Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Jak jechać S17 bez błądzenia, jakie pułapki czekają na kierowców

Utworzony przez Łukasz, 30 października 2014 r. o 08:49 Powrót do artykułu
A ja mam pytanie, dlaczego jadąc od strony węzła Lublin Felin nie ma żadnych drogowskazów na Białystok i Rzeszów? Są, co prawda żółte tablice kierujące nas na Białystok, ale jest to przecież wersja tymczasowa, która powinna zniknąć. Dopiero na węźle Lublin Rudnik pojawiają się te dwa miasta a wcześniej, dlaczego zostały pominięte? Dotyczy to węzła Lublin Felin, Lublin Zadębie i Lublin Tatary.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
zjazdy i wjazdy są beznadziejnie oznaczone lub w ogóle nie ma oznaczeń - drogowskazów gdzie jechać. powinno być dużo więcej znaków informujących gdzie się którędy jedzie tym bardziej że jak źle się pojedzie to potem trzeba ładne kilometry robić bo nie ma gdzie zawrócić. powinno być oznaczenie skrętu umiejscowione ze 200-300 m przed skrętem a potem także bezpośrednio przed tym skrętem.   przykład beznadziejnego oznakowania to nowo oddany fragment solidarności z wiaduktem na warszawskiej. drogowskaz jest tylko jeden informujący o skręcie w prawo na przytoczno i sławin. potem przy samym rozjeździe już nie ma żadnego oznakowania a paręset metrów dalej, pod wiaduktem "warszawska" jest kolejny rozjazd w prawo i prosto i ten już kompletnie bez żadnego oznakowania. nie wiadomo gdzie jedzie się prosto. można przypuszczać gdzie jedzie się w prawo ale ten kto jest tu pierwszy raz może się łatwo pogubić. poza tym co to za kierunek "przytoczno" ??? gdzie to jest? nie można jakoś czytelniej?? np podając także nazwę ulicy, np. al.warszawska, zbożowa, sławinkowska??   moim zdaniem jako kierowcy oznakowanie powinno być poprawione.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
to kup sobie nawigację
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ludzie, zanim wjedziecie na obwodnicę, sprawdźcie sobie gdzie zjeżdża się na jaką drogę. Ja nie mam się do czego przyczepić, po pierwszym wjeździe na obwodnicę bez problemów trafiłem tam gdzie chciałem. Trzeba tylko umieć czytać znaki i z tego co widzę nie wszyscy kierowcy umieją czytać... Pozdrawiam
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ja tam nie mialem nigdy zadnego problemu dla tych ktorzy taki maja polecam jezdzic z odpalonym artukulem:)
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
"jak wchodzę do kajuty to po prawej ręce" dziwny ten artykuł -generalnie radzę sobie na drodze-najlepiej jak mam dobrą mapę albo zdjęcia satelitarne-tu wystarczyłby mi jeden rzut oka na schemat opisywanych węzłów. Dobrze że nie ma punktów orentacyjnych :przed makdonaldem, za makro itp :)
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
I tak dziwne, że nie 14 listopada. Przecież bydło wyborcze zapomni kto to taki dobry dla niego jest, hahaha
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Dla tego co umie czytać znaki to nie problem. Jedną uwagę mam jeżeli chodzi o wielkość liter i podświetlanie na trasie od Świdnika do węzła Lubartów ale jazda super chociaż mogło by być równiej. Jednak to nie tak jak w Niemczech tam nie czuć żadnych górek i fałd nawet przy 150km/h
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Dla tego co umie czytać znaki to nie problem. Jedną uwagę mam jeżeli chodzi o wielkość liter i podświetlanie na trasie od Świdnika do węzła Lubartów ale jazda super chociaż mogło by być równiej. Jednak to nie tak jak w Niemczech tam nie czuć żadnych górek i fałd nawet przy 150km/h
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
W Niemczech nie czuć fałd, górek? Człowieku byłeś kiedyś na niemieckich autostradach? Nasze regionalne ekspresówki biją niemieckie autostrady na głowę! Przede wszystkim są kilkanaście/dziesiąt lat młodsze.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ludzie, zanim wjedziecie na obwodnicę, sprawdźcie sobie gdzie zjeżdża się na jaką drogę. Ja nie mam się do czego przyczepić, po pierwszym wjeździe na obwodnicę bez problemów trafiłem tam gdzie chciałem. Trzeba tylko umieć czytać znaki i z tego co widzę nie wszyscy kierowcy umieją czytać... Pozdrawiam
Taaa.... każdy, znający cokolwiek miasto powinien wjeżdżać bez stresu na obwodnice, bez wcześniejszego studiowania map. A tu jak widać po głosach, mapę trzeba przestudiować. A dlaczego? A dlatego, że oznakowanie jest słabe - choćby wspomniany wcześniej przykład Przytoczna.... (where, the f...ck, is Przytoczno??!!). Znaki są dość późno postawione, małe, czasem nielogiczne, wskazujące "dziwne" kierunki. Miałem przyjemność kilkukrotnie jeździć po miastach Francji i mimo, że ich nie znałem, to oznakowanie jest tam naprawdę dużo pomagające. Wracasz do PL i musisz ślepiać na te małe znaczki i domyślać się, co poeta miał na myśli, albo gdzie wyjadę kierując się na jakieś Przytoczno
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Taaa.... każdy, znający cokolwiek miasto powinien wjeżdżać bez stresu na obwodnice, bez wcześniejszego studiowania map. A tu jak widać po głosach, mapę trzeba przestudiować. A dlaczego? A dlatego, że oznakowanie jest słabe - choćby wspomniany wcześniej przykład Przytoczna.... (where, the f...ck, is Przytoczno??!!). Znaki są dość późno postawione, małe, czasem nielogiczne, wskazujące "dziwne" kierunki. Miałem przyjemność kilkukrotnie jeździć po miastach Francji i mimo, że ich nie znałem, to oznakowanie jest tam naprawdę dużo pomagające. Wracasz do PL i musisz ślepiać na te małe znaczki i domyślać się, co poeta miał na myśli, albo gdzie wyjadę kierując się na jakieś Przytoczno
  A w Przytocznie się odpocznie  ....  nie jak w jakimś Lublinie k/Jastkowa. :) Z Francji też możesz wracać przez Przytoczno. Studiowanie mapy ma sens.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Wyjeżdżałem dziś (czwartek) jadąc od Felina w stronę Piask, po chwili wjechałem na wiadukt w stronę Świdnika i chciałem wjechać na obwodnicę w kierunku na Białystok... czytam te tablice i czytam, a tu tylko Chełm, Zamość, potem Radom, Warszawa... minąłem jakiś zjazd w lewo... zaraz zaraz... była... ŻÓŁTA tablica "Białystok" - w dodatku innej wielkości niż zielone "Radom" i Warszawa - wskutek czego po zmroku kompletnie niewidoczna... Czy ktoś zapomniał o kierunkowskazach na Białystok, żeby były gotowe normalne na czas...?!?!?! Czy pojawią się tam normalne oznakowania, czy żółte tablice zostaną zdjęte jako tymczasowe i nie zostanie nic?!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Dla tego co umie czytać znaki to nie problem. Jedną uwagę mam jeżeli chodzi o wielkość liter i podświetlanie na trasie od Świdnika do węzła Lubartów ale jazda super chociaż mogło by być równiej. Jednak to nie tak jak w Niemczech tam nie czuć żadnych górek i fałd nawet przy 150km/h
Ciekawe. Dziur nie doświadczysz u nich poza wieloma przebudowami i naprawami, ale ich autostrady to same fałdy i górki.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Oznakowanie obwodnicy- fatalne Litery za małe, znaki za późno umieszczone. Z węzła Rudnik skręcając wg drogowskazów na Lublin (od Spółdzielczości Pracy ) znaleźliśmy się na drodze do Lubartowa..... Jak ...?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
I tak dziwne, że nie 14 listopada. Przecież bydło wyborcze zapomni kto to taki dobry dla niego jest, hahaha
Na przystankach komunikacji miejskiej jest napis " naklejanie zabronione pod karą grzywny" a co się dzieje ? Wszędzie plakaty wyborcze .Ciekawi mnie kto posprząta ten bałagan po wyborach i za czyje pieniądze ? Pewnie zapłacą podatnicy a powinny partie polityczne !!!!!!!!!!!!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Jadąc od Piask, 20. 10 zamiast wjechać na Witosa, tak jak chciałam, wjechałam na obwodnicę i musiałam wjechać do Lublina Mełgiewską. Przegapiłam wjazd na wiadukt, chyba jednak źle oznakowany.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
ale dali czadu z tą 70 km stoją już tam miśki z radarem ? 
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...