bez sakiew? spanie pewnie po hotelach? normalne obiady? żaden wyczyn.
|
|
~nick~ może pochwalisz się swoimi wyczynami? śmiało...poczytamy z ciekawością.
Gratuluję wszystkim uczestnikom tego wspaniałego przedsięwzięcia. Pokazaliście, że jesteście wielcy i macie siłę!
|
|
Z tego co wiem, to jedzenie "rowerowe", nie normalne obiady. Mimo wszystko ponad 150km dziennie to jest nieźle, nawet bez sakw. Poza tym to b. duża grupa, więc wolniej się jedzie.
|
|
Gratuluję !-to super sprawa, sam tez to zrobiłem, ale samotnie.Wystartowałem rowerem zawsze z Gdyni- do Fatimy, w 2010 do Jerozolimy, i Medugoria wwwlhanski.webpark.pl
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|