CHYBA PRZY BUDYNKACH NIE WOLNO STRZELAĆ DO PTACTWA
|
|
Skoro podjechał samochodem to musiało to być kawałek od miejsca z którego strzelał. Wg regulaminu wolno strzelać 100m od zabudowań.
|
|
strzelal nie dalej jak 20m od budynkow. Ale on ma zolte papiery wiec jemu wolno.
|
|
i wyrzucono z kola łowieckiego (bez prawa powrotu do jakiegokolwiek) za bezprawne urządanie polowań w terenie zabudowanym z narażeniem niewinnych ludzi na utrate zdrowia lub życia? Czy to ten sam pan P. który jest znany ze swoich niedorzecznych i skandalicznych zachowań w różnej maści urzędach wojewódzkich, powiatowych, gminnych? Czy to ten sam pan P. który legitymował się żółtymi papierami, aby usprawiedliwić swoje chore zachowania?No w takim razie to bardzo interesujacy artykuł. Jako myśliwy moge powiedzieć, że znając z różnych źródeł tą sprawę, sądziłem (jak i moi koledzy), że kosztem wójtowego psa raz na zawsze pozbyliśmy się niebezpiecznego wariata.. Widać dziennik wschodni ma swój punkt widzenia na tą sprawę. Gdy czytam te pismackie wypociny brakuje mi tylko.. żółtego tła..Państwa jakże nowatorskie i ciekawe podejście do sprawy, swego czasu głośnej w światku, wynika zapewne z tradycji wywodzących się jeszcze z czasów Trybuny Ludu. Wtedy też liczył się tylko i wyłącznie cel. No, teraz jest "target", hahaha:)Żenada, poniżej zaobserwowanych i tak już bagiennie niskich lotów.
|
|
kolejne obrzydliwe kłamstwo.
|
|
o pardon, chodzilo oczywiscie o sztandar ludu a nie trybunu:P
|
|
Kompletny idiota! Wójtowi sprawę zrobiła policja. Temu myśliwemu też. Zeznawali sąsiedzi wójta, ze strzał był około 500 metrów od zabudowań po którym gołąb dofrunął na ściernikso przy chałupie wójta. Po ściernisku samochodem raczej się nie jeździ więc podjechał asfaltem. Strzelby samej tez się nie zostawia. Taki tekst mógł walną jedynie idiota nie myślący nad tym co czyta. Albo sam wójt - łobuz i drań skoro sąsiedzi zeznawali na niego.
|
|
Czy wyrok dla Wójta jest już prawomocny? Już się nie mogę doczekać kiedy go wywiozą na taczce z obornikiem. Obecnie Prokuratura Rejonowa w Lublinie zajmuje się jego osięgnięciami w "zarządzaniu drogami gminnymi" - funkcja "Zarządcy" jest dla niego obca tak jak przestrzeganie przepisów kpa, kc, ustawy o drogach publicznych itd... Nie pozwoliłbym mu zarządzać swoją oborą - gdybym ją miał! Przed ostatnimi podwyżkami zarabiał 10.500zł. netto - ciekawe za co mu tyle płacą ???
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|