panie dziennikarzyno (bo inaczej nie można powiedzieć), niejaki D. (bez pana) nigdy nie był p/o prezesa, jak się chce coś napisać to należy sprawdzić fakty. D. był dyrektorem jeśli już. Także pisanie nieprawdy w zajmowanych stanowiskach NIESTETY rzutuje również na rzetelność całego artykułu. choć nie zmienia to aktu że D. kręcił lody na każdym kroku i niestety nie przeznaczał ich na działalność klubu.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz