A Pani Bobińska ( wydaje mi się, że to żona Pana Bobińskiego redaktora BBC ) spadochroniarka z Warsafki jeszcze nie spadła na lubelską ziemię. Czyli ten Pan co Ją wyboksował nie kupił Jej spadochronu. A teraz lubliniacy wyborcy powiedzcie mi po co wybierać obcych. Gdybyśmy wybrali człowieka z naszego terenu kilka osób z nas miałoby pracę. A tak nabijemy kabzę spadochroniarce i kilka etetów w dobie dużego bezrobocia zabierze Warszafka. Cześć żegnam warszfską wieś z Pnią Profesor od nauk zbędnych na czele.
|
|
Co Pani Bobińska ma wspólnego z Lublinem? Prędzej z Biłgorajem. Jeżeli Jej mąż jest korespondentem BBC to mają forsy jak lodu i jeszcze dostanie kasę z naszego worka. Lublin jest tak bogatym miastem, że wzorem Realu Madryt może kupować sobie zawodników z obcych stron?. Oj dziwne jest to dla mnie jakimi jesteśmy frajerami i dajemy się robić w konia ( z Janowa Podlaskiego ) Pani Profesor z warszafki.
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|