TUSK OSZUKAŁ NAS WSZYSTKICH

MIAŁY BYC CUDA I MIAŁO BYĆ PIĘKNIE. A TERAZ ZE WSZYSTKICH STRON PO ZASYPUJE NAS NEWSAMI TYPU BRAK PIENIĘDZY NA INWESTYCJE I ROSNĄCE KOSZTY. PODOBNO CENY MATERIAŁÓW BUDOWLANYCH MAJĄ SPADAĆ BO BANKRUTUJĄ DEWELOPERZY!! GDZIE WIĘC TA KASA Z UNII, KTÓREJ MIAŁO BYĆ TAK DUŻO!!! JUŻ PEWNIE W KIESZENIACH POLSKICH OLIGARCHÓW. I TERAZ JESZCZE ZA PODRZĘDNE DROGI MAMY PŁACIĆ I TO JESZCZE JAKIMŚ KULCZYKOM ITP. LUDZIE PRZEJRZYJCIE NA OCZY !!! PO ZROBIŁO NAS WSZYSTKICH W KONIA I NA POTĘGĘ PRZYGOTOWUJE SPOŁECZEŃSTWO DO USPRAWIEDLIWIENIA NAJWIĘKSZEGO W HISTORII SKOKU NA KASĘ!!!!!BYLEJAKI TUSK WYPUSZCZA WSZYSTKICH MOŻLIWYCH BANDZIORÓW, PRZYMYKA OKO NA NOWE MACHLOJE, HAMUJE WSZYSTKIE MOŻLIWE REFORMY NP. POLSKIEJ PIŁKI. NIE WIERZCIE MU WIĘCEJ!!!!!

To jest polityczny eunuch, więc nie ma się co dziwić, że jego obietnice się nie przeistoczyły w rzeczywistość. eunuch,eunuch,eunuch,eunuch. Tusk jest politycznym eunuchem

Energia elektryczna dwukrotnie droższa Potwierdzają się najczarniejsze prognozy. W ciągu najbliższych czterech lat ceny prądu mogą wzrosnąć nawet dwukrotnie - przyznał Mariusz Swora, prezes Urzędu Energetyki. Niestety, rząd D. Tuska nie opracował żadnego programu pomocy dla najbiedniejszych rodzin, choć wyliczył, że ponad 1,5 mln gospodarstw domowych może mieć problem z zapłatą rachunków, ostrzega "Polska". Horrendalne podwyżki cen prądu to efekt planowanych inwestycji. Do 2030 r. firmy energetyczne chcą zainwestować około 135 mld zł w nowe elektrownie i sieć dystrybucyjną. Znaczną część tych kosztów będą musieli ponieść klienci, płacąc wyższe rachunki. Fala podwyżek zacznie się już od stycznia przyszłego roku, gdy rząd Tuska uwolni rynek energii. Firmy dystrybucyjne takie jak Enea, Energa, Polska Grupa Energetyczna będą mogły podnosić ceny prądu bez konieczności zatwierdzania nowych taryf przez prezesa Urzędu Regulacji Energetyki. Wszystkie spółki już zapowiedziały podwyżki. Według ekspertów wyniosą one co najmniej 15 proc. Z badań Instytutu Pracy i Spraw Socjalnych wynika, że już w tej chwili - przy obecnych cenach prądu - dla 785 tys. gospodarstw domowych rachunki za prąd są zbyt wysokie . W ich budżetach domowych opłaty za ogrzewanie i prąd stanowią więcej niż 10 proc. wydatków. W Wielkiej Brytanii takie rodziny znajdują się w stanie tzw. ubóstwa energetycznego . Tam jednak najmniej zarabiający dostają zasiłek mieszkaniowy. A w Irlandii dla najuboższych jest pakiet świadczeń na opłacenie rachunków, tłumaczy gazeta. Źródło: "Polska"