Korki w centrum Lublina. Światła mogą pomóc kierowcom?

Witam wszystkich którzy podróżowali polskim busem zapraszam do podzielenia się wrażeniami na

To jakaś paranoja że deptak i Stare miasto dzieli ulica, trzeba by się zastanowić nad stałym rozwiązaniem a nie tymczasowymi światłami, które na pewno tylko wydłużą korki. Tam powinno być przejście nad, albo pod ulicą!!! Z drugiej strony aż strach pomyśleć jak na 3 maja będą światła -korki, korki korki !!!! w tych czasach ruch powinien być w centrum miasta robiony wielopoziomowy światła by były dobre 20 lat temu!!!!

fnlgn napisał:

To jakaś paranoja że deptak i Stare miasto dzieli ulica, trzeba by się zastanowić nad stałym rozwiązaniem a nie tymczasowymi światłami, które na pewno tylko wydłużą korki. Tam powinno być przejście nad, albo pod ulicą!!!Z drugiej strony aż strach pomyśleć jak na 3 maja będą światła -korki, korki korki !!!! w tych czasach ruch powinien być w centrum miasta robiony wielopoziomowy światła by były dobre 20 lat temu!!!!

Ale z drugiej strony popatrz jak piesi wchodzą i jak traktują przejście pod Bramą Krakowską: krok rekreacyjny, spacerowy, pod rączkę, jakby nie widzieli sznura aut po obu stronach zebry, przepuścił Cię tam ktokolwiek z pieszych? I czy widziałeś rowerzystę, który zsiadłby przed tym przejściem z roweru? Ja nigdy, chociaż przejeżdżam tą trasą kilka razy dziennie. Z całym szacunkiem, ale winę za korki pod Bramą ponoszą spacerujący. Światła tam się przydadzą, chociażby po to aby zdyscyplinować.

sdsdsd napisał:

Ale z drugiej strony popatrz jak piesi wchodzą i jak traktują przejście pod Bramą Krakowską: krok rekreacyjny, spacerowy, pod rączkę, jakby nie widzieli sznura aut po obu stronach zebry, przepuścił Cię tam ktokolwiek z pieszych? I czy widziałeś rowerzystę, który zsiadłby przed tym przejściem z roweru? Ja nigdy, chociaż przejeżdżam tą trasą kilka razy dziennie. Z całym szacunkiem, ale winę za korki pod Bramą ponoszą spacerujący. Światła tam się przydadzą, chociażby po to aby zdyscyplinować.

Nie tylko swiatla, ale i w bramie z dwoch straznikow lub policjantow, by "daltonistwo" co nie zobacza czerwonego karac mandatami - a ze tacy beda to jestem pewien :-))

"krok rekreacyjny, spacerowy, pod rączkę, jakby nie widzieli sznura aut po obu stronach zebry"na dodatek, NIKT ale to nikt nie patrzy czy coś nie nadjeżdża. Po prostu musisz się zatrzymać, nawet z piskiem opon. Tak, jakby nawet nie zauważyli, że nagle wkraczają na jezdnię

fnlgn napisał:

To jakaś paranoja że deptak i Stare miasto dzieli ulica, trzeba by się zastanowić nad stałym rozwiązaniem a nie tymczasowymi światłami, które na pewno tylko wydłużą korki. Tam powinno być przejście nad, albo pod ulicą!!! Z drugiej strony aż strach pomyśleć jak na 3 maja będą światła -korki, korki korki !!!! w tych czasach ruch powinien być w centrum miasta robiony wielopoziomowy światła by były dobre 20 lat temu!!!!

kładka od Bramy ty mądry jesteś ? nie pomogą żadne światła czy reorganizacje ruchu. na świecie z takich centrów o starej zabudowie wyprowadza się ruch samochodowy. w lublinie nic się nie robi i nie ma żadnej koncepcji w tym zakresie. niedługo uczniowie szkół średnich będą dojeżdżać własnym samochodem do szkoły !

:angry:APEL ale nie wiem do kogo. W godzinach szczytu ale nie tylko, korek od Wyszyńskiego w kierunku Bramy Krakowskiej i wkierunku przeciwnym. Powód? Roboty drogowe? Nie!!! Wypadek? Nie!!! Wylądowało UFO? Nie, nie, nie!!! To piesi wpi@#%#@ją się po chamsku na przejście. Szlag mnie trafia kiedy mam tamtędy jeżdzić! Postawić Straż Miejską, Policję i niech wypisują mandaty.Co musi zrobić pieszy gdy ma zamiar przejść przez przejście? Spojrzeć w lewo, w prawo i jeszcze raz w lewo. A jak wpiep@# się na ulicę nie upewniwszy się czy nie nadjeżdza pojazd czy aby nie stwarza zagrożenia dla kierującego? Jeśli ma to miejsce, A MA,ukarac mandatem albo wymierzyć karę chłosty, publicznie wybatożyć (atrakcja turystyczna) Na stronie Samorządu Miasta Lublin, Kliknijcie "Lublin na żywo", można tam zobaczyc aktualny obraz z kamery internetowej (widok na Brame Krakowską i to wspaniałe przejście na którym terroryści utrudniają zycie kierowcom)

Ostatnio korek zaczyna się od skrzyżowania Sp. Pracy z Dożynkową i ciągnie się aż do Bramy Krakowskiej i to poza godzinami szczytu. Nie jest to jedynie wina remontów w centrum ale głupota kierowców ponieważ na chama wjeżdżają przy zielonym świetle na skrzyżowanie, którego nie mogą opuścić. Do tego dochodzi źle ustawiona sygnalizacja świetlna w kilku miejscach i to są główne powody korków. Kierowcy sami są sobie winni. Dlaczego do centrum nie mogą wjeżdżać przez Unii Lubelskie i dalej Zamojską lub przez wiadukt Poniatowskiego i Racławickie. Czy akurat wszyscy muszą wjeżdżać przez Świętoduską ? Podejrzewam że nie. Dopóki kierowcy nie uświadomią sobie pewnych kwestii korki nie zniknął, a oni sami będą głównym ogniwem który powodują przez nieuważną jazdę.

Rzeczywiście fajnym rozwiązaniem było by w tym miejscu zamknąć ruch samochodowy, użalacie się na pieszych że nie dają wam przejechać,że się wpie### na drogę- może i tak, ale zastanówmy się z czego to wynika - ilu z was zatrzymuję się jak zobaczy że ktoś chce przejść?

sdsdsd napisał:

jakby nie widzieli sznura aut po obu stronach zebry, przepuścił Cię tam ktokolwiek z pieszych?

Popatrz na ten sznur ciągnących samochodów wzdłuż Al.Solidarności. Czy na wysokości skrzyżowania z ul. Ruską, gdzie jest przejście dla pieszych - jakikolwiek kierowca widzi tę gromadę pieszych po obu stronach chodnika? Czy widziałeś aby jakikolwiek kierowca przepuścił tam pieszego? (albo na jakimkolwiek innym przejściu dla pieszych bez świateł?!) Nie mogę wprost uwierzyć, że doczekałam czasów, gdy to kierowcy narzekają na ruch pieszych, a nie odwrotnie! Proponuję zamiast świateł zrobić objazd tego objazdu A najlepiej - zakaz ruchu samochodowego w obrębie Starego Miasta i Krk Przedmieścia To powinna być strefa zamknięta, rekreacyjno-spacerowa. Kierowcy na rowery

trabant driver napisał:

Ostatnio korek zaczyna się od skrzyżowania Sp. Pracy z Dożynkową i ciągnie się aż do Bramy Krakowskiej i to poza godzinami szczytu. Nie jest to jedynie wina remontów w centrum ale głupota kierowców ponieważ na chama wjeżdżają przy zielonym świetle na skrzyżowanie, którego nie mogą opuścić. Do tego dochodzi źle ustawiona sygnalizacja świetlna w kilku miejscach i to są główne powody korków. Kierowcy sami są sobie winni. Dlaczego do centrum nie mogą wjeżdżać przez Unii Lubelskie i dalej Zamojską lub przez wiadukt Poniatowskiego i Racławickie. Czy akurat wszyscy muszą wjeżdżać przez Świętoduską ? Podejrzewam że nie. Dopóki kierowcy nie uświadomią sobie pewnych kwestii korki nie zniknął, a oni sami będą głównym ogniwem który powodują przez nieuważną jazdę.

Te ulice tez są zapchane i zakorkowane, akurat Świętoduska wydaje mi się najmniej "'zakorkowana'".

a może tak autobusem :-)