No to ma "lubelska" posłanka niezły refleks po 2 latach rządów tej żałosnej koalicji przypomniała sobie o Lublinie.
|
|
Kolego, bardzo dobry masz nick. Całkowicie oddaje Twoją osobowość. Gdybyś uważniej czytał to byś się dowiedziła, że chodzi o europosła. Wybory do Parlamentu Europejskiego były w 2009 roku.
|
|
No to w końcu Pani z warszafki wyboksowana przez Januszka wylądowała na spadochronie w Kozim Grodzie. Czy Lubelszczyzny nie stać na swojego Europosła ? Chyba nie bo głos w tej sprawie mają nie wyborcy ( a szkoda ) tylko Januszki. Pani Profesor od spraw zbędnych w dodatku żona korespodenta BBC da nam figę i satysfakcję, że w Parlamencie UE mamy "nasiego" lub "unsere" posła.
|
|
Uczciwość według Palikota. Kolarska Bobińska „nasza” europosłanka co na siedzibę biura informacyjnego Parlamentu Europejskiego popiera Kraków a nie Lublin i na stałe mieszka w Warszawie ma nowotwór kości. To bardzo smutne i współczuje jej jako człowiekowi. Rodzi się jednak podstawowe pytanie. Dlaczego Palikot który obsesyjnie chce badać Kaczora i udowodnić jego chorobę dyskwalifikująca go jako polityka dopuścił do tego aby Lena startowała z listy w Lublinie. Ta choroba też uniemożliwia jej dobrą i skuteczną pracę. To uczciwość według PO. Komuś coś zarzucać to trzeba ale to samo u swoich to już jest dobre. Ohydne i żenujące
|
|
Mamy panią europoseł,biuro i co z tego?Co z tego będzie miał Lublin i region?Nic,nic!!!!Przykre to jak wyborcy nie kierują się własnym rozumem tylko podpowiedziami!
|
|
Prosta jest odpowiedź na twoje pytanie. Palikot musiał (rozkaz od Schetyny) wpuścić na listę Kolarską choć za wszelką cenę chciał wypromować pewną Panią Wicewojewodę co zresztą mu się nie udało. |
|
Ale Ta Pani obecna Vicekwojewoda dostała ochłap z pańskiego stołu czytaj fuchę w UW. I powoli Lublin stał się Rzeczpospolitą Kmiotów. |
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|