A co z tymi,którzy te renty przyznawali - co z lekarzami,pracownikami ZUS,innymi.Czy ta 60-latka,to jedyna podejrzana i oskarżona.
|
|
Wszystkich za mordę i wypi*ić z roboty, w przypadku lekarza odebrać prawo do wykonywania zawodu, a te mędy z zusu niech nie mają prawa pracować w instytucjach publicznych. Oczywiście odszkodowania za szkodę - to powinno się zrobić.
|
|
zasrana polityka.. wszystko załatwiane cholera a jak ktos cięzko naprawdę chory to te sukinsyny renty nie chca dac!!!
ja bym tych wszystkich polityków,urzedników i zasranych Vipów wsadziła do jednego wora i zesłała gdzieś na wyspe zeby nie wrócili
a młodych ,kreatywnych wykształconych ludzi ze swiezymi głowami ,madrymi wsadziła na te stołki moze by sie cos zmieniło w końcu w tym dziadostwie eh rzygac się chce,stare babsko jakie fuj
|
|
Trzeba zajrzeć "głębiej" tzn."prześwietlić" byłych "zasłużonych" pracowników ZUSu....i ich rodziny, aby dowiedzieć się ile z nich ma "wyłudzane" renty !!!Szczególnie dotyczy to tzw. rent IIstopnia - (bezterminowe) stałe.
|
|
Wczoraj miałem okazję przekonać się sam co to takiego ZUS. W imieniu brata, który doznał udaru mózgu chciałem złożyć wniosek, który własną ręka podpisał. Niestety nie miałem upoważnienia. Powiedziałem że dowiozę za kilka dni. Gdyż mieszkam 60 km od Lublina. Niestety Paniusia nie przyjęła wniosku. Ponadto dowiedziałem się, że nawet gdyby przyjęła to i tak świadczenia nie otrzyma. Pracował przez 2o lat. M.in. kilka lat w kopalni. Niestety w ostatnich 10 latach nie pracował. To pytam kto w takim razie dostanie te pieniądze, które wypracował w firmach? Przecież to jest jawne złodziejstwo w naszym demokratycznym i praworządnym państwie.
|
|
Pytacie co z pracownikami ZUS-u, którzy brali udział w tym procederze ?
Dziennik Wschodni, 25.11.2010 http://www.dziennikwschodni.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20101125/LUBLIN/593784762
Prawie 120 tys. zł wyłudzonej renty ma oddać ZUS-owi Marek W. Mężczyzna przez kilka lat pobierał świadczenie na podstawie sfałszowanego orzeczenia o niezdolności do pracy. Dzisiaj został za to skazany przez Sąd Okręgowy w Lublinie na 1,5 roku więzienia w zawieszeniu.
Akta dotyczące Marka W. zaginęły w ZUS, a pracownica tej instytucji, która pomagała mu w szwindlu została uznawana za niepoczytalną i nie poniesie żadnej kary"
|
|
masz rację, złapali najmniej winna osobę, która za parę groszy załatwiała. Przecież ona nie wystawiała dokumentów lekarskich nie będąc lekarzem i nie załatwiała w ZUS komisji itp. Tak jak zwykle, odpowiada osoba co najmniej ma wkładu w oszustwo i nie ma układów. |
|
Wszyscy powinni wyleciec łącznie z tymi co maczali palce w tej sprawie i dpowiadac przed sądem No ale cóż aby sprawiedliwie wydac wyrok i w sądach należałoby zrobic porządek z tymi ludzmi którzy nie stosują sie do prawa i ustaw A w ZUS łącznie z główną orzecznik która już dawno jest zamieszana razem z przewodniczącym sądu ZUS No ale kto to zrobi
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|