29 proc. Polaków twierdzi, że szczepienia są nieskuteczne, 28 proc. uważa, że zachorowanie jest mało prawdopodobne, a 20 proc. rezygnuje ze względu na możliwe powikłania po szczepionce
Tylko 6 proc. Polaków zaszczepiło się przeciwko grypie, a 7 proc. zamierza to zrobić. A POZOSTAŁE 10%? " NIESTETY UMARŁO ............. HA,HA,HA,HA.................REDAKTORKI MATOŁKI. / Katarzyna Prus, /
|
|
Nagonka na szczepienia, bo za mało koncerny zarobią? Przecież te szczepienia są nieskuteczne, skąd wiadomo jak wirus zmutuje? To jak kulą w płot z tą szczepionką, a niepotrzebna trucizna zawsze szkodzi.
|
|
A ja się szczepię od lat i jakoś mi nie zaszkodziło, chorować też prawie w ogole nie choruję. Po co te straszenie? Na lekach na grypę koncerny więcej zarabiają.
|
|
Szczepienia są nieskuteczne i tylko nabijają kasę złodziejom produkującym szczepionki.Ludzie powinni bardziej dbać o własne zdrowie w sensie profilaktycznym.Czosnek,cebula i chrzan zawierają antybiotyki lotne i nie konsumujemy ze względu na zapach,a to właśnie antybiotyk zabijający wirusa.Nie należy pisać podchwytliwych tytułów ,bo to nie ma sensu ,jak szczepienie.
|
|
żebys nieodleciał z tym czosnkiem i jego atybiotykami lotnymi :-)
|
|
Czyżby artykuł sponsorowany przez producentów szczepionek?????!!!!!!! :-)
|
|
Drodzy "znafcy": szczepionki przeciw grypie są najskuteczniejszą metodą zapobiegania tej chorobie. Antybiotyki to substancje które zabijają bakterie a nie wirusy. Tak na marginesie to wirusy nie są żywymi organizmami więc zwrot "zabić wirusa" z punktu widzenia nauk przyrodniczych jest niezręczny. Jeżeli szczepi się tylko kilka procent populacji to trudno zapobiegać epidemiom. Gdyby nie szczepionki choroby które dziś nie są groźne zabijałyby co roku milony ludzi. Dlatego uważam że wszelkie ruchy antyszczepionkowe są bardzo niebezpieczne. Zwolennikom naturalnych metod leczenia proponuję przeprowadzkę do puszczy z dala od cywilzacji. PS czosnek sprawdza się najlepiej przy odstraszaniu wampirów.
|
|
W ubiegłym roku w Lubelskiem było osiem zgonów z powodu współistnienia grypy z innymi chorobami - WOW toż to epidemia. Rozumiem że zgonów spowodowanych samą grypą nie było. Z tego co się orientuję to mamy demokrację, jak ktoś chce sobie sp.....lić zdrowie jego problem. Ludzie palą papierosy, później mają raka - jakoś nikt na siłę ich nie uszczęśliwia, mówi się że palenie szkodzi, jest zakaz palenia w miejscach publicznych - nikt nie mówi, że ci ludzie są niebezpieczni. Do "znafcy" szczepionek - jak lekarz który, po badaniu wyśle mnie szczepienie podpisze mi kwita, że w przypadku wystąpienia powikłań po szczepionce on bierze to na klatę i za to odpowie, nie ma problemu mogę się na wszytko szczepić.
|
|
Co inny rodzaj reklamy? Jeszcze nigdy się nie szczepiłem i jakoś mnie grypa nie dopadła. Wystarczy dobrze się ubierać, nie chodzić z goła głową (takich na ulicy nie brakuje, a później zarażają innych). Głupota ludzi nie zna granic. Na dworze mróz, wiatr, a oni chodzą bez czapek! Komu chcą zaimponować?
|
|
No to super, że się szczepisz i nie chorujesz. Ja się nie szczepię i nie choruję. Więc jak widać szczepionka działa lub nie szkodzi. Co prawda mam co roku przeziębienie, ale na grypę nie choruję więc na chwilę obecną nie widzę sensu się szczepić.
|
|
Jak chcesz gościu chorować to proszę bardzo tylko weź to na klatę i siedź w chałupie żeby nie zarażać innych ludzi.
|
|
Czy szczepionka zapobiega infekcjom grypopochodnym i kto decyduje, że jest to infekcja grypopochodna a nie przeziębienie. W lubelskim według stanu na 30.06.2016 było 2135,7 tys. mieszkańców - dane ze strony GUS. 3% to będzie ponad 64 tys. osób szczepiących się średnio w lubelskim. W tamtym roku było 8 zgonów. 3622 zachorowania to jest 0,0017 % mieszkańców województwa. Według mnie mówienie, że szczepionka jest najskuteczniejszą metodą przeciw grypie jest lekko mówiąc niestosowne.
|
|
Generalnie jak ktoś choruje na grypę to raczej to na klatę bierze i siedzi w domu - no chyba że jest "znafcą" i wie lepiej to na takie przypadki chyba nie ma lekarstwa.
|
|
już pędzę lecę po szczepionkę za 400 zł
|
|
A jaka to szczepionka za 400 zł?
|
|
Jakie są koszty leczenia grypy? Zakup ciepłego koca, węgla, czosnku i odizolowanie się na tydzień od społeczeństwa. No tak koszty są niewspółmierne do tego co musimy zapłacić za szczepionkę.
|
|
Jak ktoś zachoruje na grypę to raczej bez antybiotyku się nie obejdzie - nie pamiętam bo dawno na grypę chorowałem - żeby nie było nie szczepię się. Ciepły koc, węgiel i czosnek to w takim przypadku nie jest rozwiązanie. To może być profilaktyka. Ja sobie czasami robię na kolację kanapkę z czosnkiem, ale nie uważam żeby był on lekarstwem na grypę - jako profilaktyka jak najbardziej.
|
|
Grypy nie leczy się antybiotykami, grypa to wirus, antybiotykami leczymy infekcje bakteryjne. Przypomnę że węgiel ma zdolność do tworzenia długich łańcuchów dzięki czemu powstają wiązania chemiczne. Węgiel absorbuje inne pierwiastki i tutaj również wirusy. Życzę zdrowia i sukcesów przy leczeniu grypy antybiotykami.
|
|
Dlatego napisałem, że nie pamiętam bo dawno chorowałem. Zresztą sukcesy mi nie potrzebne bo z tego co się orientuję to antybiotyki są na receptę, a receptę może wystawić tylko lekarz, no chyba że się jest farmaceutą to można zakombinować żeby mieć antybiotyk bez recepty.
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|