MIESZANE MAM UCZUCIA JAK Z BYŁYCH BANDYTÓW ROBI SIĘ BOHATERÓW I ODWROTNIE ,KIEDYŚ FAŁSZOWAŁO SIĘ HISTORIĘ A TERAZ ROBI SIĘ TO SAMO BO NOWA WŁADZA DORWAŁA SIĘ DO KORYTA ,CIEKAWE JAK BYM TERAZ ZABIŁ PARĘ OSÓB W IMIĘ JAKIŚ IDEI ,TO TERAZ O MNIE BY SIĘ MÓWIŁO ŻE JESTEM BANDZIOREM ALE JAK ZAŁÓŻMY ZA 40 LAT DO KORYTA DOCHAPIE SIĘ NOWY SYSTEM TO JAK O MNIE BĘDĄ MÓWIĆ,ZAPEWNE MSZE W KOŚCIOŁACH BĘDĄ ODPRAWIAĆ I ULICE MOIM NAZWISKIEM NAZYWAĆ.NAJGORSZE JEST TO ŻE GŁUPCY DAJĄ SIĘ NA TO NABIERAĆ
|
|
Stanisław Sekuła pseud. "Sokół" w 1945 roku znalazł się na terenie powiatów wolsztyńskiego i zielonogórskiego. To tutaj nakazał braciom Starzykom, również repatriantom tworzenie nowej organizacji, prawd. pod nazwą "Narodowe Siły Zbrojne". Działalność tej grupy (niestety) okupiona jest głównie rabunkami, dokonywanymi przez braci Starzyków i innych do Niej należących oraz zabójstwem pchor. Antoniego Matysika na zabawie w Głodnie w listopadzie 1945 r, komendanta posterunku MO w Rakoniewicach. Na tej zabawie był wg zeznań jednego ze Starzyków również "Sokół". Cała grupa rozjechała się, jedni na tereny wschodnie, inni na Ziemie Odzyskane. Jaką rolę w działalności pełnił Sekuła i czy w ogóle miał jakiś wgląd na działalność Starzyków, tego nie wiem...
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|