Bartek jak zwykle odwalil kawal dobrej roboty. Gratulacje
|
|
Wystrój - wszystko pomieszane, ściany czarno-czerwone z pseudo-freskami, żyrandole kryształowe a na ścianach rury wentylacyjne jak w kotłowni i do tego muzyka AC/DC.
Menu ubogie. Jak podali dania to myślałem, że to żart. kartofelków dosłownie 5 kawałków, mięsko malutkie, b. słone i półsurowe, 5 słupków marchewki (pisało warzywa z wody). Opis sałatki daruje sobie :-(.
Ceny niestety nie na każdą kieszeń.
|
|
BRZYDKO ,DROGO ,WSTYD DLA LUBLINA
|
|
Zawitaliśmy po 41 latach. Bardzo miło. Miła pani kelnerka. Taka obsługa to skarb. Serdecznie pozdrawiamy z Gdyni.
|
|
To w Gdyni od czterdziestu lat nic na lepsze się nie zmieniło? Od razu poczułem się lepiej że mieszkam w Lublinie i ktoś kto przyjechał po tylu latach dostrzegł taką dużą zmianę jak poprawa kultury obsługi w lokalach. Nagroda dla Czarciej się należy. |
|
Trochę świata zwiedziłem. Może nawet wiecej niż trochę. Wszedzie coś się zmienia na lepsze lub gorsze. Nam po 41 latach Lublin się podobał. "Czarcia Łapa" też. Nic na to nie poradzimy. Zawsze warto jednak pamietać stare powiedzenie: "cudze chwalicie, swego nie znacie". Zdaję sobie sprawę, że wielu Polaków wyjeżdża za granicę, zapominając, że ich kraj, własny kraj, jest naprawdę najpiękniejszy. Warto więc i jemu, jego pięknu, poświęcić czasem chociaż trochę wolnego czasu. Pozdrawiam piękny Lublin z "Czarcią Łapą" i nie tylko.
|
|
Witamy.
Nowy, częściowo zmieniony wystrój po wizycie pani Gessler, dodał uroku. Pozdrawiamy personel. Życzymy wielu gości.
Pięknie.
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|