Ku...., co raz lepiej!!!
|
|
Ludzie wlasnie teraz jest taka polityka, Rzad chce usmiercic polskie społki przewozowe aby w to miejesce weszly zarganiczne koleje. Ma zostac tylko spolka matka czyli PLK z kilkoma innymi "infrastrukturalnymi" spolkami
To nie PKP jest winne tylko wladze.
|
|
to panowie z NSZZ tak ładnie przez te wszystkie lata majstrowali przy PKP, tworząc 38 spółek, żeby stworzyć sobie i kolegom dobry dostęp do koryta!
no, ale będzie lotnisko
|
|
W latach 60-tych Zamościanie marzyli ....o "pospiesznym" do KRAKOWA
|
|
Czegoś tu nie rozumiem: pociągi jeżdżą przeładowane a w niektórych przypadkach pasażerowie nie mogą dostać się do zapchanych wagonów - więc dlaczego PKP ma kłopoty finansowe? Dlaczego likwiduje się linie?
Odpowiedź jest prosta: nieudolny zarząd i związki zawodowe. W razie czego, to i tak będą dotacje ze skarbu państwa. Do czasu...
|
|
PKP ma kłopoty finansowe, ponieważ na siłę utrzymuje się pociągi w woj. wschodnich - na przykład właśnie Kraków - Zamość. Wiadomo że na tej trasie pociąg nie ma szans na opłacalność.
|
|
tak, tak ,tak - i kilka nieopłacalnych pociągów ( w tym niue istniejący Zamość - Kraków)powoduje kłopoty finansowe pkp - dawno już większych bredni nie słyszałem. Widać lobby busiarskie dalej próbuje wciskać ten cienki kawałek... A swoją drogą - interregio do waway zamiast tlk wydaje sie ciekawym rozwiązaniem - wystarczy popatrzeć na popularność tych pociągow na innych liniach |
|
oczywiście że tak podlicz sobie wszystkie pociągi w woj. wschodnich jakie straty przynoszą. Jest to ładnych kilkanaście milionów rocznie.
|
|
interregio to plastikowe siedzenia syf jakich mało
|
|
KŁOPOTY FINANSOWE WYNIKAJĄ Z OGROMNYCH PENSJI STADA PREZESÓW, ZASTĘPCÓW, ZASTĘPCÓW ZASTĘPCY- JEDNYM SŁOWEM KOLESIE KOLESI PARTYJNYCH PSL I PO SWOIMI ZAROBKAMI WYKOŃCZĄ KOLEJ, PRZYJDĄ NASTĘPNE WYBORY NOWA EKIPA ZASIĄDZIE PRZY KORYCIE NASTĄPI WYMIANA STANOWISK DOJDĄ NOWE STANOWISKA PRACY DLA SWOICH, PKP DOSTANIE DOTACJE I JAK BYŁO DO TEJ PORY BĘDZIE TAK DALEJ!!!! |
|
nie jeździsz pociągami to skąd wiesz jakie są siedzenia?? z resztą zawsze twierdziłeś, że cena przejazdu jest głównym czynnikiem, którym kieruje się paseżer
|
|
intere regio to moga z lublina do swidnika jezdzic a nie do warszawy 160 km skandal
|
|
"Komfort podróży jest w nich o wiele gorszy. Połączenie do Stolicy obsługiwałyby tzw. elektryczne zespoły trakcyjne – składy z wagonami bez przedziałów"
Lubelacy będą jeździć do Warszawki w wagonach bydlęcych ?
Teraz druga klasa PKP pośpieszny normalny kosztuje 37 zł.
Busy 20 - 27 zł.
|
|
Bzdura, nic nie zrozumieliście, bo widocznie nie jeździcie pociągami. Nie wszystkie składy InterRegio ustępują "komfortem" TLK czy pociągom "wyższej klasy". InterRegio jeździ na trasie Wwa-Kraków i oferuje zupełnie przyzwoity komfort, jechałem niedawno też InterRegio express (czy jak to nazwali) na trasie Szczecin-Wwa. Komfort dużo wyższy niż w tradycyjnym TLK. Obniżenie ceny biletu na trasie Wwa-Lublin do max 27 zł za bilet normalny to jedyna szansa na odzyskanie części pasażerów, którzy przenieśli się do mikrobusów. Ja chętnie skorzystałbym czasami i z pociągu, mimo że PKP to polskie koleje patologiczne.
|
|
Węgry odkupiły od Grecji używane komfortowe składy Siemens Desiro Classic o przebiegu tylko 100000 km po cenie 5 mln za skład-wycofany z ruchu po olimpiadzie.Podobnych zestawów ale nowych w liczbie 150 kupiła Rumunia. A w Polsce EZT z powodu biedy.Ukraina kupiła na EURO 2012 składy firmy Hyundai. Turcja kupiła 10 lokomotyw Hyundai ,dalsze 80 bedzie produkowane w Turcji na licencji.Mamy XXI wiek i UE.
|
|
Ja już od dawna postuluję stworzenie wahadeł z takich właśnie "tanich" wagonów z Lublina do W-wy i z powrotem. Odjazdy co godzina pomiędzy 4 rano i 22 wieczorem. No i cena biletu jak w busie. Zapewniam wszystkich, że pociągi będą miały pełne obłożenie, bo jazda busami to duże wyzwanie. Teraz czekam tylko na finalizację zamierzeń. |
|
chyba nie śledzisz rozkładów, więc pomogę: IR Rzeszów - Wrocław, IR Kraków - Warszawa, są też inne, równie długie trasy, więc KSIĄŻĘ, weź na wstrzymanie i ciesz się że masz blisko |
|
Oj tam chłopaki z PKP nie ma się co czaić od razu wprowadźcie wagony bydlęce i do przewozów towarowych wtedy będziecie mieli super oszczędności !
Oczywiście razem z tą innowacją proponuję podnieść cenę biletów o 50% no bo za takie atrakcje i emocjonujący przejazd trzeba płacić extra co nie ?
Szlag mnie trafia jak czytam co się dzieje na kolei !
Mamy XXI wiek a my się cofamy do XIX.
Wszędzie na świecie inwestują w szybką kolej w celu skrócenia drogi podroży między aglomeracjami a u nas jak zwykle dziadowstwo.
Czy nie mogłoby być szybkiej koleji łączącej płn-wsch Polskę z stolicą.
Taki przejazd między Lublinem a Warszawą raptem trwałby tak około godzinę.
Ile ludzi mogłoby wówczas przesiąść się z samochodów na kolej i dojeżdżać do pracy do wawy nawet codziennie.
Tak jest w wielu krajach i czy nie mogłoby być u nas ?
Swoją drogą to ile środków można by włożyć w infrastrukturę jakby darowali sobie to Euro 2012 i budowę stadionów.
Przecież są sprawy ważne i ważniejsze a według mnie do nich nie należą stadiony.
|
|
a po co budować szybką kolej? wystarczy zbudować drogę S17 i Contbus dojedzie do Warszawy w 90 minut. No ale PO oczywiście nie może pozwolić, żeby się busiarz dorobił i drogi nie będzie. Na szczęście już na jesieni Jarosław Wielki wygra wybory, wsadzi tuska do pudła i zbuduje nam porządne drogi ekspresowe
|
|
Należałoby jednak coś zrobic z drogą, po której poruszałyby się te składy. Jednotorowe linie, niestrzeżone przejazdy, "ślimak" pod W-wą... Wystarczy jedno opóźnienie np. Szczecińskiego i robi się problem na torach. Na linii Lublin-Warszawa pojawią sie TLK, Osobowe, InterRegio i cholera wie co jeszcze. Do tego zawiły rozkład, który nie pozwala sensownie planowac i można skutecznie utrudnić planowanie podrózy, w tygodniu lub w święta. Lublin nadal nie będzie miał sensownego połączenia bo ciągle i ciągle jakieś nowości i zmiany. Skoro już nie będziemy mieli 17-ki, o szybkiej kolei można zapomnieć do 2030 zaś lotnisko jest dla Lubelszczyzny, to może przynajmniej nie kombinować w tym co jest tylko trzymać się jednego. PKP obiecywało kursy raz na godzinę, dwie i zrobić to. Już nie żądam nowych czystych i ciepłych składów. Tylko przynajmniej pewności, PRZYNAJMNIEJ z perspektywy 6 miesięcy lub roku. Jeżeli pasażer będzie miał pewność że pociąg pojedzie dzisiaj i za rok o tej samej godzinie to przyjdzie. Mniej nerwów przy kasach i przy okienku "I". Tak trudno to zrozumieć? Bo w styczniu piątego było mniej ludzi o 15-tu i cały rozkład trzeba wywracać, celem dopasowania go do bieżącego zapotrzebowania? Czy autobusy znienacka muszą zmienić trasę bo akurat pod zamkiem wczoraj nikogo nie było? Takie działania pozoracyjne,skoro nie można lepiej pracować to przynajmnej dac Pani Jadzi zeszyt do pokratkowania. minister nnie zapyta... Mój kod do potwierdzenia: Nuttly fasizmom |
Strona 1 z 2
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|