Kolej: Pospieszny Lublin–Rzeszów, pospieszny Kraśnik–Gdynia

To jak i o jakim czasie ten skład będzie w Gdyni? Się pytam!

Wreszcie jakaś rozsądna decyzja.Tym bardziej korzystna że połączy dwa duże miasta z Warszawą.Poza tym na szczęście jest jeszcze Polski Bus.

Zupełnie nowe pociągi ...... Rozumiem, że np. w standardzie takim, jak podmiejskie pociagi na trasie Nasielsk/Legionowo - Warszawa Gdańska, a więc z klimatyzacją (działająca) i kibelkami o obiegu zamknietym. Pomarzyć dobra rzecz ...... ;-)

Brak informacji o całkowitym czasie przejazdu do Gdyni..... O której godzinie pociąg będzie na stacji docelowej w Gdyni ?

. napisał:

Wreszcie jakaś rozsądna decyzja.Tym bardziej korzystna że połączy dwa duże miasta z Warszawą.Poza tym na szczęście jest jeszcze Polski Bus.

Muszę powiedzieć, że dla mnie Polski Bus "jedzie" mi na odległość tak jak OLT Express niejakiego Plichty. Dla mnie jeżdżą poniżej kosztów i niemożliwe, żeby na tym interesie zarabiali.

n napisał:

Muszę powiedzieć, że dla mnie Polski Bus "jedzie" mi na odległość tak jak OLT Express niejakiego Plichty. Dla mnie jeżdżą poniżej kosztów i niemożliwe, żeby na tym interesie zarabiali.

PB nie można porównywać do OLT, to nie ta skala kosztów uruchamiania połączeń. Poza tym PB ma zdrową politykę, jednolity tabor (jedno i dwu pokładowy), bardzo dużą rotację autobusów które jeżdżąc zarabiają (a nie stoją po 12h jak w PKS), do tego prosty system zakupu biletów i coraz lepsza siatka połączeń. Pasażer wsiadając wie co zastanie (wygodne fotele, kibel, wifi, poczęstunek do Gdańska i Rzeszowa), a nie jak w PKS/BUS, gdzie raz się trafi nowy tabor, a raz rzęch (jak np. na trasie PKS Wschód Lublin-Zakopane - albo niezła Scania albo trup Setra).

Przynajmniej podróż z Rzeszowa do Lublina będzie wygodniejsza, bo składy w TLK będą z przedziałami i wygodniejszymi siedzeniami, a nie jak w szynobusie z twardymi siedzeniami i ciasnotą (oczywiście w piątki i niedziele). Tylko którędy pojedzie ten pociąg? Czy przez Kolbuszową czy przez Leżajsk? Ja bym obstawiał za Kolbuszką.

n napisał:

Muszę powiedzieć, że dla mnie Polski Bus "jedzie" mi na odległość tak jak OLT Express niejakiego Plichty. Dla mnie jeżdżą poniżej kosztów i niemożliwe, żeby na tym interesie zarabiali.

W Amber Gold mozna było stracic dorobek całego zycia.Jadąc bardzo tanio autobusem tylko korzystamy. I gdyby na przykład Polski Bus zbankrutował, a my kupilibyśmy bilet,to ile stracilibyśmy?Byłoby to od 5 do 45 złotych. I tyle.Także w tym przypadku ryzyko ponosi tylko firma, a nie pasażer.

Absurd ekonomiczny. Już jeździł kiedyś pociąg TLK z Rzeszowa do Lublina i furory nie zrobił podobnie jak szynobus. Tak będzie i teraz. Szkoda tylko kasy wyrzuconej w błoto

arib napisał:

Absurd ekonomiczny. Już jeździł kiedyś pociąg TLK z Rzeszowa do Lublina i furory nie zrobił podobnie jak szynobus. Tak będzie i teraz. Szkoda tylko kasy wyrzuconej w błoto

Absurdem jest to, że takie coś jak ty chodzi po ziemi i ma dostęp do internetu. Po pierwsze - dwa miasta wojewódzkie zasługują przez samą liczbę mieszkańców na bezpośrednie połączenie kolejowe, a po drugie - pociąg z Rzeszowa nie jedzie tylko do Lublina, ale dalej do Warszawy, więc pasażerów będzie sporo.

lubelski capik napisał:

Absurdem jest to, że takie coś jak ty chodzi po ziemi i ma dostęp do internetu. Po pierwsze - dwa miasta wojewódzkie zasługują przez samą liczbę mieszkańców na bezpośrednie połączenie kolejowe, a po drugie - pociąg z Rzeszowa nie jedzie tylko do Lublina, ale dalej do Warszawy, więc pasażerów będzie sporo.

POŁĄCZENIA KOMUNIKACYJNE W TYM KOLEJOWE BARDZO STYMULUJĄ ROZWÓJ MIEJSCOWOŚCI LEŻĄCYCH NA SZLAKU.BARDZO POTRZEBNE POŁĄCZENIE.NA TRASIE RZESZÓW LUBLIN. POWINNA POZOSTAĆ SPECJALNA TARYFA STYMULUJĄCA WZROST PRZEWOZÓW OSOBOWYCH.OCZYWIŚCIE PRZEWOZY REGIONALNE POWINNY POZOSTAWIĆ OBECNE POŁĄCZENIA

Bzdury opowiadasz nikt normalny nie bedzie jeździł z Rzeszowa puciongiem do Warszawy w 6,5 godziny jak bus jedzie 5. Skoro puciongi ponoć powodują rozwój miejscowośći to czemu Tusk u siebie na Kaszubach buduje autostrady?

To może jeszcze uruchom puciong z Lublyna do Białegostoku - też miasto wojewódzkie i do tego 2 x wienksze niż Rzeszów. Bedzie jechał 6 godzin - już widze te tłumy w puciongu jak bus jedzie 4,5 godziny. Tusk powinien wreszcie wyremontować dziurawe drogi w woj. wschodnich na których giną ludzie. Ale nie, drogi to Tusk buduje swoim Kaszubom, a lubeloki głosujące na PiS niech giną na dziurawych drogach, im mniej wyborców PiS tym lepiej a w zamian rzuci się im ochłap w postaciu puciongu wartego 1000 razy mniej niż autostrada kaszubska.

Puciongi regionalne w woj. lubelskim powinny zostać zlikwidowane z powodu braku sensu ekonomicznego, a dotacje powinny zostać przekazane na remonty dziurawych dróg wojewódzkich z których korzysta 100 razy więcej ludzi niż z pucionguf. Bo na razie to marszałek wydaje miliony na niszowy transport kolejowy dla rodziny kolejowej i garstki studencików, a ludzie giną na dziurawych drogach. Ale widocznie taka jest polityka PO - im mniej PiSowców tym lepiej. Autostrady to są dla rasy panów czyli dla Kaszubów i Wielkopolan, a chamom lubelasom wystarczą puciongi warte 1000 razy mniej niż autostrada.

Ile razy będzie drożsdzy bilet na te TLK od biletów na osobowe?

@ aron jak pisuary postaswiły peron we Włoszczowej to jakoś nie krzyczałeś że lubelasom nie budują s17. a znienawidzone przez ciebie platfusy" lubelasom chamom" budują ekspresówke

Kolej to najlepszy środek transportu. I co ważne bezpieczny, czego busy nie dają. Co to za przyjemność jechać zapchanym po granice możliwości busie. I jeszcze ci kierowcy-buraki, którzy zamiast jechać zgodnie z przepiasami walą ponad setkę i porozumiewają się przez CB o informacji o kontroli policji. Często siedząc obok kierowcy można nasłuchać się różnych przekleństw czy wulgaryzmów. Ja się pytam gdzie jest kultura? Listę wykroczeń busiarzy można mnożyć i mnożyć. Dlatego czas skończyć z busiarzami i wybrać kolej. Bezpieczny i najlepszy środek transportu.

Skoro kolej jest najlepszym środkiem transportu to po co Tusk buduje autostrady na Kaszubach, Mazowszu i w WIelkopolsce? Dlaczego nie inwestuje w pociągi dla swoich Kaszubów? Tak naprawdę to jesteśmy okradani. Budowa autostrady to inwestycja 1000 razy większa niż puszczenie pociągu który i tak bedzie jeździł w połowie pusty. Za to ludzie będą ginąć na zatłoczonych i dziurawych drogach. Tusk nam w ten sposób pokazuje gdzie nas ma. Listę wykroczeń busiarzy można mnożyć i mnożyć. GDyby była autostrada z Lublina do Rzeszowa to busiarz jechałby grzecznie 100 km/h i wyrobiłby się w półtorej godziny. Ale autostrada to na Kaszubach, chamy lubelasy niech giną na dziurawych drogach, bo to podludzie. Oto polityka PO wobec naszego regionu.

No i faktycznie najlepszy środek transportu 2 połączenia dziennie z Lublina do Rzeszowa. Jak ci ucieknie pociąg to następny masz za pół dnia. Normalnie rewelka. Weź może pomódl się do tuska za to że ci taki wspaniały środek transportu dał zamiast autostrady.