Prokuratura: Pijany spowodował śmiertelny wypadek. Wyszedł z aresztu

Misza napisał:

Dziennikarze powinni poznać choć odrobinę prawa a nie popisywać się niewiedzą i swoistą niechęcią do wiedzy. Po pierwsze, nie decyzja Sądu a postanowienie. Decyzje wydają organy administracyjne, sądy: wyroki i postanowienia. Po drugie, nie "areszt" a środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania. Nigdzie ten dziennikarzyna nie pisze prawidłowo środka, który zastosowano. Po trzecie, nie wypuścił na wolność a nie przedłużył aresztu. Z wypuszczeniem mielibyśmy do czynienia, gdyby sąd tak orzekł przed końcem wcześniej orzeczonego środka. Wracając do rzeczy. Za nagminne i przedłużające się stosowanie t.a. gani nas corocznie Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu. Więc, ci co piszą o złych przemianach sądownictwa na kanwie tej sprawy pewnie w ogóle nie zdają sobie sprawy z realiów. Ciekawe, co by pisali, gdyby podano, ile pieniędzy corocznie Polską musi wypłacać osobom, które za długo siedziały w areszcie? Wreszcie, TYMCZASOWE ARESZTOWANIE nie jest KARĄ. Nie może też być jej antycypacją. Można stosować t.a. jedynie, gdy istnieje uzasadniona obawa ucieczki lub ukrycia, matactwa (nakłaniania do fałszywych zeznań, zacieranie dowodów) czy obawa, że sprawca pozostając na wolności popełni nowe przestępstwo a zwłąszcza gdy groził jego popełnieniem. T.A. ma służyć tylko i wyłącznie zabezpieczeniu prawidłowego toku postępowania, potem zaliczane jest na wymierzoną karę. W tej sprawie nie przesądzone zostało, że sprawca nie wróci za kraty po wyroku. Spowodował wypadek ze skutkiem śmiertelnym dodatkowo po pijaku, więc na pewno dostanie bezwzględniaka za kraty. Tylko trafi tam nieco później. To może być dla niego znacznie bardziej dotkliwe, jak nacieszy się wolnością i będzie musiał wrócić do więzienia, niż gdyby miał tam siedzieć ciurkiem i wyjść po wyroku. Tego dziennikarzyna nie napisał, bo po co? Już tak łatwo na emocjach by się nie grało.

Muka napisał:

Wielka szkoda, że bandyta przeżył wypadek! Dopóty nie będzie bezpiecznie na drogach, dopóki się ta pijana hołota nie pozabija na przydrożnych drzewach; czego wszystkim pijanym za kierownicą z serca życzymy.

Misza napisał:

Swiadek, nie podniecaj się tak, bo to niezdrowe. Jeżeli pisanie Cię męczy to pójdź sobie na spacer albo wypij herbatkę. Czytaj ze zrozumieniem, piszę, że nie widzę niczego nieprawidłowego w tym, że sąd nie zastosował t.a. Nie oznacza to, że nie jestem za posadzeniem kolesia po końcowym wyroku. Zrozum, że sądy stosują prawo a nie tworzą go. Sąd stosując tymczasowy areszt ma wskazane w jakich sytuacjach jest to dopuszczalne. W tej nie było bo nie istniała potrzeba ZABEZPIECZENIA WŁAŚCIWEGO TOKU POSTĘPOWANIA. Do tego służy t.a. a nie do wymierzania sprawiedliwości czy łagodzenia cierpień rodziny zabitego w wypadku. Sorry, ale pretensje kieruj do ustawodawcy, bo to on tworzy prawo, sądy jedynie je stosują. To taka sama sytuacja jak pretensje, że Sąd nie orzekł kary śmierci, która obowiązywała do początku lat 90-tych czy też nie orzeka kar mutylacyjnych jak obcięcie kończyny czy wyłupanie oka. Nie wymierza, bo nie może, prawo tego nie przewiduje. Życzę sobie, jako członek tego społeczeństwa, żeby sprawca trafił do więzienia na długi czas. A to, że jest w tej chwili podejrzanym a nie oskarżonym wynika z przepisów kpk. Podejrzany to osoba, której postawiono zarzuty ale jeszcze nie skierowano aktu oskarżenia do sądu. Po wniesieniu a.o. stanie się oskarżonym a po skazani - skazanym. Jeżeli nie znasz podstaw kpk to poszukaj w internecie zamiast obrażać ludzi, którzy nauczyli się więcej od Ciebie.