Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
Piotr na premiera Robert na prezydenta.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jak to nie byli żołnierzami? Przecież skończyli tajną szkołę podchorązych!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
My to jednak jesteśmy dziwnym narodem. W Polsce strach jest nakręcić film historyczny, bo zaraz znajdą się sfrustrowani "ktosie", którzy będą wytykać wszystkie błędy i przekłamania, oczekując, że każda taka produkcja powinna być wiernym dokumentem wycinka naszych dziejów.   Z drugiej strony uważamy "Potop" i Pana Wołodyjowskiego" czy "Krzyżaków" za arcydzieła. Jakoś nie dostrzegamy, że tak naprawdę pan Czarniecki wcale takim wielkim wodzem nie był, hetman Sobieski  zdradził Jana Kazimierza, przechodząc na stronę Szwedów w czasie "potopu", a Jan Skrzetuski z "Ogniem i mieczem" wzorowany był na postaci historycznej Mikołaja Skrzetuskiego - warchoła, na którym niejeden wyrok ciążył (i nie chodziło o oszustwa podatkowe), a jedyną jego zasługą było przedarcie się z oblężonego Zbaraża. O Jeremim Wiśniowieckim można wiele opowiadać, ale na pewno troską o los Rzeczpospolitej głowy sobie nie zaprzątał.   Najcięższym grzechem nie do wybaczenia jest dla Polaków nakręcenie filmu o nich przez cudzoziemców. Taki Nikita Michałkow popełnił kilka lat temu "1612". Podniósł się wrzask wszystkich tzw. patriotów, którzy lamentowali, że pokazano w nim Polaków jako agresorów. Pytanie, niby jak miano ich przedstawić? Dla Rosjan byliśmy w tamtych czasach agresorami. Wojska polskie nie były takie szlachetne jak załoga Rudego z psem i Marusią, ani panem Kmicicem, tylko paliło, grabiło i gwałciło jak leci. Niczym nie odbiegało w tym od armii innych krajów.   Zapomniałem o "Pokłosiu". Hm, smutna i wstydliwa część naszej historii, która niestety miała  miejsce. Macieja Stuhra za udział w tym filmie opluto i sponiewierano jak tylko było można bo przecież my nie jesteśmy antysemitami i nie mordujemy Żydów. Jesteśmy tolerancyjnym narodem, ale Żydzi niech spadają na Madagaskar. Jesteśmy tolerancyjni, nawet jak nienawidzimy Żydów to robimy to tolerancyjnie. Wstyd mi za Polskę.   Wszystkim, którzy w tym momencie zapytają, dlaczego nie wyjadę z kraju skoro się go wstydzę, odpowiem tak - Polska jest jak dziecko z zespołem Downa. Należy ją kochać gorąco, nie wolno wolno porzucać i przede wszystkim nie robić sobie nadziei, że kiedykolwiekwyzdrowieje.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...