To jedynie znaczy, że firma wysłała na siebie najwięcej SMS.
|
|
Zastanawiam się jaki jest sens organizowania takich plebiscytów jak Dealer roku, skoro "wygrywa" ten kto nie bardzo powinien Jestem osobą totalnie bezstronną, bo ... potencjalnym klientem. Tak się składa, że niecały miesiąc temu zrobiłem sobie rundkę po lubelskiich salonach (Kia, Toyota, Opel, VW, Peugeot, Mazda, Suzuki) w celu poszukiwania nastepcy mojego obecnego auta. We wszystkich z wyżej wymienionych salonach najbardziej profesjonalna i uprzejma obsługa była w .... Toyocie (salon w Kalinówce) i choć nie kupię Avensisa, bo mi się po prostu nie spodobał i nie jest to to czego szukam, to życzyłbym sobie takiej obsługi w każdym jednym salonie w kraju !!! Profesjonalizm, profesjonalizm i jeszczse raz profesjonalizm.
Co do salonu Opla w kalinówce. Można to okreslić tylko jednym słowem - PORAŻKA !!! Nie dość, że brak jakiegokolwiek zainteresowania klinetem to jeszcze pani - kieronik salonu !!!! - nie ma pojęcia o sprzedawanych produkatach Kompletnie nie orientowała się w szczególach technicznych Opla Insygni,a na prośbę o podanie cen i danych dot. Insygnii lifback podaje ksero (a gdzie katalog ??!!!) dot. wersji sedan (inne ceny!!!). Absolutnie nikt nie podejdzie do auta aby zaprezentowac go klientowi. Jak sie o coś samemu nie dopytasz to nie bedziesz wiedział. Wyszedłem mocno zniesmaczony obsługa w tym salonie. Jendym słowem odradzam komukolwiek salon Energozam.
U Kity też zresztą podobnie - klient może chodzić i 30 min po salonie i nikt się nim nie zainteresuje, bo po co. Zresztą to samo jest w lubelskim salonie Mazdy. Klinent? A kto to taki? po co on tu przyszedł. Jeszcze nie daj Boze trzeba bedzie coś mu powiedzieć i popracować.
Zdecydowanie inaczej jest w Kii gdzie można uzyskać szczegółowe info o danym modelu, a klient czuje, że nie jest tylko natentem. No i tylko w Kii i Toyocie prospekty reklamowe to nie sztabki złota które powinny być w skarbcu. Nie wiem dlaczego dealerzy to co powinno reklamować ich produkt skrywaja w czeluścich magazynów zamiast udostepnić prospekty klientowi - wkońcu po to one są !!!
W każdym razie to co odczuwa potencjalny klient lubslkich salonów samochodowych totalnie nie pokrywa sie z tynikami tego konkursu, wiec po co on jest ???
|
|
Zastanawiam się jaki jest sens organizowania takich plebiscytów jak Dealer roku, skoro "wygrywa" ten kto nie bardzo powinien Jestem osobą totalnie bezstronną, bo ... potencjalnym klientem. Tak się składa, że niecały miesiąc temu zrobiłem sobie rundkę po lubelskiich salonach (Kia, Toyota, Opel, VW, Peugeot, Mazda, Suzuki) w celu poszukiwania nastepcy mojego obecnego auta. We wszystkich z wyżej wymienionych salonach najbardziej profesjonalna i uprzejma obsługa była w .... Toyocie (salon w Kalinówce) i choć nie kupię Avensisa, bo mi się po prostu nie spodobał i nie jest to to czego szukam, to życzyłbym sobie takiej obsługi w każdym jednym salonie w kraju !!! Profesjonalizm, profesjonalizm i jeszczse raz profesjonalizm.
Co do salonu Opla w kalinówce. Można to okreslić tylko jednym słowem - PORAŻKA !!! Nie dość, że brak jakiegokolwiek zainteresowania klinetem to jeszcze pani - kieronik salonu !!!! - nie ma pojęcia o sprzedawanych produkatach Kompletnie nie orientowała się w szczególach technicznych Opla Insygni,a na prośbę o podanie cen i danych dot. Insygnii lifback podaje ksero (a gdzie katalog ??!!!) dot. wersji sedan (inne ceny!!!). Absolutnie nikt nie podejdzie do auta aby zaprezentowac go klientowi. Jak sie o coś samemu nie dopytasz to nie bedziesz wiedział. Wyszedłem mocno zniesmaczony obsługa w tym salonie. Jendym słowem odradzam komukolwiek salon Energozam.
U Kity też zresztą podobnie - klient może chodzić i 30 min po salonie i nikt się nim nie zainteresuje, bo po co. Zresztą to samo jest w lubelskim salonie Mazdy. Klinent? A kto to taki? po co on tu przyszedł. Jeszcze nie daj Boze trzeba bedzie coś mu powiedzieć i popracować.
Zdecydowanie inaczej jest w Kii gdzie można uzyskać szczegółowe info o danym modelu, a klient czuje, że nie jest tylko natentem. No i tylko w Kii i Toyocie prospekty reklamowe to nie sztabki złota które powinny być w skarbcu. Nie wiem dlaczego dealerzy to co powinno reklamować ich produkt skrywaja w czeluścich magazynów zamiast udostepnić prospekty klientowi - wkońcu po to one są !!!
W każdym razie to co odczuwa potencjalny klient lubslkich salonów samochodowych totalnie nie pokrywa sie z tynikami tego konkursu, wiec po co on jest ???
|
|
dziwie sie ze wygrał Kita ... bylem pare razy w salonie ale nie na zakupach tylko w serwisie. totalna porazka jesli chodzi o obsluge. na oko widac brud. na biurkach jakies stare potezne komputery i monitory po to by chyba bardziej schowac sie przed klientem. dla mnie czasem w byle jakim warsztacie sa przyjemniesze warunki i obsluga.
|
|
Widocznie takie konkursy są dla nich samych, a nie jako uznanie przez klientów "to jest Trójka ale od tyłu" Po co onie wogóle robią takie konkursy Totalna porażka!!!
|
|
jak siadasz człowieku w poczekalni dla klientów serwisu to się nie dziw że zeden sprzedawca do ciebie nie podszedł,zresztą do kogoś z takim dziwnym profilem facjaty to strach podchodzić a dwie kawy za frajer w ciagu tych 30 minut wypić zdążyłeś |
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|