"rozdajemy wejściówki?"

Witam od pewnego czasu biorę czynny udział w zabawie organizowanej przez Dziennik. Można otrzymać wejściówki lub jakieś upominki - wystarczy dodzwonić sie do redakcji o odpowiedniej godzinie w odpowiednim dniu. Wszystko fajnie ale ostatnio coś chyba szwankuje. Dzisiaj próbowałam dodzwonić się na wskazany numer. Od 13 miałam sygnał nawoływania 2 razy. Nikt nie odbierał. Trzymałam aż do momentu rozłączenia mnie przez operatora. 2 takie sygnały to prawie 2 min. Mój chłopak dodzwonił się do redakcji o 13.04 i ....... nie było już nic. Jak to możliwe? Skoro nikt nie odbierał telefonu? W miedzyczasie on też trzymał sygnał - miał wołanie nikt nie odbierał! Skoro łącznie 3 min nikt nie odbieral telefonu a 4 po już nic nie było to kiedy rozdano wszystkie podobno 4 upominki? W ciagu minuty? Spisać nazwisko, ustalić sposób odbioru to chyba trwa jakąś minutę przy jednej osobie a to aż 4 załatwiono?????? dziwne, dziwne, dziwne