Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Śmierć szybsza od karetki

Utworzony przez jartor, 8 stycznia 2008 r. o 06:22
Jestem lekarzem pogotowia. Przez ostatnie 3-4 dyżury jeżdziłem wyłącznie do pijanych (leży na ulicy, rozbita głowa, źle się czuje bo nie pije od wczoraj) oraz drugi typ wyjazdów to bezpłatne TAXI do szpitala (ból brzucha od miesiąca, źle się czuje od tygodnia, nie może zasnąć). Powoduje to sytuacje, gdzie ludzie potrzebujący natychmiastowej pomocy CZEKAJĄ i UMIERAJĄ. Opisywany przypadek nie jest jednostkowy. Osobiście mogę przytoczyć kilkanaście podobnych sytuacji, w których budziliśmy pijanego śpiącego na trawniku lub robiliśmy za taksówkę, a w tym czasie ktoś umierał.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A czy pijanymi nie powinna zajmowac się policja? Dla mnie to brak profesjonalizmu, jeżeli ktoś alarmuje, że doszło do wypadku i są ranni wówczas pogotowie nie powinno się zajmowac pijanymi tylko od razu kierować do rannych w wypadku, w końcu jest ich mniej niż pijanych leżacych na ławkach czy chodnikach. Cały system jest dziurawy, sprawy pilne są lekceważone i jak zwykle nikt nie ponosi odpowiedzialności. Kiedy w końcu lekarze i służba zdrowia przestaną być "świętymi krowami" nie do ruszenia, kiedy w tym kraju zacznie się surowo karać za niedopatrzenia i błędy?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Nie chodzi tutaj o lekarzy ale o nasze społeczeństwo przyzwyczajone do obecnej sytuacji. W chwili obecnej Dyspozytor pogotowia praktycznie nie ma prawa odmówić wyjazdu karetki. Słyszy "Ja płacę na was, a jak nie przyjedziecie to wam pokażę". Najgorzej zapisał się Łapiński, były minister zdrowia, który stwierdził publicznie, że nie ma w pogotowiu wyjazdów nieuzasadnionych. Trzeba zrozumieć, że jeżeli zespół jest u "pijaka" to na miejsce naprawdę pilnego wezwania ma często 30 km. A karetka to nie samolot i teleportować się też nie potrafi..
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Pewnie, szukajmy wytłumaczenia bo przecież nic innego się w służbie zdrowia nie robi. A moze by tak ukarac nie tylko sprawcę? Przeciętni ludzie mają dość tych ciągłych pretensji i roszczeń pracowników służby zdrowia, skoro mają już wydać ciezko zarobione pieniądze na podwyżki dla lekarzy i pielęgniarek to przynajmniej niech wiedzą na co idą te fundusze.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Może tak po kolei. W systemie ratownictwa chodzi o ratowanie zdrowia lub życia ludzkiego. Uczestniczą w tym trzy podstawowe służby: Policja, Straż i Pogotowie. Jeżeli pacjent jest pod wpływem alkoholu, po takim stwierdzeniu przez lekarza na miejscu zdażenia i to, że nic dla jego zdrowia nie zagraża, moim skromnym zdaniem, powinien być przkazany policji i wszelkie dywagacje w tym temacie są zbędne. Wóda pochodzi z monopolu państwowego i państwo kreuje politykę, a społeczeństwo mamy takie jakie mamy i nawet ,,pijaka" nikt nie ma prawa pozbawiać należnej mu godności i prawa do opieki medycznej
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Osoba po wypadku nie ma takich obrażeń jakie miał Rafał. Pewne osoby są pewne że Rafał został pobity a nie potrącony przez samochód. Wszyscy zawiedli się na naszej służbie zdrowia. Gdyby przybyli na czas to pomimo tak ciężkich ran, żyłby.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gość napisał:
nawet ,,pijaka" nikt nie ma prawa pozbawiać należnej mu godności i prawa do opieki medycznej
Oczywiscie, ale w przypadku kiedy stwierdza się, że osoba nie zasłabła tylko jest pijana powinna być ona przekazana policji żeby nie dochodziło do takich sytuacji, że ratownicy pomagają się pijakowi wytrzeźwieć a gdzieś obok umiera człowiek który potrzebuje tej pomocy bardziej niż osoba w stanie upojenia alkoholowego.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
kolega RAFAŁA napisał:
Pewne osoby są pewne że Rafał został pobity a nie potrącony przez samochód.
Takie informacje należy przekazać policji prowadzacej dochodzenie w tej sprawie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Szczerze co wy Q_rwa wiecie Ziomek wracał z mojego domu setki razy a teraz nie doszedł do domu mozecie pisaj je_bane komenty i sie wczuwac ja mam na to wszystko wyje***e cała słuzba zdrowia policja itp to smieci wyjebał bym ich wszystkich do kopalni kamieni tyle na ten tema rozkmincie sobie sami wszystko jak by to było jak byscie stracili Ziomka z ktorym od dziecka robiłes wszystko nara
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Proste Qrwa... tyle razy sie wracala i zime i w lato czy jasno czy ciemno... gdyby ta je_bana karetka przyjechala na czas a nie zajmowala sie pi_rdolonymi pijakami i calym syfem to wszystko by bylo dobrze... sami pie_rdolicie ze dyrektor to i tamto...NA HAJS LAPCZYWI !!!! TYLE W TEMACIE A PRAWDE OPISALEM : Zero siedem/jeden/zero osiem jest, UW wszystko dzieje tutaj się, niestety pech postawił na tym ,że jednego ziomka niema, czy na pewno pech ze nie powiem mu siema, głupota warunek pierwszy, przyczyny tej gdzie rozum ludzie w dzisiejszym swiecie, promil szare komórki gniecie. Przez głupi bląd jednej osoby w h_uj lez, lutni, niezgody. A jaka prawda taka jest potracil Rafała autem jak pies, spi_er_dolil z miejsca zostawil go, jego ciało, dusze i nas… nieodebrał jednego zycia, tylko wszystkich nas, głownie rodzina. Miała jednego Go… Przykazanie piąte niezabijaj. Bog Kaze, nieuciekaj, pomoz, niewychodz bez twarzy. Zostawiłeś Go sku_rwy_synu zawisty, zostawlies na zimnie, bolesnie, nie przy mnie… inaczej by było dzisiaj tu teraz gdybys pomogl a nie spie_rdzielasz… łza cisnie oko jak można tqak zrobic, w głowie się nie miesci , nie będzie spoko, z dnia trzydzieści jeden na jeden minuta ciszy to będzie chlebem… z roku na rok, z dnia na dzien, z minuty na minute, sekundy dzielą się, ta pamiec o Tobie zawsze pozostanie… podworko, przystan, bojo … kazda chwila w pamieci utkiwla… A ty sku_rwy_synu, morderco je_bany dostaniesz od nas jedenastym przykazaniem, za niepomoc Jemu, ziomkowi, gościu, Jemu Rafałowi. Twoje mysli sumienie rozpolowi, przyznasz się czy nie mniemasz honoru każdy to wie.. odrobina ludzkości i On by zyl w bolu, cierpieniach ale przeżył… smutno się zrobilo ze tak się narobilo… jedna osoba zamienila tyle osob skrzywdzila… Pozdr.0. UW_RDS szacun Rafał [*]
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Rozpacz, cierpienie, żal czy jakiś amok (szok), to słownictwo jakieś nienaturalne. Wiele osób wypowiada się na tym forum, przyjaciele i osoby obce. Wszyscy szukają odpowiedzi, czy taki los musiał spotkać Rafała. W tej sytuacji zadna wypowiedź nie powinna wzbudzać kontrowersji, a język powinien być ze wszech miar szlachetny. Jest, to wyraz naszej kultury i szacunku dla zmarłego, dla jego przyjaźni i jego pamięci.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
nemo napisał:
Jaka jest wina lekarzy że karetka nie przybyła na czas?? Człowiek, zastanów się dwa razy zanim coś napiszesz! Może być wina dyspozytora na Pogotowiu Ratunkowym, a dyspozytor to nie jest lekarz tylko "cywil". Jak tak dalej będziesz myślał, to za śmierć pacjenta w szpitalu będziesz winił salową lub sprzątaczke.
a co ty qrw...bys zrobil gdybys stracil ziomka??!! Chu...wiesz na ten temat!! Cala sluzba zdrowia jest winna bo nikt nie dal mu szanasy przezyc !!! Powiedz to dla jego matki ze lekarze nie sa winni,kobiecie ktora stracila syna!!!!! Cwaniak!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
A gdzie tu widzisz winę lekarzy?Myślisz,że załogi pogotowia spały w tym czasie i celowo nie przyjechały na czas?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Co wy piszecie skoro nie znaliscie Rafala to latwo powiedziec to nie wina lekarzy !!!! ale jak to wytlumaczyc wszystko bylo wazniejsze niz umierajacy mlody chlopak karetka sie dopiero znalazla jak policjanci powiedzieli ze stan Rafala jest krytyczny- zbeg okolicznosci..... szybciej i moze lepiej bylo wziasc Rafala w samochud i samemu zawiesc do szpitala i moze by zyl ..... ateraz zostala pamiec i ogromny smutek. kierowcy tego auta nie zycze zle ale niech jego sumienie nie da mu spokoju za cos takiego ..... co by si enie stalo trzeba udzielic pomocy
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jedno jest pewne ten człowiek, który to mu zrobił powinien ponieść za to surową karę.Mam nadzieję że go złapią i że pójdzie siedzieć na dłuuugo. A to,że karetka jedzie do umierajacego człowieka godzinę to jest przykre. Jeszcze bardziej jest przykro kiedy znało się Rafała i kiedy w wyobraźni przedstawia się obraz jak tam leży i cierpi. Ten człowiek nie zasłużył na śmierć.Nie Rafał!!! To jest nie sprawiedliwe. Nie zapomne nigdy tych jego żarcików i jego śmiechu. Znajomi o nim nie zapomną!!! [*]
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
iwi napisał:
szybciej i moze lepiej bylo wziasc Rafala w samochud i samemu zawiesc do szpitala i moze by zyl .....
Ofiar wypadków nie powinno się ruszać bez specjalistycznego sprzętu, dlatego transport na własną rękę nie wchodzi w grę i trzeba czekać na przyjazd ambulansu.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Gość napisał:
Ofiar wypadków nie powinno się ruszać bez specjalistycznego sprzętu, dlatego transport na własną rękę nie wchodzi w grę i trzeba czekać na przyjazd ambulansu.
Łatwo powiedziec nie powinien sie ruszac ale co jemu by zaszkodzilo akurat nic a moze by uratowlo zycie tyle ze jesli by umarl w samochodzie osoby prywatnej to ona by miala zal i wyzyty sumienia a tak wszyscy maja bo nikt nie mogl mu pomoc tylko sie patrzyli jak kona [*] [*][*] RAFAŁ [*][*][*]
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Czekają i umierają napisał:
Jestem lekarzem pogotowia. Przez ostatnie 3-4 dyżury jeżdziłem wyłącznie do pijanych (leży na ulicy, rozbita głowa, źle się czuje bo nie pije od wczoraj) oraz drugi typ wyjazdów to bezpłatne TAXI do szpitala (ból brzucha od miesiąca, źle się czuje od tygodnia, nie może zasnąć). Powoduje to sytuacje, gdzie ludzie potrzebujący natychmiastowej pomocy CZEKAJĄ i UMIERAJĄ. Opisywany przypadek nie jest jednostkowy. Osobiście mogę przytoczyć kilkanaście podobnych sytuacji, w których budziliśmy pijanego śpiącego na trawniku lub robiliśmy za taksówkę, a w tym czasie ktoś umierał.
Ale to co innego bol brzych itp. niz zgloszony wypadek do tego kilkakrotni eponawiane bylo wezwanie karetki dopiero jak policjanci zobaczyli ze z Rafalem jest juz naprawde zle i zadzwonili na pogotowie to sie znalazla i karetka i iech zaden lekarz nie mowi ze sa az tak zapracowani i potrzebne sa podwyzki bo bede strejkowc - strajkujeci czy nie to i tak nic nie robicie a jak juz to i tak za kazda zozmowe o stanie pacjenta trzeba jakos wynagrodzic niestety taka jest prawda. czy karetka robi za TAXI to juz powinien ktos inny sie tym zajac. zal ze teraz wszystko tyle kosztuje a zycie ludzkie jest nic nie warte [*]
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
nemo napisał:
Jaka jest wina lekarzy że karetka nie przybyła na czas?? Człowiek, zastanów się dwa razy zanim coś napiszesz! Może być wina dyspozytora na Pogotowiu Ratunkowym, a dyspozytor to nie jest lekarz tylko "cywil". Jak tak dalej będziesz myślał, to za śmierć pacjenta w szpitalu będziesz winił salową lub sprzątaczke.
To jest naprawde dobre buhahah co lekarz winien wszystko bo bol brzeuszka dziecka wazniejszy niz wypadek i umierajacy czlowiek ???? a co do obwiniania za smierc sprzateczek czy salowych to tez mozna bylo by sie zastanowic bo niby skad sie biora rozne choroby w szpitalu oczywisce z braku higieny nie tylko lekarzy ale przedewszystki osob odpowiadajacych za porzadek....czasami czlowiek pojdzie do szpitala zdrowszy niz z nego wroci
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ludziki!!!! Stracilem ziooma ze szkolnej ławy, przyjaciela od serca z ktorym plany mialem nieziemskie....Zawsze na mistrzowskich melanzach przysiegalismy sobie ze jestemy niesmiertelni gumowi i nie do zdarcia...Tego dnia na pare godzin przed tragedia rozmawialimsy przez telefon..Rafal mowil o tym ze nie wejdzie w nowy rok z dlugami że musi ze wszsytkimi byc uczciwy że ze wszsytkimi gra sie fair...jednak tego feralnego dnia Rafał okazal sie smiertelny i do zdarcia.. mimo ze jego organizm walczyl te pare godzin by pozostac na tym swiecie wszsytko poszlo nie tak...Droga znana na pamiec okazla sie nie do przejscia...pogotowie ratunkowe nie przyjechalo na czas...i Ty morderco pojawiajac sie w tamtym miejscu o tej porze musiales napotkac tak arcyszlachetnego czlowieka??uciekajac z miejsca zdarzenia zostawiajac czlowieka w potrzebie nie zagrales fair...Ty juz ponosisz kare za to co zrobiles...BUŁA(pseudonim Rafała)TY CIAGLE ZYJESZ W NASZYCH SERCACH.......i te Twoje beeez kituuu [^] [^] [^] [^]
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...