ciekawe czy Pani Przewodnicząca Olszak-Winiarska wie o sytuacji pielęgniarek w "słynnym szpitalu w Łęcznej.Tam Dyrektor Rybak nie wypłacał pielęgniarkom należnych od pary lat podwyżek i kwota zadłużenia zoz-u wyniosła około 10 000 zł na pielęgniarkę (nie licząc odsetek).Zakładając ,że w szpitalu w Łęcznej pracuje minimum 100 pielęgniarek to zadłużenie szpitala wobec tej grupy zawodowej wynisło ponad 1 000 000 złotych - nie licząc odsetek.
O tym fakcie została powiadomiona Inspekcja Pracy , i po jej interwencji Dyrektor Rybak zobowiązał się do uregulowania zaległości w wypłacie należnych pięlęgniarkom kwot.Sposób w jaki to zrobił jest dowodem ,że obecnie pracownicy są wyzyskiwani w arogancki sposób - zaproponował im podwżkę pensji o 100zł-czyli spłata zadłużenia zozu wobec pielęgniarek została rozłożona na nieoprocentowane raty na 8 lat ( liczoa jest tylko kwota główna bez odsetek)Oznacza to że Pan Dyrektor uzyskał ponad 1 000 000 złotych nieoprocentowanego kredytu-ciekawe jaki ma to wpływ na wynik finansowy szpitala..Bezczelność w traktowaniu personelu pielęgniarskiego osiągnęła szczyty,gdy Dyrektor przyznał premie roczne na koniec roku w wysokości 1000 zł a pielęgniarkom jako jedynej grupie obniżył premię do 600 zł .Na zebraniu z kadrą kierowniczą publicznie stwierdził,że jest to kara za powiadomienie Inspekcji Pracy o niewypłacaniu przez Dyrekcję Szptala należnych podwyżek pielęgniarkom.Pięlęgniarki nie reagują bo boją się utraty pracy,nie mogą też liczyć na związki zawodowie,które nie potrafią przeciwstawić się bezprawnym działaniom dyrekcji.
|
|
Czy w obecnym czasie 2,50zł./godzinę to stawka do zaakceptowania w jakimkolwiek zawodzie? Toż pewnie na" złomie" ma więcej. Przykre i niegodziwe dla Was pielęgniarki. Za bilet by dojechać do pacjenta więcej zapłacicie. Dobrego samopoczucia dla NFZ i jeszcze śmieszniejszych decyzji.
|
|
ciekawe czy Pani Przewodnicząca Olszak-Winiarska wie o sytuacji pielęgniarek w "słynnym szpitalu w Łęcznej.Tam Dyrektor Rybak nie wypłacał pielęgniarkom należnych od pary lat podwyżek i kwota zadłużenia zoz-u wyniosła około 10 000 zł na pielęgniarkę (nie licząc odsetek).Zakładając ,że w szpitalu w Łęcznej pracuje minimum 100 pielęgniarek to zadłużenie szpitala wobec tej grupy zawodowej wynisło ponad 1 000 000 złotych - nie licząc odsetek. O tym fakcie została powiadomiona Inspekcja Pracy , i po jej interwencji Dyrektor Rybak zobowiązał się do uregulowania zaległości w wypłacie należnych pięlęgniarkom kwot.Sposób w jaki to zrobił jest dowodem ,że obecnie pracownicy są wyzyskiwani w arogancki sposób - zaproponował im podwżkę pensji o 100zł-czyli spłata zadłużenia zozu wobec pielęgniarek została rozłożona na nieoprocentowane raty na 8 lat ( liczoa jest tylko kwota główna bez odsetek)Oznacza to że Pan Dyrektor uzyskał ponad 1 000 000 złotych nieoprocentowanego kredytu-ciekawe jaki ma to wpływ na wynik finansowy szpitala..Bezczelność w traktowaniu personelu pielęgniarskiego osiągnęła szczyty,gdy Dyrektor przyznał premie roczne na koniec roku w wysokości 1000 zł a pielęgniarkom jako jedynej grupie obniżył premię do 600 zł .Na zebraniu z kadrą kierowniczą publicznie stwierdził,że jest to kara za powiadomienie Inspekcji Pracy o niewypłacaniu przez Dyrekcję Szptala należnych podwyżek pielęgniarkom.Pięlęgniarki nie reagują bo boją się utraty pracy,nie mogą też liczyć na związki zawodowie,które nie potrafią przeciwstawić się bezprawnym działaniom dyrekcji.Gdzie są sądy, prokuratury i inne instytucje ,które z urzędu winny błyskawicznie i skutecznie ,reagować. |
|
Za takie pieniądze nie wolno pracować.Tym powinna zająć się prokuratura.Przecież za to nie można wyżyć.To jest niemożliwe.
|
|
Opieka długoterminowa powinna być nadzorowana przez lekarza, gdyż obecnie pielęgniarki robią co chcą!!!! Poza tym ile spędzą czasu u pacjenta zależy tylko od nich. zdarza sie u pacjenta są tylko chwilę a reszta czasu to zakupy i krzątanie się po mieście.
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|