Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik

Konflikt w Filharmonii Lubelskiej. Dyrektor kontra dyrektor

Utworzony przez Użytkownik niezarejestrowany, 3 kwietnia 2017 r. o 21:33 Powrót do artykułu
a jak sie zatrudnialo Pana Rodek to nei bylo wiadomo,ze łapie 5 srok za jeden ogon i ze nie bedzie dyspozycyjny? wiadomo,ze jak sie ma tyle fuch to nic do konca nigdzie nie moze byc dobrze, ale na poczatku nazwisko imponowalo ale z czasem juz ciązy?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Oni faktycznie są w stanie zaorać wszystko !
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Rodek, to pierwszy dyrektor, który nie chce pozwolić, by stary partyjniak okradał muzyków filharmonii.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Sęk razem ze Stelmachem powinien beknąć za beznadziejną akustykę i beznadziejny wygląd sali koncertowej! Wstyd na całą Polskę!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Księcio z hełma obsadza tu etaty to i pokaże kto tu żondzi.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Ale za tę akustykę odpowiada akurat... Grabczuk, dogadany ze Stelmachem - podczas gdy Sęk był przeciw...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Problemem bezpośrednim Filharmonii Lubelskiej, a pośrednim środowiska miłośników muzyki klasycznej jest upolitycznienie tej instytucji przez beton partyjny z PSLu. Na stanowisku dyrektora naczelnego nie powinien zasiadać polityk, który nawet nie ma wykształcenia muzycznego, a w szczególności taki, który już w przeszłości został skazany prawomocnym wyrokiem za niejasności finansowe w innej instytucji opłacanej z podatków. Taki człowiek nigdy nie powinien zasiadać na żadnym stanowisku kierowniczym. Czas aby pan Sęk po wszystkich szkodach, które wyrządził odszedł w niepamięć zamykając niechlubny okres kilkuletniego szkodzenia Filharmonii Lubelskiej - w przypadku pana Sęka nie wiadomo nawet czy robi to z premedytacją czy w wyniku braku elementarnej wiedzy.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
jeszcze ze dwóch dyrektorów zrobić ...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
widzę jedno rozwiązanie - wyrzucić obu i zatrudnić nieskażoną pracą osobę z PSL
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
znowu ?
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
I już po konflikcie. Teraz Rodek zostanie odsunięty od pracy artystycznej, co oznacza, że chociaż formalnie będzie zatrudniony, to nie będzie miał po co przyjeżdżać do Lublina, a najważniejszymi koncertami w filharmonii będą paraorganowe chałtury pseudoorganisty R. Grudnia, chałtury amatorskiego chóru Lutnia, chałtury pseudozespołu muzyki dawnej, chałtury niby artystów estrady i "wybitne" koncerty dla niemowląt. Wspaniały program! I tak do wyborów samorządowych. Buahahahahaha
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Będzie tylko: Oj dana dana! Muzyko kuchana!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Pana Sęka pamiętam jako wykładowcę na Politechnice Lubelskiej 40 lat temu. Potem był posłem na Sejm z listy PSL a teraz czytam, że jest dyrektorem Filharmonii Lubelskiej Nie ma to jak być w odpowiedniej partii a można się ustawić do końca życia.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
w tym sęk, że Sęk nie jest muzykiem a działaczem PSL i to jest tragedią Filharmonii Lubelskiej.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...