I "biedaczek" dlatego ukrywał się w szpitalu pod przykrywką swojego brata. Nie winne dziecko. Bandyta i zbir.
|
|
Bandzior kuty na cztery łapy. Powinien dostać solidną nauczkę, ale znając niektórych sędziów, pewnie NIC mu nie zrobią !!!
|
|
Nie chcę bronić oskarżonego o ucieczkę, ale mam pytanie: wyszedł czy uciekł? Jeśli nie był pilnowany, to chyba znaczy, że nie był zatrzymany i trudno mówić o ucieczce. A jeśli był zatrzymany i zdołał wyjść (nie mylić z "uciec, np. wyłamując kratę, otwierając dzrwi skradzionym policjantowi kluczem lub wytrychem"), to co robili policjanci? Powinni być uznani za współwinnych ucieczki. Tym bardziej, że był on raczej znany policjantom i powinni wiedzieć, jak go pilnować.
|
|
http://przymierzsie.pl/projekty/projekt83.php - zaglądaj codziennie, każdy Twój głos to szansa dla Lublina!
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|