Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
Ja odeszłem z tego syfu!!!!!!!! Totalna porażka. Kadra to stare komuchy (JW1300) nic nie potrafią zrobić sami. Jak szeredowych nie ma to płacz. Potrzebni tylko do służb i kompanii honorowych. Same przekręty, przyznawanie sobie zapomóg po 1000zł, nagród pieniężnych po 1500zł żal!!!!! Co nie którym obiecywano podoficerkę po 3 razy i wysyłano. Każdy tylko o swoją dupę się martwi. Najlepsi pójdą. JASNE!!! przydupasy z kancelari dowódców owszem bo nie Ci co na robocie się znają. Śmiech i parodia.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Głowa do góry :)  Może coś w policji czy w ochronie. jakieś umiejętności po tym wojsku w końcu będzie miał
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
tylko w MON trzeba dwunastu lat aby stwierdzić ze zolnierz nie nadaje się do służby. Jak ktoś zna dłuższy okres próbny to proszę o info.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
to jak to w końcu jest? mam magistra, angielski perfekt, niemiecki komunikatywnie, bardzo sprawny fizycznie, osoba ambitna iść na zawodowego szeregowego i liczyć na podoficerke czy nie?!
Tylko dzieci resortowe !! WARUNEK !!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
tak tylko jak ja sie przyjmowalem do wojska to mie bylo tej ustawy i jak weszla to objela wszystkich szeregowych a podobno prawo nie dziala wstecz,widac tylko w tych przypadkach gdzie komu pasuje.i nie pier..cie ze szeregowy sie nie stara bo kazdy sie stara ktoremu zalezy oprocz synkow siostrzencow itd ktorzy maja znajomosci,bo ich to pier...li bo i tak sie dostana na wyzszy stopien i tak sie dostana.szkoda ze minister sie nie wezmie za d*** za tych co poszli na pelna emeryture i sa przyjmowani na to samo stanowisko tyle tylko ze z cywila i biora dwie pensje,ale h** z tymi pieniedzmi wazne jest to ze etaty blokuja dla mlodych i siedza kolejne 25 lat i drabinka sie jeszcze zaweza przez takich.a jak szeregowi odwalaja robote za podoficerow bo taki kpr ktory przyszedl po znajomosci i nie ma o niczym pojecia to jest dobrze
DOKŁADNIE PODPISUJE SIĘ W 100% A panu oficerowie powiem że mimo 2 z angielskiego matury z języka i maty na rozszerzonym tytulu inż po 8 latach nadal St.szer. Brak plecaka się kłania bo z dobrym pier... można mieć 3 klasy a etat się znajdzie Pozdrawiam
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
własnie z tego powodu ja będąc w wojsku z poboru nie dałem się namówić na to by zostać. Każdy mi mówił, że źle zrobiłem a wyszło na moje. Tyle dobrego z tego wojska, że zrobiłem sobie na ciężarowe prawko.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Najlepsi śmiechu warte. Po 12 latach mają bardzo dużo dobrze wyszkolonych żołnierzy. Ale dla wojska jest łatwiej wsiąść z cywila (NSR) który nic nie potrafi. To ma być profesjonalna armia? 
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
12 lat to max dla korpusu szeregowych zawodowych. Ze szkołami podoficerskimi jest naprawdę bardzo trudno. Jeżeli jesteś żołnierzem "kumatym", wiesz dużo i dużo się odzywasz - możesz zostać 'przyblokowany', czyli nie wyślą Cię na szkołę. Im (oficerom i dowódcom) potrzebni są żołnierze, którzy mało mówią i wykonują rozkazy bez mrugnięcia okiem, bez kwestionowania. Oczywiście nie wrzucam tu wszystkich do jednego worka, bo kapralami zostają również "kumaci"! Poza tym żeby iść na szkołę pdf (przynajmniej w przypadku mojej brygady-nie będę wymieniał która to) trzeba (naljepiej) mieć z 9-10lat doświadczenia, czyli służby w korpusie szeregowych, później szkoła (6miesięcy) i zostaje półtora roku na znalezienie etatu kaprala i co najważniejsze od razu po znalezieniu tego etatu trzeba składać papiery na służbę stałą!!!! Bo można być kapralem na kontrakcie - co niestety i tak wiąże się z cywilem po 12latach mimo stopnia podoficerkeigo! A więc nie jest tak łatwo jak się wydaje. Spełnić wszelkie wymogi sztabu (okres w służbie szer zaw. , egzaminy, znalezienie etatu już po szkole i złapanie służby stałej). Wojsko schodzi na psy!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
W końcu wszystkich wywalą. Ja byłem w wojsku 14lat i 3 miesiące i też na bruk a co najlepsze to do dziś, co jakiś czas zadzwonią z wojska, bo czegoś nie wiedzą a w wojsku już nie pracuję ponad dwa lata, ale lepiej kogoś z doświadczeniem zastąpić kimś nowym a bo może pójdzie na emeryturę i będzie trzeba płacić.      
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
No proszę teraz plutonowy 18 był porucznik to że wykasowałeś mój koment świadczy tylko o tym jaki jesteś słaby 
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
nawet jak sie spelnia kryteria to i tak przyjdzie jakiś plecak i po zamiatane żegnaj szkolo
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Skurwysyństwo i tyle!!!!!!!!!!!!!! Wię młodzi ludzie nie pchajcie sie do tego syfu !!!!!!!!!!!!!!!!! NAPRAWDĘ NIE WARTO !!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ZMARNUJECIE MŁODE LATA A PÓŹNIEJ BĘDZIEICE ŻAŁOWAĆ!!!!!!!!!!!!!!!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Warto również odnieść się do wypowiedzi pana kpt. Dariusz Drączkowskiego gdyż nawet jakby rozdawali etaty podoficerskie to i tak nie wystarczy to dla wszystkich szeregowych zawodowych nie ma szans. Można bowiem zastanowić się nad normalnym kontraktem dla szeregowych. Myślę że spora większość szeregowych zawodowych (80-90%) mając kontrakt stały i te same warunki co korpus podoficerski nie odchodzili by po 15 latach na emeryturę z prostego powodu (kasa). Nie opłacało by im się odchodzić z takiej dobrej pracy i za takie same pieniądze iść na np. budowę. Jestem szeregowym zawodowym i rozmawiałem z wieloma kolegami w pracy. Poruszając w pracy taki temat żaden z którymi rozmawiałem nie miałby zamiaru odejść po 15 latach, Ja też ;)
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
LUDZIE obudźcie się i nie dajcie się zwieść tym ciemnotom które wam wciskają w mediach.  Nasza armia jest dowodzona przez generałów z lat 80-tych. Oni są zapatrzeni w swoje kariery a nie w to co się dzieje w armii a nawet jak wiedzą to się boją odezwać ze strachu o karierę . To oni powinni uderzyć ręką w stół i wymusić na politykach zmiany. Na dzień dzisiejszy pod względem sprzętowym, wyszkolenia itp nasza armia  przypomina armię z 1939 r. A jak chcecie zrobić karierę w wojsku to musicie mieć " wujka " generała który wykona kilka telefonów albo dużo szczęścia ,mi się udało bez wujka :-) ( 21 lat ) a to co widziałem i przeżyłem nadawało by się na dobry program u R.Cebuli w TVN. Szkoda mi tylko młodych ludzi którzy chcieliby zostać żołnierzami a po kilku miesiącach orientują się ,że służą w " Ostatnim PGR- ze " .   
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Co żołnierz robił przez 12 lat aby dostać się do korpusu podoficerów? Pewnie nic jak 80% szeregowych. Więc żegnamy. Poza tym drabinka stopni kurczy się im wyżej więc nie ma opcji że każdy szeregowy zostanie kapralem. Zostają najlepsi. Tyle w temacie.
Wcale nie zostają najlepsi!!! Zostają ci, którzy mają plecy. Tyle  temacie.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Najwidoczniej dzisiejsza młodzież ma jakąś blokadę w muzgu ograniczającą myślenie. Dla mnie młodzieniec który wybierał się na studia a boi się podejść do egzaminów do szkoły podoficerskiej nie zasługuje na miano żołnierza zawodowego. W trakcie służby takich narzekających szeregowych widywałem w przesiadujących całymi dniami w kantynie, na moje pytanie czy wykonali zadania postawione przez dowódcę o mało nie zostałem zlinczowany. Panowie szeregowi do roboty i nauki, 12 lat to masa czasu na podniesienie kwalifikacji.
Blokadę w mózgu to ty masz analfabeto. Podoficer się ku*** znalazł co języka ojczystego nie zna.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
tak niby 12 lat na daremne próby dostania się do szkoły podoficerskiej.... z perspektywy cywila wszystko pięknie ładnie.... więc zapraszam do wojska bez znajomości.... wojsko to nie góry im większy plecak tym lżej :P to nie jest tak że jestem dobry i idę na szkołę.... etaty są ograniczone a każdy wpycha swoich .... do wojska nikt teraz nie dostaje się bez przyczyny i znajomości.... lubię tą pracę ale to co mi obiecano o możliwościach itp. nie ma nic wspólnego z rzeczywistością.... łudzę się że może jakimś cudem ktoś kiedyś mnie doceni i wyśle na szkolę i zapewni etat ale jeśli nie to rzeczywiście 12 lat w dupie do na co mi doświadczenie zawodowe wojskowego w cywilu ?????? także jeżeli ktoś nie jest w armii to niech nie komentuję nie wiedząc jak jest a oficerowie prasowi mają taką funkcję żeby to wszystko wyprostowywać więc to robią i nie mam im tego za źle ale faktycznie miejmy nadzieję że ktoś w rządzie doceni kiedyś szeregowych zawodowych.... pozdrawiam
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Tylko dzieci resortowe !! WARUNEK !!!
znam nie jednego szeregowego z magistrem który marzy o podofierece a i nie jednego podoficera co marzy o magistrze heh
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Wcale nie zostają najlepsi!!! Zostają ci, którzy mają plecy. Tyle  temacie.
 
Wcale nie zostają najlepsi!!! Zostają ci, którzy mają plecy. Tyle  temacie.
panie plutonowy może pan opowie jak to dostał jeszcze przed nieudaną ustawą po zetce kaprala albo jest pan po 3 miesięcznej szkółce bez egzaminów a teraz prawi nam morały.... aż zal pana plutonowego
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Dlatego wybrałem MSW a nie MON. I nie żałuje. 2 lata służby i w lipcu podoficer.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 3 z 16

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...