Kamera wyłapie kradzione samochody

mowa o Witosa a zdjęcie Kraśnickiej , gdzie kamery są ale pewnie nie do tego

a może najpierw kase przeznaczyć na remonty dróg ? ale to nie dochodowy interes więc będą nowe urządzenia do pobierania opłat.

Być może się nie znam, być może nie znam intencji autora pomysłu, ale kradzione auta częściej opuszczają miasto niż do niego wjeżdżają. Owszem wjadą zmierzając na przykład na giełdę, ale już ze zmienionymi i "legalnymi" blachami. Więc z tym namierzaniem kradzionych to zwykła zasłona dymna by przyryć kolejny "punkt poboru opłat za przekroczenie dozwolonej prędkości o zabójcze 20 kmh na tej niezwykle wąskiej i krętej drodze w środku miasta;-))) Oczywiście będą mierzyć przyjezdnych i niezorientowanych, że taka pułapka na nich czycha, dlatego kamery skierowane w stronę wjeżdżających do miasta;-p

[quote name='walles' date='6.09.2009, 22:24:15' post='168020'] Być może się nie znam, być może nie znam intencji autora pomysłu, ale kradzione auta częściej opuszczają miasto niż do niego wjeżdżają. Owszem wjadą zmierzając na przykład na giełdę, ale już ze zmienionymi i "legalnymi" blachami./quote] samochody kradną nie tylko w Lublinie i część z kradzionych samochodów np w województwie może przez Lublin przejeżdżać i dzięki temu systemowi wpaść. Tyle, że póki system ma stanowić tylko jedna kamera, to pożytku będzie z niej nie wiele. bo jak wyłapie jakiś samochód w okolicach Grygowej, to nim nastąpi analiza to pojazd mini rondo przy Makro i skrzyżowanie Hutnicza/Łęczyńska i zgaduj sobie w jakim kierunku pojechał

takie sa nasze lubelskie gazety zero obiektywizmu i nawet czterech liter sie nie chce ruszyc na witosa zeby zdjecie zrobic tylko jakies piwrwsze z archiwum wala deb***e

Nie podoba mi się to. Gdy system będzie rozbudowany i powszechny to może być wykorzystywany nie zgodnie z przeznaczeniem. Można wtedy dowiedzieć się gdzie kto sobie pojechał i kiedy i wcale nie w związku z prowadzonymi działaniami policji. W świecie polityki to niezwykle cenne narzędzie... i różnych innych dziedzinach pomocne.

Kolega lolek ma rację. To kolejne narzędzie represji i ograniczania wolności. Mamią Nas że to do wykrywania kradzionych pojazdów, a chodzi o to by wiedzieć kto, co, gdzie, kiedy i z kim! Bez nakazu. Orwelowski 1984 się kłania..

Artykuł o Witosa zdjęcie z Kraśnickiej?

Gość napisał:

Kolega lolek ma rację. To kolejne narzędzie represji i ograniczania wolności. Mamią Nas że to do wykrywania kradzionych pojazdów, a chodzi o to by wiedzieć kto, co, gdzie, kiedy i z kim! Bez nakazu. Orwelowski 1984 się kłania..

http://en.wikipedia.org/wiki/ANPR Witajcie w naszej bajce

Jako osobie odpowiadajacej za pilnowanie ruchu drogowego tez mi to nie jest na reke.. uwazam ten pomysl za idiotyczny.. mamy wystarczajaca ilosc radiowozow i ludzi zeby kontrolowac ulice.. a te pieniadze mozna by przeznaczyc na jakis wazniejszy cel.. zreszta wielu moich kolegow po fachu takze wyzej postawionych podziela moje zdanie.

Mój pomysł na piratów drogowych to więcej nieoznakowanych radiowozów-przydały by się na trasie Lublin-Łęczna(w niedziele także!). Tak się zastanawiam od kilku miesięcy: po co na ul.Hutniczej stoi radar policyjny skierowany na kierowców wyjeżdżających z ul.Hutniczej? Kto był taki "mądry"że wymyślił "fotoradarowanie"samochodów,które wyjeżdżają z ostrego 90-stopniowego zakrętu? Przecież to właściwie niemożliwe,aby kierowcy na tak ostrym zakręcie przekroczyli prędkość 50km/h ... No chyba,że ten fotoradar stoi w jakimś innym celu-może ktoś z Was mi wyjaśni...?

bambo bo przed takim foto ludzie zawsze zwalniają i to często -20 od ograniczenia w tym miejscu elki się z wordu wytaczają i nawet dla swojego świętego spokoju warto zwolnić pozdrawiam

bambo75 napisał:

Mój pomysł na piratów drogowych to więcej nieoznakowanych radiowozów-przydały by się na trasie Lublin-Łęczna(w niedziele także!). Tak się zastanawiam od kilku miesięcy: po co na ul.Hutniczej stoi radar policyjny skierowany na kierowców wyjeżdżających z ul.Hutniczej? Kto był taki "mądry"że wymyślił "fotoradarowanie"samochodów,które wyjeżdżają z ostrego 90-stopniowego zakrętu? Przecież to właściwie niemożliwe,aby kierowcy na tak ostrym zakręcie przekroczyli prędkość 50km/h ... No chyba,że ten fotoradar stoi w jakimś innym celu-może ktoś z Was mi wyjaśni...?

Pomyliłem nazwy ulic-bo chodziło mi o to ,że"na ul.Hutniczej stoi radar policyjny skierowany na kierowców wyjeżdżających z ul.Gospodarczej?" Przecież aby z Gospodarczej wjechać na Hutniczą trzeba przejechać ostry(około 90stopni)zakręt,więc nie ma szans na tak ostrym zakręcie rozpędzić auta i przekroczyć prędkość 50km/h-więc po co ten fotoradar???