . Decyzje we wspólnocie podejmowane są bardziej demokratycznie , wymagają zgody przynajmniej większości mieszkańców , niektóre decyzje trzeba wymuszać sądownie .Wspólnota wymaga silnego zaangażowania wszystkich współwłaścicieli w zarządzanie wspólnym majątkiem . Nie jest jednoznacznie osoba prawną , co wiele utrudnia. Spółdzielnia ma osobowość prawną ,decyzje podejmowane są przez zarząd , walne zgromadzenie ,które do niedawna mogło się ono składać z przedstawicieli grup członkowskich . Małą spółdzielnię łatwiej kontrolować , pod warunkiem ,że w sprawy zarządzania wtrąca się i angażuje więcej spółdzielców. Jednak duża spółdzielnia łatwiej wynegocjuje niższe stawki za wywóz śmieci ,użytkowanie wieczyste itp. Spółdzielnia idealna to np. jednobudynkowa z lokalami użytkowymi na parterach , najlepiej w dobrej lokalizacji .Wtedy najemcy lokali użytkowych opłacają utrzymanie budynku. Jeżeli coś takiego istnieje jako wspólnota lokale użytkowe najczęściej należą do miasta .Oczywiście , wspólnota potrafi wydusić wyższą partycypację w kosztach utrzymania budynku od miasta ,ale to nie zawsze skutecznie się udaje . We wspólnocie jeżeli grupa uboższych współwłaścicieli uprze się ,że malowanie klatek i ocieplanie jest zbyt kosztowne i nie godzą się na zwyżkę opłat miesięcznych to koniec! .Pozostali mogą się tylko z nimi sadzić .W spółdzielni te decyzje podejmowane są często poza spółdzielcami ale rezultatem jest faktycznie lepszy stan zasobów( i wyższe opłaty ), co potwierdzały kolejne raporty Instytutu Gospodarki Mieszkaniowej później Instytutu Rozwoju miast. Kto chce uciekać ze spółdzielni ? Przede wszystkim mieszkańcy nowych spółdzielczych domów. Im łatwiej bo od razu mają własność ( przypomnijmy ,ze reguła jest brak możliwości przyznania własnościowego prawa do lokalu .Nowe domy nie wymagaja tez wysokich odpisów na fundusz remontowy .To szansa niższe koszty utrzymania . No i bywa ,że mamy plombę wspólnotową w osiedlu .Ogrodzoną bo to teraz wspólnota .Ale psy , dzieci korzystają z otwartych skwerów placów zabaw itp. starych spółdzielni , które słono płaca za użytkowanie wieczyste a mieszkańcy więcej łożą na remonty. Ciag dalszy stara spółdzielnia się grodzi .Najlepiej to widać na Stawkach , w stolicy. Naprawiacze spółdzielni wymyślili walne zgromadzenie na raty przedtem walne tworzyli przedstawiciele grup członkowskich. W spółdzielni , która liczy kilkanaście tysięcy członków te raty musza się zbierać tygodniami , przychodzi niewiele osób i dopiero taką demokracją można manipulować! Mnie się wydaje ,że sensowne byłoby docelowe dzielenie spółdzielni ,ale na osiedlowe , takie które dziś mają wspólną administrację . Są to najwyżej kilkutysięczne organizmy liczące nie więcej jak kilkadziesiąt budynków. Docelowo walne mogłoby się składać z przedstawicieli budynków ( jednego czy dwóch ) Spółdzielcom byłoby do takiej władzy bliżej , a i reprezentacja interesów byłaby bardziej sprawiedliwa i racjonalna .No i przepływ informacji byłby lepszy, zawsze coś można dowiedzieć się od sąsiadów.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Posłowie wiadomo jakiej frakcji kręcą bicz, niedawno deregulacja teraz Spółdzielnie, zmieni się opcja i wtedy oni będą NOMENKLATURĄ. Życzę każdemu żeby mu matkę staruszkę schorowaną zlicytowali za niepłacenie czynszu we Wspólnocie Mieszkaniowej przez Kretyna który wykupił większość mieszkań w kamienicy i robi z ludżmi co chce bo ma więcej udziałów, wtedy zapłaczecie za SM. Otrząśnijcie się póki nie jest za pożno, zmiana przepisów przyniesie korzyści tylko cwaniakom, zresztą jak w każdej sferze naszego życia.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Może i pijaczki nie płacą w spólnocie tylko kradną i piją, ale w spółdzielni tez nie płacą, tylko kradną i piją. Za pijaczków w Polsce płaci trzeźwy ucz\ciwy, niezależnie od formy zarzadu. Jest na toprzyzwolenie, tak jak i na wiele innych purnonsensów za nasza kasę.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
piasek napisał:
Już ukręcili bicze lodowe na chorych i bicze na "prawo o zgromadzeniach". Może zamiast kręcic niech się wezmą do uczciwej roboty, bo jak tak dalej pódzie, to doganianie krajów starej Unii zajmie nam nie 25-30 lat, a jakie 150.
Przeczytalem Twoj komentarz i.....moge splentowac to w kilku krotkich slowach: demagogia, ignoranctwo i pieniactwo!!!!! Nie politycy tworza rzeczywistosc tylko my....obywatele i mieszkancy tego kraju! Reforma, o ktorej traktuje artykul moze ( w naszych realiach) okazac sie bardzo niekorzystna. Spoleczenstwo nie jest nauczone demokratycznych zachowan .... zarowno checi, jak tez umiejetnosci budowania malych spolecznosci! Wspolnoty zas opieraja sie na takich wlasnie zasadach! W spoldzielniach jest wiadomym kto zarzadza i kto podejmuje decyzje. Te rozne "Walne Zgromadzenia" sa jedynie przewidzianymi statutowo wydarzeniami..... Wspolnota to umiejetnosc szukania porozumienia w drodze do (wspolnego) dobra!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Redryk napisał:
Spoleczenstwo nie jest nauczone demokratycznych zachowan .... zarowno checi, jak tez umiejetnosci budowania malych spolecznosci! Wspolnoty zas opieraja sie na takich wlasnie zasadach! W spoldzielniach jest wiadomym kto zarzadza i kto podejmuje decyzje. Te rozne "Walne Zgromadzenia" sa jedynie przewidzianymi statutowo wydarzeniami..... Wspolnota to umiejetnosc szukania porozumienia w drodze do (wspolnego) dobra!
Jakbym to już kiedys słyszał...Aha! Przypomniałem sobie! Ludzie sa prości i nieswiadomi towarzysze, ktoś musi za nich podejmować decyzje i tu wicie rozumicie, wkraczamy MY.... My tutaj na ple...ple...plenum ustalimy czego ludzie chcą, bo tylko warchoł i wichrzyciel pytałby ich o zdanie. Ple ple ple... Prawda jest taka, że wspólnoty sobie świetnie radzą. Wiadomo, że zdarzają się problemy, ale drugiej takiej patologii jak banda nierobów wpier...alających za moje pieniądze kawę ciasteczka i zarabiających po kilkanascie tysięcy / mies to nigdzie nie będzie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...