"Król" jest goły, a dane finansowe nieubłagane więc trzeba za wszelką cenę sprzedać co się da, bo inaczej będzie budżetowa bida.
Po III kwartałach br. dochody miasta wykonane zostały tylko w 45%, a wydatki w 67% w wykonaniu i niemal w 87% w tzw. zaangażowaniu.
To wszystko w sytuacji kiedy nie wszystkie faktury za nowy stadion uregulowane, a płatności za "ścieżki rowerowe" i inne zadania "zawieszone" do odwołania albo sądowego przymuszenia.
Co to oznacza dla budżetu miasta, a szczególnie podatników wie każdy kto kiedykolwiek wypełniał liczbami rubrykę Winien/Ma.
Prawdziwe problemy dopiero przed "młodziakami", bo co zrobią jak już do sprzedania nic w naszym mieście nie pozostanie?
|
|
To była wstrętna knajpa.Zawsze tam śmierdziało fryturą no i ta dodatkowa,wątpliwa atrakcja w postaci zespołu muzycznego który w ogóle nie umiał nic zagrać.Kupować się tego nie opłaca bo tam żadna działalnośc nie opłaci się.
|
Dodaj odpowiedź:
Przerwa techniczna ... ...
|