Wilków - mity czy fakty

Chciałbym poruszyć tutaj kilka drażniących spraw z Gminy Wilków. 1. Nie rozumiem polityki prowadzonej przez Pana Rodzika oraz ludzi z PSLu. O co mi chodzi? Chodzi mi o to, że wiedząc iż czas ich służby w powiecie dobiega końca starają się dojść do władzy po trupach. W bardzo nieelegancki sposób kopią dołki pod ich konkurentami, w tym przypadku pod Panem Wójtem Gminy Wilków. Wielu ludzi narzeka na Wójta bo to, bo tamto. Gdy się z nimi zacznie dyskutować nie mają racjonalnych powodów do owych zarzutów. Zawsze wykręcają się mówiąc że tak ludzie mówią. Brak własnego zdania, rozumu? "Instynkt bawoli" tam gdzie reszta tam i ja. Drugą sprawą o której chcę powiedzieć jest to, że bardzo mnie zdziwiło gdy ostatnio dowiedziałem się że ludzie z powodzi otrzymują pieniądze za to że mieszkali u kogoś. U mnie mieszkało 6 osób z rodziny, jeździłem i wypełniałem papiery, bo miał być jakiś zwrot za to że mieszkali u mnie. Ostatnio okazało się że nr konta bankowego, czyli mojego musi zostać zmieniony na nr konta Powodzianina. I tej kwestii nie rozumiem. Otóż ludzie dostają pieniądze za to że mieszkali u kogoś? Że ten ktoś na ich cześć ponosił koszty? Dla mnie jest to wbrew prawu. Wyobraźmy sobie że student mieszka na stancji. I teraz wedle sytuacji Wilkowskiej. To nie student płaci za wynajem, lecz właściciel mieszkania płaci studentowi za to że mieszka w jego mieszkaniu,a on tym samym ponosi koszty na rzecz mediów. Ja tego nie rozumiem.

Na powodzi stracili tylko bogaci średnio zamożni i biedni to tylko zyskali.Nigdy nie dam złamanego grosza na powodzian, znam jedna rodzine która zeby dopiąć celu była wstanie posłużyć się malutkim dzieckiem (jestesmy powodzianami mamy malutkie dziecko nie mamy co mu dać jeść pomóżcie i nr konta)taka treść ukazała się na naszej klasie i o dziwo jeszcze dobrze pierwsza woda nie zeszla a owi panstwo zamiast jedzenia dziecku, kupili BMW z 2005r.Przepraszam może kogoś uraziłam bo nie wszyscy tacy są żeby żerować na ludziach dobrej woli.Nie jestem powodzianem.