Kierowcy nie wyrabiają się na zakręcie przy ul. Mełgiewskiej

Przy normalnej jeździe w tamtym mijescu nigdy nie miałem problemu prędkość max 70 km/h i dobre opony. Owszem jak się zapier...... spod świateł ile fabryka dała na łysych zimówkach po mokrym to i jakiś piruet się przytrafi...

To nie jest wina zakrętu tylko kierowców, przy normalnej jeździe 50-60 km/h nawet przy śliskiej nawierzchni z błotem pośniegowym nigdy nie wpadłem w poślizg na tej drodze. Rozwiązaniem są częstsze kontrole które by utemperowały niektórych kierowców którzy tam jadą ponad 70 km/h.

Wcześniej tam stała skrzynka fotoradaru więć nie było kolizji bo wszyscy zwalniali a teraz hulaj dusza piekła nie ma.

Należy postawić ograniczenie do 20km/h i dwóch twarzowców z fotoradarem. Będzie bezpiecznie i miasto zarobi.

Przyczyna jest jedna i nie wszystkim znana, niektórzy tak jak pisali wyżej ruszają ze świateł i jadą tyle ile się da i zapomina, że tam jest łuk.

a zasuwają bo jak nie zmieni pasa to wjazd do lidla. Swoją drogą dlaczego lidl ma swoj pas

ciężarowy na drugim pasie jedzie pod prąd stąd te wypadki

ciężarowy na drugim pasie jedzie pod prąd stąd te wypadki

 

ciężarowy na drugim pasie jedzie pod prąd stąd te wypadki

Sam "myślisz pod prąd" :lol:  Widać, że nie znasz tego miejsca, przez to bredzisz dyrdymały... Ciężarówka jedzie od strony Felina/Zamościa, a żółty bus "dojeżdża" od strony Łęcznej/Dworku Graffa -to tak "dla wyjaśnienia"...

Kierowcy nie wyrabiają się na zakręcie

  :D :D :D :D :D :D   To nie są żadni kierowcy - tylko żałosne pajace o IQ kota, nie mające pojęcia o jeździe samochodem! Wystarczy jechać zgodnie z przepisami - a nawet w największy deszcz czy śnieżycę spokojnie się przejeżdża - ale jak wsiowe miszcze bez mózgu MUSZĄ z a p i e r d a l a ć - no to są tego skutki!

Cała Mełgiewska jest spierdo, trzeba niezle sie nakrecic kierownica żeby wjechać do jakiejś firmy albo sklepu, nie wspomnie juz o sygnalizacji świetlnej.

Wcześniej tam stała skrzynka fotoradaru więć nie było kolizji bo wszyscy zwalniali a teraz hulaj dusza piekła nie ma.

Żółty karmnik dla sępów wróci i znów będzie spokój, ład i porządek. 

Szerokie, wielopasmowe arterie zachęcają do zwiększania prędkości przez wszystkich penwych siebie mistrzów pedału gazu. Profil jezdni jest prawidłowy dla prędkości 50 km/h. Wypadków można uniknąć 1) sposób, że postawi się fotoradar i to zmusi wszystkich do zwolnienia nogi z gazu. Oraz dodatkowe znaki ostrzegawcze. W Polsce ludzie wciąż jeżdżą jak idioci, bez szacunku do innych, niewychowana dzicz, która powoduje śmiertelne wypadki i więc wciąż musi się uczyć zasad jazdy i szacunku do przepisów. 2) Można też przebudować profil drogi, płacąc bezsensownie miliony. Ale ponieważ żyjemy w IIIRP, w której co niektórym musi "żyć się lepiej", to niewykluczone, że właśnie to drugie rozwiązanie zostanie wdrożone. A może i oba na raz.

na pewno trzeba tam postawić patrole policji,sm,itd. i nie oznakowane sreberko i po problemie.

Kierowcy nie wyrabiają się na zakręcie przy ul. Mełgiewskiej - uważam Panie Redaktorze, że to już problem 'tych' kierowców, a nie problem "miasta" jak wskazano w artykule.  

Jak się pędzi, to i się nie wyrabia, przy prędkości dozwolonej, nie wyrzuca

Fotoradar i po problemie