Witam! Mam pewien klopot otoz jestem kierowca sam ciezarowego z naczepa o DMC pow 12t moj problem polega na tym ze mieszkam w malej miejscowosci ktora z karzdej strony "obstawiona" jest znakami zakazu wjazdu dla ciezarowek i wlasnie ostatnio zostalem zatrzymany przez policje na zakazie wjazdu dla poj ciezar o DMC pow 15t (Jedna z drog dojazdowych do mojej posesji gdzie prowadze wlasna dzialalnosc uslugi transportowe dodam ze auto nie nalezy do mnie) i ukarany 250zl mandatem i 3 pkt karnymi nie pomogly tlumaczenia ze jade do domu aby wykrecic dobowa pauze Policjant stwierdzil ze w takim wypadku musze miec zezwolenie od starosty albo kogos tam w innym przypadku nie mam prawa wiechac za zakaz. Ja rozumiem ze zakaz to zakaz ale jak w takim przypadku dojechac do domu? Czy naprawde musze miec zezwolenie? jezeli tak to czy latwo jest je uzyskac i ile to moze potrwac? ZA wszystkie odp z gory dziekuje!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz