nazatrudniali murarzy i piekarzy po kursach, a dziś strach wsiadać do autobusów i trolejbusów. Niestety, kierowcy mpk (w zdecydowanej większości) czują się królami na drogach i stanowią olbrzymie zagrożenie co widać chociażby teraz.
|
|
Co ty tak z tymi murarzami i piekarzami. Żeby się starać o pracę kierowcy w lubelskim MPK trzeba mieć minimum średnie wykształcenie. Z kursem na kierowcę to samo. Co jest według mnie idiotyzmem. Bo psychomotoryka i inteligencja nie ma zwiuązku z wykształceniem. Absolwent zawodówki sprzed 20 lat musiał więcej umieć i potrafić niż dzisiaj osoba posiadająca średnie wykształcenie po szkole ulotkowej jakie rozdają na Krakowskim Przedmieściu (szkoły zaoczne pojawisz się 10 razy w szkole przez 3 lata i masz średnie wykształcenie najwyżej nie podejdziesz lub nie zdasz matury). Poza tym MPK miał kiedyś własną szkołę i są np. kierowcy, którzy skończyli Zasadniczą Szkołę Zawodową przy MPKu, zwolnili się bo wyjechali do Anglii, a teraz nie mają prawa powrotu do firmy bo mają tylko wykształcenie zasadnicze zawodowe. Dlatego należy uznać, że wymagania przy staraniu się o pracę w lubelskim MPK są zbyt wyśróbowane, minimalnym wykształceniem przy staraniu się o pracę kierowcy powinno być wykształcenie zasadnicze zawodowe. Firma przyjmując kierowców do pracy powinna obok wykształcenia powinna brać pod uwagę wiek i doświadczenie zawodowe. Otworzyło by to możliwość ubiegania się o pracę kierowcy osobom, które ukończyły szkołę o specjalności samochodowej oraz tym, które mają kilku np. 10 letnie doświadczenie w pracy kierowcy. |
|
Kiedyś byli kierowcy, potem szoferzy a dziś są furmani. Niestety, większość nie potrafi się poprawnie wysławiać, a mówienie na głos przy pasażerach ,,bydło się ładuje'' jednoznacznie świadczy kogo obecnie się zatrudnia. |
|
A kto ma was wieczni narzekacze, mości panowie, spece od wszystkiego i wyborni znawcy wszystkiego wozić tymi autobusami i trolejbusami absolwenci Politechniki Warszawskiej, Rzeszowskiej czy Łódzkiej
|
|
Droga Męczenników Majdanka plus Krańcowa. Zagłebie grupy wiekowej 65+, która jest przekonana, że każdy kierowca jest winien ustąpić pierwszeństwa babci, czy dziadkowi, pchającemu się pod koła prosto z ulicy. Najlepszy przykład - nikomu niepotrzebne światła przy targu na Krańcowej. Co z tego, że sygnalizacja jest, jak babcie i dziadki nagminnie wpie*rzają się pod jadące samochody na czerwonym, bo "przeca mi się spieszy!!!"
|
|
Może by tak podać informację, kto był na czerwonym - pieszy czy kierowca?
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|