Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Powódź ma drugie dno (wideo)

Utworzony przez mosquito, 4 czerwca 2010 r. o 22:49 Powrót do artykułu
jak to katolicy !
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
co ma piernik do wiatraka.... no właśnie...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
a może chcieliby firmówki??????...adidas,puma,wrangler,h@m itd... bez przesady
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
CZYZBY UKŁADOWCY CHCIELI NOWYCH CIUCHÓW ABY W SKLEPACH LUB CIUCHLANDACH SPRZEDAWAC SWOICH I KASE ROBIC NA CZYJEJS KRZYWDZIE!!!!! NIECH LUDZIE ZADECYDUJA CO CHCA I CO WYBIORA BO I TAK TO SAMO SIE KUPUJE WCIUCHLANDACH KTO CHCE SIE DOROBIC NA CUDZEJ KRZYWDZIE I CZEGO NIC O KSIEZACH NIE SŁYCHAC PRZECIEZ TYLU ICH JEST DO WYCIAGANIA KASY A DO POMOCY ZADEN.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Powodzianie tak maja zawsze tak jest przed powodzia to w starych podartych ubraniach chodzą i jest ok a jak przyjdzie powódz to gdzie tam mósi być nowe. Pracuje w sklepie i wiem jak potrafia byc chamscy nawet awantury robic potrafia że oni są z powodzi a pan tylko 100 zł spóścił odrazu zadarmo bo im się k.... należy.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
"Media ciągle trąbią, że potrzeba ciepłej odzieży, koców... – Ale nowych. Tak zarządził wójt. To jest wieś. Tu ludzie nie chcą chodzić w ubraniach po kimś" Ja od lat się ubieram w ciuchlandach (same markowe rzeczy w bardzo dobrym stanie). Wolę dobrą markę w dobrym stanie za 2 - 15 zł od polsko-chińskiej szmaty kupowanej w galeriach handlowych za 100 - 500 zł. W lubelskich sklepach są tylko takie szmaty. Ludzie na wsi pewnie myślą, że zadadzą szyku paradując w "markowych" nowych ciuchach.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Chcę tylko zauważyć, że to wójt zarządził, aby nie przywozić używanych ubrań. A myślę, że ludzie, którzy stracili wszystko, nie pogardziliby używanymi ubraniami w dobrym stanie. Poza tym jest wielu ludzi, którzy codziennie stoją w kolejce po dary, a są tacy, którzy nie mieli na to czasu, bo porządkowali swoje domy. Krążą pogłoski, że niektórzy nazbierali już tyle rzeczy, że nie mogą się z nimi nigdzie pomieścić. Dlatego wielu darczyńców jeździło do prywatnych domów, aby mieć pewność, że pomoc dotrze do wszystkich, którzy jej potrzebują.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
uzywane ciuchy czesto sa bardzo brudne czy podarte, ale ja jakbym byla w tej sytuacji czystymi i w dobrym stanie bym nie pogardzila, moze niech ludzie zdecyduja co chca, podobno osoby pracujace przy segregacji musza mnostwo wyrzycic bo moze tylko na scierki do podlogi sie nadaja
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Żałuję że oddałem ubrania po dziecku, gdybym postawił przy śmietniku ktoś by się z tego ucieszył
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Trzeba się wczuć w ich sytuację ,gumowce,rękawice ,środki dezynfekcyjne,worki, może jakieś narzędzia typu łopaty ,latarki itd Nigdy bym starych ciuchów nie wysłał powodzianom (co innego jest ciuchland a co innego zawalanie szmatami ludzi)
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
przywiezcie te ciuchy do Zagloby-nikt nie pogardzi uzywanymi,bo po drugiej fali przy sprzataniu beda potrzebne i takie ubrania.Nikt nie pogardzi.Wojt chyba nie wie co mowi-jesli ludzie chca te rzeczy to pozwolcie je im zabrac.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ciekawe czy przynosisz ciuchy ze szmat-landu i ubierasz się w nie? Może wspaniałomyślni darczyńcy dołaczycie do kazdego busa szmat pralkę i kilkanaście kilogramów proszku do prania? A z drugiej strony ciekawe ile wziął za wierszówke autor tekstu. Zastanówcie sie Ci ludzie są w szoku i jak widać dla Nich jutro jest niepewne, żyli normalnie tak jak wy a od miesiaca nie maja nawet swojego łózka i nie wiadomo czy je będą mieli za miesiąc, oprócz domu stracili też miejsce pracy i narzędzia (rolnicy sadownicy) jak myslicie ile czasu i jakich nakładów pracy i pieniedzy potrzeba aby ziemia zamulona zanieczyszczona została przywrócona do normalnego uzytkowania. Za nim coś napiszecie zarówno droga redakcjo jak i internauci przemyślcie sobie to dokładnie, postawcie sie w ich sytuacji a potem oceniajcie
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Pawel ma racje...nasz dom zalany w Wilkowie moja mama zostala tylko w tym co miala na sobie.Zabralam ją do lublina.Tutaj dobrzy ludzie szybko sie zorganizowali i dostalysmy kilka worków .Wybralysmy kilka ubrań,reszta to śmieci, brudne stare śmierdzace szmaty....szok.Teraz rozumiem dlaczego ludzie chcą nową odzież.Punkty pomocy w wolce czy rogowie nie są dla powodzian....przerażenie ogarnia.Ci sami ludzie biorą,a samotni nieporadni ludzie nadal są bez wsparcia.Potrzeba bedzie pomocy jak woda opadnie.......
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
PILNE! POYTRZEBNY PRZEJAZD ZEBY ZABRAC DARY DLA POWODZIAN! MIESZKAM WE FRANCJI, RAZEM Z MOIMI ZNAJOMYMI ZEBRALISMY SPORO PACZEK Z POTRZEBNYMI RZECZAMI DLA POSZKODOWANYCH.: srodki czyszczace, szampony, konserwy.... ubrania i posciel ( CZYSTE a nawet poprasowane i zlozone w kostke, LUB NOWE !) MIELISMY ZALATWIONY TRANSPORT PRZEZ WYCIECZKE SZKOLNA Z LICEUM CZARTORYSKIEGO W PULAWACH, MAGDALENA DUDZINSKA NAUCZYCIELKA RELIGII UMOWIONA BYLA Z NAMI ABY ZABRAC PACZKI AUTOBUSEM W DRODZE POWROTNEJ DO POLSKI. ALE NAS PRZEROBILI, W NIEPOWAZNY SPOSOB, NIE ZAJECHALI PO TE PACZKI, MY SIE SPREZALISMY W 4 DNI ABY SKOLEKTOWAC I POPAKOWAC TO WSZYSTKO ( BYLO KILKADZESIAT OSOB PORUSZONYCH W TEJ SPRAWIE) ABY ZEBRAC JAK NAJWIECEJ NA TEN WYJAZD I JESTESMY BARDZO ZAWIEDZIENI ZE TO NIE POJECHALO DO POTRZEBUJACYCH. SPRAWA JEST CALY CZAS AKTUALNA. PACZKI CZEKAJA NA JAKIS TRANSPORT (Z PARYZA) W REGIONY POSZKODOWANE. KTO MOZE NAM POMOC I WZIAC TO PO DRODZE I ZAWIESC DO JAKIEGOS PUNKTU KTORY ZBIERA DARY? LICZYMY NA TO ZE TO BEDZIE SPRAWIEDLIWIE PODZIELONE ! KONTAKT ARANKA JELEN arkjln66@gmail.com 00336 62 54 13 76
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Nie rozumiem tu czegoś. Chamstwem dla mnie jest to, że wolontariusz się dziwi i przypomina ludziom że nie są tu sami. W artykule wyraźnie jest napisane, że ciągle są te same twarze, ci sami ludzie - może właśnie ci ludzie, mają jedyną pomoc od wolontariuszy? Może oni właśnie są sami i nie ma ich kto zabrać do Lublina itp? Dlaczego to nikogo nie dziwi, i nikt nie potrafi zrozumieć, że są ludzie (być może samotni) którzy nie mają żadnej innej opcji niż pomoc z wolontariatu ??? Mają przychodzić raz na tydzień a potem głodować? Bo przecież lodówek nie mają!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Obejrzam materiał i jestem oburzona cyt" nie przyjmujemy odziezy uzywanej ", co to ma znaczyć??????!!! zle ze ludzie chca pomóc ? niektórzy tylko i wyłacznie w taki sposob moga udzielic pomocy,oddaja swoje własne ubrania ktore jeszcze z pewnoscia by im posłużyły, wiec teraz pytam co to pokaz mody czy dramatyczna sytuacja w ktorej kazda pomoc powinna sie liczyc i byc przyjmowana????????!!!!! na litosc Boska moze za kilka dni pojawi sie informacja ze odziez zbierana dla powodzian bedzie przyjmowany tylko wtedy gdy bedzie odzieza orginalna, znanych światowych projektantów, czy wyscie pogłupieli do końca ???
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Tyle w całym kraju nazbierano pieniędzy, żywności, materiałów budowlanych, to chyba nie tak ciężko będzie się otrząsnąc po tej strasznej powodzi - prawda ?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Mischiefter napisał:
Tyle w całym kraju nazbierano pieniędzy, żywności, materiałów budowlanych, to chyba nie tak ciężko będzie się otrząsnąc po tej strasznej powodzi - prawda ?
nie zycze tego nikomu ale nie wybrzydzajcie ludzie!!!! nikt nie oddaje starych łachow ktore zalegaja w szafach kazdy wam wspołczuje bo to jest staszna tragedia,dzielimy sie z wami tym co mamy zupełnie bezinteresownie docencie to bo jezeli sposob waszego zachowania, podejscie do pomocy jaka otrzymujecie sie nie zmieni nie bedziecie mieli nic poniewaz spotkałam sie juz z wieloma opiniami dotyczacymi waszego spostrzegania owej pomocy otrzymywanej od innych docencie to co macie , miec mozecie a nie krytykujecie
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
hola wodzu, nie chodzi o wybrzydzanie i krytykowanie. Mam rodziców w gminie Wilków i wiem, że część darów to faktycznie stare, brudne ubrania. Tylko, że ludzie tam nie mają teraz niczego a co za tym idzie nie mają gdzie prać tych ubrań. Wielkie dzięki za dary i przy okazji prośba o nie dawanie starych rzeczy. Pozdrawiam
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gość napisał:
Nie rozumiem tu czegoś. Chamstwem dla mnie jest to, że wolontariusz się dziwi i przypomina ludziom że nie są tu sami. W artykule wyraźnie jest napisane, że ciągle są te same twarze, ci sami ludzie - może właśnie ci ludzie, mają jedyną pomoc od wolontariuszy? Może oni właśnie są sami i nie ma ich kto zabrać do Lublina itp? Dlaczego to nikogo nie dziwi, i nikt nie potrafi zrozumieć, że są ludzie (być może samotni) którzy nie mają żadnej innej opcji niż pomoc z wolontariatu ??? Mają przychodzić raz na tydzień a potem głodować? Bo przecież lodówek nie mają!
Taka jest prawda że niektórzy przychodzą po dary codziennie a nawet chodza po kilku punktach by jak najwięcej dla siebie wziąść, i nie są to ludzie którymi nie ma się kto zająć tylko tacy co są cwansi, odważniejsi itd, jest dużo rodzin które straciły wszystko, siedzą teraz kątem u znajomych, czy rodziny ale poprostu wstydzą się chodzić po dary a nawet jak pójdą to w walce o niektóre dary przegrywają ( bo naprawdę jest wyrywanie z rąk). Tak naprawdę to po co komuś 20 koców czy kołder,? Żal mi jest tych ludzi co utracili swój dorobek, ale naprawdę pomoc to bedzie potrzebna za 3 miesiace, pół roku. Na koniec powiem tylko ze z dnia na dzień będzie coraz gorzej zmęczenie, niepewność bezradność i niemożliwoś powrotu do własnych domów załamuje ludzi i robią rzeczy naprawdę nieprzewidywalne, ( a zludźmi pracuje się trudno i zawsze są pretensje)
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 1 z 2

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...