Prawie 800 mandatów w jeden dzień na drogach woj. lubelskiego

no i będzie na 500+

Za przekroczenie prędkości o 50 km/h w terenie niezabudowanym, 20 km/h w terenie zabudowanym powinno się iść obligatoryjnie do aresztu na dwa tygodnie.

Coś tu nie tak 66% jeździ nie tak, o co tu chodzi czy to nie za dużo.

akcja zlodzieje w krzaku z radarem i dymanie obywateli

I znowu z Akcji w Akcję ? a kiedy normalna Praca ?

undefined napisał:

Za przekroczenie prędkości o 50 km/h w terenie niezabudowanym, 20 km/h w terenie zabudowanym powinno się iść obligatoryjnie do aresztu na dwa tygodnie.

 pod warunkiem, że ty będziesz pracował na utrzymanie tych osadzonych

tylko prędkość czyli KASA będzie na miesięcznicę kto miał normalna kontrolę niech sie wpisze bo ja od 1978 roku ani razu nie miałem kontroli stanu technicznego , gaśnic itp tylko prędkość a i owszem

to nie jest żadna akcja prędkość tylko akcja - "pomóż policji przetrwać zimę". Oczywiście, nie mam wiedzy w jakich okolicznościach byli namierzeni Ci "rekordziści", ale znam pewne zwyczaje mundurowych typu łapanie spod krzaka, tam, gdzie nikt się nie spodziewa, że może być jeszcze lub juz zabudowany na ten przykład w lesie ;) są takie miejsca i każdy kierowca troszkę więcej poruszający się po drogach niż tyko niedzielą do kościoła o tym wie. Mam dla pań i panów z policji pomysł na fajną akcję - pomóż obywatelowi, który i tak cie utrzymuje bez wyciągania ręki po dodatkowy szmal!

Policja = przedstawiciel handlowy Państwa 780 mandatów *300zł(średnio za mandat) =234tys.

   A kiedy policyjna akcja krzak skierowana na samych siebie . Panowie policjanci wypisujcie mandaty także swoim kolegom policjantom blokującym przystanki autobusowe i parkującym na chodnikach w miejscach niedozwolonych 

Już się mistrzowie kierownicy napłakać nie możecie... A jeśli spod krzaczka łapią, to co...? Może najpierw mają jeszcze w polskim radiu ostrzegać? Bardzo dobrze. Oby częściej. I oby nie tylko za prędkość, ale za wszystkie grzechy fatalnych i chamskich polskich kierowców. Tylko tą drogą uda się może zredukować coroczne śmiertelne żniwa na drogach (ponad 3 tysiące ludzi rok w rok!)

Są żniwa, bo nadal są ciołki, co znaków czytać nie potrafią.

pędziłęm do szpitala na Majdanku , paręnaście lat temu, po minięciu skrzyżowania z Felinem - teren zabudowany , a z obu stron puste pola . no i pan policjant nie wykazał empatii. przekroczyłem ...