|
Wszystkie kamienice należące do miasta powinny zostać jak najszybciej sprzedane. Za uzyskane z nich środki, gmina powinna budować lokale tzw socjalne tzn w pełni nowoczesne domy, z centralnym ogrzewaniem itd spełniające współczesne wymogi i standardy mieszkaniowe. Efekt tego byłby taki, że wszystkie walące się kamienice (a są one zazwyczaj usytuowane w śródmieściu i centrum), zostałyby odrestaurowane na koszt prywatnych inwestorów. Wreszcie centrum ze śródmieściem zaczęłyby wyglądać normalnie, lokatorzy tych ruin, chętnie by się z nich wyprowadzili do innym nowo wybudowanych mieszkań o dużo wyższym standardzie - obecnie przecież mieszkają w lokalach zawilgoconych, źle ogrzewanych w walących się kamienicach. Wszyscy byli by zadowoleni: mieszkańcy, właściciele kamienic, miasto - wygląd, estetyka, ożywienie gospodarcze, wpływy z podatków i turystyki. Atrakcyjność Lublina wzrosłąby. Tylko czy ktoś z włodarzy o tym myśli?
|
|
|
tak to powinno się odbyć w praktyce, ale czego ty sie spodziewasz w Lublinie żyjemy...
|
|
|
I to jest smutne, że zaakceptowaliśmy dziadostwo do tego stopnia, że już uważamy to za naszą normę. Jeżeli nie będziemy naciskać władz miasta, to samo sie nic nie zrobi, nie liczmy na to. Weź przykład posterunku przy lubartowskiej, obywatele zrobili co mogli żeby powstał, ale władze pod rękę z plicją, robią wszystko żeby go nie było, i nie ma... Ale gdyby naciski mieszkańców były jeszcze większe to by powstał. Bo tak to już jest, że władze czyli ludzie (często nie kompetentni rządzący z przypadku, bo takie są układy partyjne) jak są ścigani przez media, to się biorą do roboty. Smutne ,ale prawdziwe.Tak samo jest z problemem kamienic bo to jest szerszy problem. Trzeba o tym pisać, naciskać itd, nie wolno się poddawać. To, że żyjemy w lublinie czyli największej po tej stronie wsi Unii Europejskiej, to nie jest powód by odpuszczać. Za nas nikt tej roboty nie wykona... pozdrawiam współwieśniaków z lublina
|
|
|
Taa.. Tak się składa że ja mieszkam w tej kamienicy :/ zastanawiam się każdego dnia czy przypadkiem gdy będę wychodzić z domu nie spadnie na mnie cegła, gruz albo schody się nie zawalą.
|
|
|
To, że żyjecie w takim Lublinie zależy tylko i wyłącznie od mieszkańców. Bierny lubelski lud, że aż strach. Malutkie miejscowości z zachodniej strony kwitną, bo ich mieszkańcom chce się nimi współzarządzać, nie czekają na mannę z nieba. |
|
|
jasne stefan, niektórtzy biora 200 tys kredytu, zadłuzają sie na całe zycie a niektrórzy dostają od miasta prezenty.. bravo tak trzymac!!!!sowieckie myslenie |
|
|
Jeżeli już topaz ktoś tu coś otrzymuje za darmo od miasta, to są to ci lokatorzy, którzy nie poczuwają się do żadnych kosztów związanych z naprawami, bo im się najczęściej mieszkanie należy... Znam takich lokatorów, zawzyczaj nie tylko nie starają się utrzymać nieruchomości w należytym stanie, ale jeszcze często sami ją dewastują bo to nie ich, a później najgłośniej krzyczą: w jakich warunkach mieszkamy, to skandal itd. Nie pisałem o rozdawaniu kamienic, tylko sprzedawaniu prywatnym inwestorom - sprzdaż dla twojej wiadomości odbywa się za pieniądze - jak byś o tym wiedział, to może nie wyjeżdżał byś z bolszewizmem który ma się tutaj jak pięść do nosa, ale może taki jest twój stan wiedzy na temat historii. Zanim zażucisz komuś sowieckie myśłenie najpierw zdaj sobie sprawę, że postawa roszczeniowa jest typowym sowieckim myśleniem i bierność, czyli to czego Ty tutaj najwyraźniej bronisz. Zaproponowany przeze mnie sposób rozwiązania problemu, jest akurat zgodny z zachodnim rozumieniem procesów spłeczno-gospodarczych. Zeby zabierać głos na jakiś temat, wypadałoby mieć o tym jakieś pojęcie. U ciebie go nie widzę...
|
Dodaj odpowiedź:
|
Przerwa techniczna ... ...
|
