Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
(...)
Ostatnio edytowany 19 stycznia 2012 r. o 00:37
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
bogu napisał:
matkę wysterylizować a potomstwo utopić
Chyba masz rację !? Jak czytam takie posty jak twoje to nie ma co ! Muszę przyznac ci rację! Jesteś zagrożeniem dla społeczeństwa. (...)
Ostatnio edytowany 19 stycznia 2012 r. o 00:37
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Cytuję: "Uczeń pobił wychowawczynię, bo nie chciał obierać ziemniaków". Czy autor tego tekstu to(...) ? Skąd autor tego artykułu czerpie taką wiedzę ? Równie dobrze mógłbym napisać że (...) autorowi tego artykułu w mordę bo (...) mnie tym swoim tytułem swojego artykułu. Przecież nie dlatego ten dzieciak rzucił się na tą wychowawczynię, przecież to oczywiste. To dziecko już wiele razy w swojej "karierze" w tym ośrodku obierało ziemniaki i wcale nie rzucało się z tego powodu na wychowawczynię. Jakim trzeba być ociężałym umysłowo (czyt. jak autor tego artykułu) żeby pisać takie bzdury. Dla autora tego artykułu nie ma znaczenia co będzie działo sie z tym dzieckiem. Ten patafian (czyt. autor artykułu) chce tylko zabłyszczeć, resztę ma w (...) Szok ! Masssakra na jakim poziomie są konstruowane artykuły w DW.
Ostatnio edytowany 19 stycznia 2012 r. o 08:56
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
pedagog napisał:
Pogratlować wyczucia wychowawczego opiekunki. Dziecko było z problemami odebrane rodzicom. Przyjechała do niego matka, nie kolezanka czy kolega tylko matka, która jest dla niego najwazniejsza osoba na swiecie. Tak ciężko było to zrozumiec tej pseudo wychowawczyni! Że dla niego to szczesliwa chwila. Nie, trzeba było obierac ziemniaki. Podejrzewam, że matka tego biednego chłopca nie mieszka za płotem i pewnie miała zaraz autobus do domu. Chłopak miał prawo sie z nia zobaczyc i porozmawiac w spokoju a ziemniaki mógł obrac akurat tego dnia ktos inny lub ugotowac makaron lub ryż. W koncu była to wyjatkowa sytuacja. Teraz to on jest winny a wszyscy płacza nad opiekunka nie zastanawiajac sie , że wykazała maksimum złej woli żeby go upodlić. Byc może, że chłopak mial te ziemniaki obrac za karę ale obrałby je z chęcia nastepnego dnia lub pozmywałby naczynia po spotkaniu z matką. Osobiście za całe zamieszanie i celowa prowokację obwiniam tylko wychowawczynie tego osrodka. Dyrektor tej Pani powinien ja zwolnic z pracy bo sie do tego poprostu nie nadaje, a chłopaka przenieść (co uczynił)do innej placówki bo niestety kare musi ponieśc za niewłasciwe zachowanie. Do placówek tego typu powinno zatrudniac sie osoby posiadajace dzieci (ciekawe czy ona je ma) bo jak syty nie zrozumie głodnego, tak wyuczony na przykładach ksiazkowych pedagog nie zrozumie zycia i emocji dziecka. Odwracajac teraz sytuacje, gdyby chłopak zrobił cos sobie a w takich emocjach mógłby to zrobić to kto byłby winien - on, że kocha matke czy bezwzgledna pozbawiona ludzkich uczuć kobieta sprawująca nad nim z wyroku sadu opiekę. Placówka pozbyła sie kłopotu sprawnie i szybko bo kto nie lubi pracowac w spokoju niz zajmowac sie trudnymi przypadkami.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Pseudo pedagogu nie masz racji, wypowiadając się w ten sposób na temat tego pobicia i ogólnie całego zajścia, i korzystniej wypadłbyś milcząc. Jeśli chcesz oceniać, to spójrz obiektywnie z dwóch stron. Ja nie będę oceniać, bo mnie tam nie było, ale Tobie proponuję, byś stworzył dla chłopca rodzinę zastępczą, bo taki empatyczny jesteś (brak empatii w ocenie pobitej). A z matki nie rób "matki Polki,", bo to obraza dla innych matek.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Czytam, czytam i aż mnie złość bierze za niektóre komentarze.Ludzie .../nie wszyscy/ nie macie pojęcia o dzieciach, które trafiają do tego typu placówki oraz o ich mamusiach.Gdyby mamusia rozmawiała wsześniej ze swoim synkiem i właściwie się nim zajmowała dziecko wychowałoby się w domu rodzinnym, a nie w placówce opiekuńczej /wraz ze swoim rodzeństwem/Po drugie, nie może tak być,że wizyta matki zaburzy rytm funkcjonowania placówki. To w tym dniu nie ma ziemniaków do obiadu bo przyjechała mama.To są nikłe obowiązki, takie jak w każdej rodzinie, każdy ma coś do zrobienia, a nie ma być obsługiwany.Po trzecie, chłopiec wielokrotnie zachowywał się destrukcyjnie, o czym wiadomo z relacji sędziego St. Furmana.Wcześniej zatem należało zasądzić skierowanie do odpowiedniej placówki. Nie jest wykluczone,że dziecko ma zaburzenia emocjonalne i odpowiedni fachowcy powinni się nim zająć i pomóc.Chłopiec wychowywany w patologicznej rodzinie nie może zachowywać się poprawnie bo nie zna poprawnego komunikowania się z innymi.Popieram wypowiedź dotyczącą dziennikarzy, zawsze i we wszystkim szukają sensacji.Zwolnić dyrektorkę?, a kto z piszących rozmawiał z tą panią?Łatwo wydawać sądy i opinie, a może o Tobie ktoś podobnie zadecyduje.Za najlepszą uważam wypowiedź "rodzina zastępcza"Proszę taką utworzyć dla "pokrzywdzonego dziecka" i naprawić to co zniszczyli jego patologiczni rodzice.Fakt, dziecku trzeba pomóc - jest niezaprzeczalny!Poznajmy problem dokładnie, a potem starajmy się pomóc, a nie osądzać.Wspomniany chłopiec też chciałby mieć rodzinny dom, a nie placówkę. Niektórzy piszący powyższe komentarze chcieliby żyć w placówce czy w rodzinie?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
co wy macie z tym obieraniem ziemniaków??? tylko pi%deczki obierają ziemniaki. wcale się chłopu nie dziwię.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Po co się deb***u wypowiadasz jak nie wiesz jak było ;/ matka wcale nie miała zaraz autobusu, przychodziła codziennie do synka pijana tylko po to żeby się nawpier***ć za darmo z rąk Pani wychowawczyni, która dawała jej resztki z obiadu, tylko o tym już nikt nie napisze bo oczywiście kochana mamusia odwiedziła synka i chciała zabrać na spacer a wychowawczyni w prymitywny sposób kazała mu obierać ziemniaki.. jakby go kochała to nie wybrałaby alkoholu tylko dzieci..;/ dla Twojej wiadomości wychowawca nie tylko wychowuje..tylko musi prac, sprzatac, gotować, odrabiac lekcje i być zawsze kiedy dziecko jest chore czy czegoś potrzebuje a poza tym musi świecić przykładem i być jego przyjacielem, poświęca się i oddaje, bo zamiast spędzać wigilie w domu z rodziną i swoimi dziećmi spędza ją z "obcymi dziećmi"..! wiec proszę Cię nie wypowiadaj się na temat tej sprawy skoro nie wiesz jakie są realia takiej placówki.. zdajesz sobie sprawę, że te "biedne dzieci" straszą wychowawców codziennie, że ich zabija, wyzywają ich od szmat, kur** BIJĄ i mają ich za wrogów bo Ci chcą zrobić z nich ludzi..ba, muszą znosić ten wrzask wyzywających się i bijących nawzajem dzieci codziennie gdzie hałas odrzutowca jest przy tym muzyką dla uszu. to w 90% dzieci z rodzin patologicznych, obciążonych z obu stron, od małego patrzące się na to jak ich matka daje dupy jakimś obsrańcom i jak z nimi pije..nic nie wiesz i zamknij się bo nie mogę patrzeć na Twoje płytkie myślenie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 4 z 4

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...