|
Po co tyle?!?!? Po to żeby po rodzinach porozdawać i znajomych ....
|
|
|
z artykułu raczej wynika, że ten ztm eliminuje zapisy które mogłyby faworyzować kogokolwiek a jeżeli chodzi o ilość gadzetów to niech autor zapozna się z przepisami dotyczącymi wydawania środków unijnych
|
|
|
Czekam kolejny "emocjonujący" artykuł pana redaktora, np. "Autobus spóźnił się o 2 minuty", "Niespodziewanie w lutym spadł śnieg" lub "Jak zarobić a się nie narobić pisząc artykuły do Dziennika Wschodniego". Oczywiście w systemie Piano.
|
|
|
W Ratusz serial wpadek trwa..ico?
|
|
|
Głupotą jest wymóg reklamowania projektu zamiast przeznaczenia środków na co sensownego.
Jaki jest sens wydawania grubej kasy na reklamowanie Projektu Unijnego długopisami i innymi bzdurnymi gadżetami. Może oklejmy autobusy MPK plakatami a resztę kasy przeznaczmy na chociażby wiaty przystankowe.
|
|
|
To teraz już sobie Krawczyk z Siemińskim i Żukiem idealnie przetarg pod siebie tfu. żonę/teścia/szwagra dopasują...
|
|
|
Tak to jest,jak do spółek gminnych dobiera się kandydatów "z łapanki".No bo kolesiów nie wolno skrzywdzić,wybory samorządowe się zbliżają to i pracownicy-kolesie pomogą?
Co robią organy kontrolne?A tyle ich powołano do życia...
|
|
|
Ręce normalnie opadają,
Lublin miasto kolesi, układów, rodzinek, ustawiania przetargów
totalnej niekompetencji, niewiedzy i złodziejstwa,
jednym słowem Dziki Wschód !!!
I nie ma na to żadnej siły żeby coś zmienić, żenada
|
|
|
Pamiętam jak jakiś czas temu (ponad rok) był temat, że jakiś koleś zerwał się z choinki partyjnej i osiadł w ówczesnym MPK, na stanowisku dyr do promocji komunikacji wśród mieszkańców (jakby trzeba było rzeczywiście monopolistę promować). Człowiek miał koło 30 lat ale był wielkim specjalistą, no po prostu z zawodu dyrektor. I jak teraz czytam o tych nadrukach na bilety (które niby miały nam pomóc, nie wiem jak ale miały) i tych reklamówkach (ciekawe dla kogo miały być przeznaczone, no bo nie dla pasażerów) to jakoś mam skojażenie, że to pomysły tego kolesia. No ale musi sie przecież nauczyć jak zarządzać, a najlepiej sie uczyć nie za swoje.
|
|
|
Chodzi Tobie o radnego miejskiego, Michała Krawczyka. Miał on pracować w ZTM, ale ustawa zabraniała łączenia etatu w urzędzie z posadą radnego, więc przenieśli go na gwałt do MPK. Jest on wybitnym specjalistą i do diety radnego musi dorabiać w miejskiej spółce jaką jest MPK. Kwoty na stanowiskach kierowniczych w MPK wynoszą ok. 7 000 zł brutto i nie sądzę aby taki wybitny specjalista o niczego miał mniej. Zastać go w godzinach pracy w MPK graniczy z cudem. A po co przewoźnikowi jakim jest mpk, posada radnego, oj przepraszam specjalisty do spraw promocji to już inna sprawa. A jak już jesteśmy w temacie wpadek - to najnowsza promocja mpk (notabene zorganizowana przez Krawczyka) też ma wpadkę. Dają rabat w zlikwidowanej Glazurze Królewskiej. Ale co to go obchodzi, aby kasa leciała. |
|
|
W unieważnionym przetargu chodziło o to że oferta MPK - Krawczyka(notabene obiecał różnym firmom cuda wianki) nie spełniała kryteriów
|
|
|
"Urzędnicy tak spisali zamówienie, że na jego części zyskałyby określone firmy.
To np. emisja reklamówki na 50 ekranach w pojazdach MPK, które należą do agencji reklamowej Modart Outdoor.
Albo to ona wygrałaby przetarg, albo inni musieliby dać jej zarobić.
Urzędnicy zapewniają, że ich celem nie było działanie na korzyść jednej firmy.
– Nie przewidzieliśmy, że (…) zawyży w istotny sposób cenę swojej usługi wobec pozostałych potencjalnych wykonawców – czytamy w e-mailu z ZTM"
... "nie przewidzieliśmy" i nam nadmuchacie.
|
|
|
Ci ludzie podczas kampanii wyborczej tylko rozwieszali plakaty na słupach i tylko na tym w zasadzie się znają.. Zatrudnienie ich w ZTM jest zapłatą za to i przez kompletny brak kwalifikacji i skłonności do przekrętów nigdzie indziej się nie nadają !
|
|
|
po co promowac rozwiazanie dla ktorego nie ma alternatywy, niepotrzebuja reklamy bo niema dla nich konkurencji, pieniadze w bloto, no albo w kieszen znajomego tego niewiadomo ale po co ta kampania? kto jezdzi mpk to bedzie jezdzil a kto nie jezdzi to sie nie skusi
|
|
|
Czy Pan Smaga ma jakiś problem ze sobą? A może jest niespełnionym miłośnikiem komunikacji miejskiej, który chciał dostać się do ZTM, ale go nie przyjęli? Bo coś dużo jadu wylał na tą instytucję w ostatnim czasie. W sumie to tak najłatwiej: ponarzekać na innych, a samemu obrosnąć w piórka. Ale teraz role się odwracają. Wchodzimy na stronę:
http://www.dziennikwschodni.pl/apps/pbcs.dll/personalia?ID=teren1
Przyglądamy się mapce... A tam... ul. Krakowskie Przedmieście, KRASNYSTAW (proszę oddalić sobie mapkę, lepiej widać. Można by o tym napisać artykuł pt.:
"Kolejna wpadka Dominika Smagi"
|
|
|
Masz rację. Nie bronię ZTM, ani mnie grzeje ani ziębi ale: 1) zajmuję się trochę projektami unijnymi i niestety czy się komuś podoba czy nie, jak się bierze pieniążki z UE to jednym z punktów jest promocja projektu. Opisywany projekt z tego co się zorientowałam opiewa na bardzo dużą kwotę pieniędzy, a więc i kwota na promocję jest wysoka. Gdyby miejscy urzędnicy nie przeznaczyli tej kwoty na promocję projektu to wiązałoby się to z powaznymi konsekwencjami ze strony UE. Wtedy dopiero pan pismak (bo do dziennikarza mu bardzo daleko) miałby pożywkę do swoich artykułów. 2) Nie bardzo rozumiem czemu ktoś się czepia promowania projektów UE dotyczących komunikacji miejskiej w... autobusach. Panie D. Smaga, czy lepiej by było gdyby tego typu projekt promowany był w prasie kobiecej? |
|
|
Pan redaktor tego artykułu smaga wszystkich na około na oślep byleby tylko wierszówka była. Obrał sboie temat komunikacji bo się nie trzeba narobić. Wchodzi redaktorzyna na fora miłośników komunikacji gdzie znawcy na bierząco (nie jedzą, nie piją) komentują sprawy komunikacji. A pan redaktor cytuje te głupoty w artykułach. A znawcy się czytają w Dzienniku Wschodnim i znowu piszą na forach i w postach, żeby być w gazecie. a Pan redaktor czyta znawców i ma wierszówkę. I tak to właśnie działa.
|
|
|
Narzekajcie, a ja z chęcią wezme te wszystkie gadżety. Wasza strata
|
Dodaj odpowiedź:
|
Przerwa techniczna ... ...
|
