|
Nie wiem skąd to zdziwienie i krzyk. Skoro w zeszłym roku ceny były wywindowane do masakrycznych kwot, to wiadomo było, ze w tym roku będzie więcej chętnych do tego "pucharu" i należało to przewidzieć w swoich planach finansowych i ewentualnych inwestycjach. To całkowicie normalny mechanizm. A ceny nie spadły bardzo nisko, tylko wróciły na normalny poziom i tyle. Problem mają hodowcy, którzy nie mają zielonego pojęcia o ekonomii i mechanizmach rynkowych. Myśleli, że może być tylko drożej? Nic im nie dał do myślenia rynek nieruchomości (chociaż tam dużo wolniejszy proces, bo i dobra mniej zbywalne)?
To tak jak z uprawiającymi truskawki, jak jednego roku truskawka dobrze "stoi", to na przyszły rok wszyscy biorą się za truskawki i płacz oraz zgrzytanie zębami, ze straty.
|
|
|
Karp to nie jest najsmaczniejsza ryba. Raczej uchodziła za przysmak w okresie PRL, przy deficycie wszystkiego. Sandacz,szczupak, sum, węgorz to naprawdę smaczne ryby, a też z Polski.
|
|
|
W Polsce nic się nie opłaca, bo trzeba do wszystkiego dokładać. Przypuszczam że gdyby ktoś otworzył szlifiernie diamentów to też by była nierentowna. A ja jako konsument chcę płacić mało. A czy producenci zauważyli, że na wiosnę benzyna była po 5,95 zł. Pisano w gazetach że niedługo przekroczy 6 zł. Wszystko zaczeło drożeć - bo wzrosły koszty transportu. A teraz benzyna na Orlenie po po 5,43 zł. A 2 dni temu po 5,35. Czyli staniała o ok. 0,60zł. I jakoś nikt się nie kwapi do obniżek. I w gazetach cicho.
|
|
|
no to pewnie znowu jakąś "zarazę" - jak w roku ubiegłym wymyślą, żeby się odkuć ...
|
|
|
Od razu objaśnię osobom mało zorientowanym w temacie że w tym roku podaż karpia jest znacząco wyższa niż rok temu dlatego ceny spadły. I prawidłowo a nawet jeszcze powinno być taniej. Poza tyl karpie z Litwy są świetnej jakości i walorami smakowymi o głowę biją karpie lubelskie.
|
|
|
hipermarkety jak zwykle psują rynek stosując ceny zaporowe i eliminują konkurencję - są produkty które sprzedają ponizej ceny zakupu ściągając klientów którzy prócz tego kupią co innego i suma sumarum sieć wyjdzie na plus, ale ze rynek sie spieprzy już nikogo nei interesuje - poplajtują inni handlarze, poplajtują hodowcy a rynek wypełni się gównianym towarem z chin albo mięsem zwierząt które karmi sie byle gównem. Przypomnijcie sobie smak szynki za komuny i porównajcie z tym co jest dziś... serdelki wyglądaja i smakują jakby ktoś zmielił w nich srajtaśmę... jest coraz gorzej
|
|
|
A wie ktoś po ile kg karpia w Siemieniu, mimo, że mam bliżej do Kocka? Zawsze kupuję tam ryby przed świętami. Polecam też sandacza! P.S. Fotka chyba nawet robiona w Siemieniu
|
|
|
A wie ktoś po ile kg karpia w Siemieniu, mimo, że mam bliżej do Kocka? Zawsze kupuję tam ryby przed świętami. Polecam też sandacza! P.S. Fotka chyba nawet robiona w SiemieniuJa zawsze karpa kupuję na Głuskiej w Lublinie |
|
|
Od kiedy to zboże jest po 1 tys. tona?
|
Dodaj odpowiedź:
|
Przerwa techniczna ... ...
|
