Spór na sejmiku województwa: Dom Muzyki w Kraczewicach dla miasta czy powiatu?

Gość napisał:

P U D Ł O! To nie są cytaty z odpowiednich przepisów prawa /moje gratulacje za ich znajomość/ lecz z Uchwały Nr XXXIX/692/09 z dnia 28.12.2009 roku Sejmiku Województwa Lubelskiego. Niestety, nie ma w niej nic o jakimś porozumieniu ze Starostą, nie ma też nic na ten temat w umowie między Samorządem Województwa a Gminą Poniatowa - jest to umowa dwustronna a nie trójstronna.

Oczywiście, że uchwała powtarza to, co jest w Ustawie. Radzę sprawdzić, a potem ewentualnie krytykować. Po to miedzy innymi podałam podstawę prawną. Co do porozumienia ze starostą, to były to ustalenia z marszałkami. Masz rację, obie są umowami dwustronnymi. P.S. Nawiasem mόwiąc do porozumienia ze starostą , burmistrz miała upoważnienie od Rady Miasta.

cassandra napisał:

Oczywiście, że uchwała powtarza to, co jest w Ustawie. Radzę sprawdzić, a potem ewentualnie krytykować. Po to miedzy innymi podałam podstawę prawną. Co do porozumienia ze starostą, to były to ustalenia z marszałkami. Masz rację, obie są umowami dwustronnymi. P.S. Nawiasem mόwiąc do porozumienia ze starostą , burmistrz miała upoważnienie od Rady Miasta.

Szkoda czasu na dyskusję z Tobą. Ja o widłach a ty o motowidłach. Przeczytaj dobrze uchwałę sejmiku - to są konkretne ustalenia zapisane na podstawie odpowiednich ustaw a nie odwrotnie. Tak samo w umowie między Samorządem Województwa a Gminą Poniatowa. Jeżeli znasz jakieś ustalenia ustne z Marszałkami w sprawie porozumienia między Gminą Poniatowa a Starostą to może zdradzisz tajemnicę? Nawiasem mówiąc, to jeżeli takie porozumienie istnieje i jest podpisane to jak się to ma do Uchwały Semiku i umowy z Samorządem Województwa gdzie nawet się nie wspomina o udziale powiatu w zarządzaniu Domem Muzyki. Jest to zgodne z prawem?

Gość napisał:

Szkoda czasu na dyskusję z Tobą. Ja o widłach a ty o motowidłach. Przeczytaj dobrze uchwałę sejmiku - to są konkretne ustalenia zapisane na podstawie odpowiednich ustaw a nie odwrotnie. Tak samo w umowie między Samorządem Województwa a Gminą Poniatowa. Jeżeli znasz jakieś ustalenia ustne z Marszałkami w sprawie porozumienia między Gminą Poniatowa a Starostą to może zdradzisz tajemnicę? Nawiasem mówiąc, to jeżeli takie porozumienie istnieje i jest podpisane to jak się to ma do Uchwały Semiku i umowy z Samorządem Województwa gdzie nawet się nie wspomina o udziale powiatu w zarządzaniu Domem Muzyki. Jest to zgodne z prawem?

to są konkretne ustalenia zapisane na podstawie odpowiednich ustaw a nie odwrotnie- właśnie o to mi chodziło, najpierw Ustawa potem Uchwała i Umowa z Urzędem Marszałkowskim, o porozumieniu ze starostą była mowa też na Sejmiku, dziwię się, że nie wiesz. Jeśli chodzi o stronę prawną samego porozumienia w sprawie zarządu nad Domem Muzyki , to oczywiście zależy jak jest to sformułowane w podpisanej wersji ale jest mozliwe.

Pierwszego stycznia pan Marszałek Grabczuk złożył w telewizji lubelskiej życzenia noworoczne mieszkańcom naszego wojewόdztwa, życzył min. poczucia humoru… Od tamtej pory chodzi za mną piosenka Andrzeja Rosiewicza: …. Noc, całą noc dzisiaj zdrowo padało, pierwszy zimowy spadł śnieg i zasypało wszystko na biało, spadł, zdrajca, nocą i cicho legł. Kiedy nad ranem tak smacznie się spało, spaść musiał ten biały drań... Spałem za krόtko, bo żonka cichutko szepnęła: "Wstań, Zenek, wstań! Rusz się, Zenek, śnieg na dworze. Mόwię: wstań, bo będzie gorzej! Zenek! Wstań, bo ci przyłożę! Wstań, Zenek, wstań! Nie czas, Zenek, na kochanie, kiedy czas na odśnieżanie, śnieg na dworze, śnieg już w bramie wstań, Zenek, wstań"!

śmieszka chichotka napisał:

Pierwszego stycznia pan Marszałek Grabczuk złożył w telewizji lubelskiej życzenia noworoczne mieszkańcom naszego wojewόdztwa, życzył min. poczucia humoru… Od tamtej pory chodzi za mną piosenka Andrzeja Rosiewicza: …. Noc, całą noc dzisiaj zdrowo padało, pierwszy zimowy spadł śnieg i zasypało wszystko na biało, spadł, zdrajca, nocą i cicho legł. Kiedy nad ranem tak smacznie się spało, spaść musiał ten biały drań... Spałem za krόtko, bo żonka cichutko szepnęła: "Wstań, Zenek, wstań! Rusz się, Zenek, śnieg na dworze. Mόwię: wstań, bo będzie gorzej! Zenek! Wstań, bo ci przyłożę! Wstań, Zenek, wstań! Nie czas, Zenek, na kochanie, kiedy czas na odśnieżanie, śnieg na dworze, śnieg już w bramie wstań, Zenek, wstań"!

Oj, zatupałbym z panią Doktor z KUL-u, Aż do bulu

~Zenek~ napisał:

Oj, zatupałbym z panią Doktor z KUL-u, Aż do bulu

Rzeczywiście, fajna blondynka!

~gosc~ napisał:

Rzeczywiście, fajna blondynka!

Co z tego, że fajna? P.O. dyrektora Domu Muzyki została Pani Piskor a nie wasza blondynka! Nie wiem co prawda, jak można być jednocześnie dyrektorem Centrum Kultury w Poniatowej i p.o. dyrektora Domu Muzyki w Kraczewicach, ale ja już niczemu w Poniatowej się nie dziwię!

cassandra napisał:

to są konkretne ustalenia zapisane na podstawie odpowiednich ustaw a nie odwrotnie- właśnie o to mi chodziło, najpierw Ustawa potem Uchwała i Umowa z Urzędem Marszałkowskim, o porozumieniu ze starostą była mowa też na Sejmiku, dziwię się, że nie wiesz. Jeśli chodzi o stronę prawną samego porozumienia w sprawie zarządu nad Domem Muzyki , to oczywiście zależy jak jest to sformułowane w podpisanej wersji ale jest mozliwe.

No i rypło się - Państwo Danielewiczowie podobno definitywnie zerwali współpracę ze "słońcem Poniatowej" ?

~gosc napisał:

No i rypło się - Państwo Danielewiczowie podobno definitywnie zerwali współpracę ze "słońcem Poniatowej" ?

A dlaczego . Nie wierzę . Skąd ta wiedza .

~gość~ napisał:

A dlaczego . Nie wierzę . Skąd ta wiedza .

Wiadomości od nowego "menagera" z Domu Muzyki w Kraczewicach....

~gosc napisał:

No i rypło się - Państwo Danielewiczowie podobno definitywnie zerwali współpracę ze "słońcem Poniatowej" ?

Nie wierze, slyszalam z jej ust ze ich bardzo ceni i lubi.

~gosc~ napisał:

Nie wierze, slyszalam z jej ust ze ich bardzo ceni i lubi.

A ja wierzę - cenić i lubić Danielewiczów może ale za plecami oczerniać wiele osób także!

~gosc~ napisał:

A ja wierzę - cenić i lubić Danielewiczów może ale za plecami oczerniać wiele osób także!

Ja nigdy nie slyszalem zeby kogos oczerniala a blisko niej pracuje.

~gosc~ napisał:

Ja nigdy nie slyszalem zeby kogos oczerniala a blisko niej pracuje.

Widocznie pracujesz u niej w domu a ja na tym samym piętrze i mam doskonały obraz jej działań. Mam przechlapane!

~gosc~ napisał:

Widocznie pracujesz u niej w domu a ja na tym samym piętrze i mam doskonały obraz jej działań. Mam przechlapane!

NIE SPRZATAM U NIEJ W DOMU,SAMA SOBIE SPRZATA. PRACUJE OBOK CIEBIE.

~gość~ napisał:

A dlaczego . Nie wierzę . Skąd ta wiedza .

Najlepiej podsumował działania "słońca poniatowej" w tym zakresie na sesji Pan Krzysztof Brzeziński! Gratulacje za odwagę! Wiele osób przekonało się o "czystych intencjach" "słońca Poniatowej" w sprawie przyszłości Domu Muzyki w Kraczewicach. WIELKA STRATA DLA MIASTA, POWIATU, WOJEWÓDZTWA I KRAJU!!!!!!!!!!!!!!!!!!