fakt, śmierdziało spalonym plastikiem i kilka dnii wcześniej też, dziwne policja tam je i im to nie przeszkadza
|
|
Ewidentnie palą śmieci. Nie pierwszy raz...
|
|
Wysłać "komendantów".
Niech ruszą siedzenia z foteli.
|
|
"niekumate mieszczuchy" - pewne rodzaje drewna oraz pewne rodzaje brykietu śmierdzą jak palony plastik ...
|
|
Lokalu nikt nie ruszy. Stołuje się w nim kilkanascie radiowozów policji dziennie. Na dyżurze ma się rozumieć.
|
|
Spalają tekturowe talerze i plastikowe sztućce. Tak własnie smierdzi.
|
|
Zakazać puszczanie bąków bo też SMOG
|
|
zapraszamy na dziesiatą
|
|
Bywam tam czasami i nigdy nie palili plastikami, w środku obok stolików stoi "koza" i palą w nim drewnem. Bardzo przykemna knajpka i dobre żarcie.
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|