Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
wyp***dolić z roboty jak nie wie z czym to się je! mogła go zabić! to tak jakbym był strażakiem i gasił ogień konewką, bo mi się nie chce węża rozwinąć a w środku pożaru są ludzie... no klękajcie narody, to jest specyficzna praca, jak sobie kobieta nie radzi, to my już tej pani podziękujemy.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ciekawe gdzie to pobicie Brand czy Zilion....
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Taka kultura "zabawy" to na pewno Zilion, albo Kluczkowice... Pół polski przejedziesz i takiego "czegoś" nie zobaczysz !
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Tyle ludzi nie ma pracy!...Dyscyplinarka z miejsca!Nie chce miesem rzucac.Krew sie burzy!!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Do zwolnienia i pod sąd ją o narażenie życia ludzkiego,gołymi rękoma bym jej krzywdę zrobił za błędy trzeba płacić.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
dlaczego zona go odwiozla do domu ? .... to karetka miała odwieść do domu, po to wzywali karetke ? uważam że rodzina nie udzielila panu pomocy a wezwanie karetki to nie jest udzielanie pomocy , kazdy ma prawojazdy i na kursach jest udzielanie pierwszej pomocy, a kto nie udzieli pierwszej pomoc tez powinien sie nim prokurator zająć......
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Proponuje dyscyplinarke, jaki "zły dzień"? Człowiek mało co nie umarł a ona sobie odbija swój humorek na niewinnych ludziach. Paranoja
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
m........ dobry duszek napisał:
dlaczego zona go odwiozla do domu ? .... to karetka miała odwieść do domu, po to wzywali karetke ? uważam że rodzina nie udzielila panu pomocy a wezwanie karetki to nie jest udzielanie pomocy , kazdy ma prawojazdy i na kursach jest udzielanie pierwszej pomocy, a kto nie udzieli pierwszej pomoc tez powinien sie nim prokurator zająć......
Zawiozła do domu, bo karetka nie przyjechała. Co wg ciebie powinna zrobić rodzina? Nie wzywać karetki (bo to nie jest udzielenie pomocy), ale rozpocząć leczenie (badania specjalistyczne, prześwietlenie, operację, a może tylko założyć opatrunek). Od takich czynności są lekarze i oni powinni się tym zająć. Nie każdy ma prawo jazdy i nie każdy był na kursie. Z tego, co pamiętam jedną z podstawowych czynności w takim przypadku jest wezwanie fachowej pomocy (czyli karetki); dyspozytor odmówił przysłania karetki - co ty byś zrobił w takim przypadku?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ludzie żebrzą o pracę, a temu babsztylowi się nie chce!!! To za co ja k... płacę podatki???!!! Jak ci się nie chce to won do domu, a nie afiszowanie swojej wyższości "bo ja jestem wielka dyspozytorka i trzeba mnie na kolanach prosić i po rączkach całować, dać się opluć i ładnie się uśmiechnąć za poniżania". Zwolnić ją za nim kogoś zabije!!!!!! Inni ją lepiej zastąpią!!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Do szpitala mieli 4 km, do domu 10 km. Dlaczego faceta nie zawiozła do szpitala? Bardzo troskliwa zona!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A Tusk każe pracować do 67 .
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
zawiesc do szpitala skoro karetka nie przyjechala chyba mieli blizej niz do domu .....
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
rozumiem że ta "pani" dyspozytor od jutra szuka nowej pracy?! to chyba oczywiste?!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
m........ dobry duszek napisał:
dlaczego zona go odwiozla do domu ? .... to karetka miała odwieść do domu, po to wzywali karetke ? uważam że rodzina nie udzielila panu pomocy a wezwanie karetki to nie jest udzielanie pomocy , kazdy ma prawojazdy i na kursach jest udzielanie pierwszej pomocy, a kto nie udzieli pierwszej pomoc tez powinien sie nim prokurator zająć......
Sam byś "dobry duszku" pierwszy dzwonił na pogotowie, gdyby ktoś z Twojej rodziny ucierpiał. Co niby w takiej sytuacji można samemu zrobić? Jak widać obrażenia są poważne, więc jeszcze kilku godzinach czekania aż szanowna pani dyspozytor, nieziemsko pewnie zirytowana, że jak to ona, że w święta ma dyżur, nie trzeba by do niej dzwonić tylko po księdza. Pierwsza pomoc jest to pomoc podstawowa udzielana na miejscu zdarzenia, czekając aż przyjadą specjalistyczne służby, czyli pogotowie. I to pogotowie jest od udzielenia takowej pomocy i przewiezienie do najbliższego szpitala. Nikt z nas nie ma na bank rtg ani tym bardziej tomografu, aby stwierdzić, jakie są obrażenia. Na oko to można tylko ewentualnie opatrunek zrobić, zaopatrzeć krwotok - to jest pierwsza pomoc. I jestem pewien, że rodzina to zrobiła.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Witam.Po 1 zawiozła go jak widac po dyskotece,do domu czyli po 3 godz od zadzwonienia na pogotowie, czyli jego stan był dobry jezeli sie bawil tyle godz jeszcze, po 2 jak mogła do domu zawiez to zarówno i do szpitala gdzie znajduje sie bliżej niż jego miejsce zamieszkania. Towarzystwo najpierw pije alkohol ile sie da, a potem szuka zaczepek i sie wzywa pogotowie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
a moze karetka ratowala jakiegos obywatela ktory pije od zawsze placi podatki i uwaza ze mu sie wszytko nalezy .. napewno w tej sprawie nikt nie jest bez winy ...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
W dzisiejszych czasach jest tak jak karetka przyjedzie na miejsce zdarzenia ta na miejscy w śród gapiów jest z "5 doktorów z 10 ratowników" każdy mądry a jeżeli dochodzi do zdarzenia to nikt nic nie wie co ma robić a gdy karetka dojeżdża każdy prawi co ratownicy mają robić. Więc trzeba pomyśleć trochę samemu. Czy na dyskotece nie było kogoś by podpowiedział jak karetka nie przyjeżdża żeby podjechać na sor/ip.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
opole napisał:
Witam.Po 1 zawiozła go jak widac po dyskotece,do domu czyli po 3 godz od zadzwonienia na pogotowie, czyli jego stan był dobry jezeli sie bawil tyle godz jeszcze, po 2 jak mogła do domu zawiez to zarówno i do szpitala gdzie znajduje sie bliżej niż jego miejsce zamieszkania. Towarzystwo najpierw pije alkohol ile sie da, a potem szuka zaczepek i sie wzywa pogotowie.
Gdzie w artykule jest napisane, że on jeszcze 3 godziny był na dyskotece? Czytanie ze zrozumieniem nie boli.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Bobek napisał:
Gdzie w artykule jest napisane, że on jeszcze 3 godziny był na dyskotece? Czytanie ze zrozumieniem nie boli.
a ja wiem ze był i to pewne i wezwała karetke dopiero jak przyjechała do domciu z mężusiem stwierdziła ze tzreba drugi raz wezwać.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Wszystko będzie wyjaśnione. Tak czy siak, dyspozytorka popełniła błąd. I powinna za to odpowiedzieć.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 1 z 4

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...