Wspomóż potrzebujących podczas Tygodnia Miłosierdzia

biedny biednemu pomoże ale bogaty biednemu to już gorzej bo skąpy, mowię oTUSKU i jego bandzie, jakby oddali połowe swojej pensyjki dla biednych nie trzeba by było robić zbiórek, powinni sie dzielić , a nie wszystko sobie. a żeby ich pokarał bóg zato.

To jest zbiórka publiczna. W jaki sposób dowiemy się ile zebrano pieniędzy, na co zotały wydane. Nigdy się nie dowiemy ile klecha zabrał do kieszeni, a ile faktycznie poszło na cel dobroczynny i dlatego wolę dac oficjalnie-dokonac wpłaty na jakąś fundacje, jak dawac pieniądze w kościele, który łamie prawo. Kościół szczególnie powinien by przykładem dla wiernych w kwestii respektowania,przestrzegania prawa. ZŁE PRAWO - ALE PRAWO.

.....Wspomóż potrzebujących..... Cel zbożny,ale takie akcje NIGDY za pośrednictwem Caritasu.Caritas jeszcze NIGDY nie rozliczył się z zebranych darów i pieniędzy.Owszem,casami jakieś ochłapy wpadają na rzecz potrzebujących,ale to jest mikra kwota w stosunku do zebranych pieniędzy. Caritas bardzo często się "podpina" pod różne akcje i udostępnia swoje konto bankowe.Jak zatem następuje rozliczenie? Zdarza się,że telewizja,prasa czy jakaś inna firma (mająca swoje konta bankowe) zgadza się,aby pieniądze wpłacane na jakąś akcję wpływały na konto Caritasu. Odnoszę wrażenie,że żadna instytucja kościelna nigdy nie rozlicza się uczciwie z zebranych pieniędzy (wpłaty na ratowanie stoczni,wpłaty na radio M,na telewizję Trwam,wpłaty na kościelny fundusz stypendialny dla ubogiej młodzieży,czy wreszcie wpłaty na budowę kościołów,wyposażania czy też składki na misje oraz dary do banków żywności). Szcęść Boże-Bóg Zapłać darczyńcom