Ksiądz zaczepiał ludzi i pytał czy może coś dla nich zrobić. "Bohaterem tej akcji jest dobro"

Spróbuj naprawić postępowanie wśród duchowieństwa tylko kasa nic iinnego się nie liczy

Świadkowie jehowy też maja ludków, których wypuszczają pod publikę. Jeśli chcesz coś zrobić dla mnie to powiedz ile w parafii zarabia proboszcz i czy w każdej tyle samo. A drugie. To ilu księży z woj lubelskiego płaci alimenty, lub za ilu kuria płaci? Bo najczęściej słyszę wybrnięcie z pytania na zasadzie że źle zostało sformułowane.

Niech starzy księża wezmą przykład

Dał komuś to, o co go prosili? Czy to tylko pusta akcja promocyjna.

Pedofilia nie ma granic.

Serio. Nie spodziewałem się, że na 5 komentarzy tylko 1 będzie pozytywny. Na świecie jest dużo pedofilii, złodziei itd. a ksiądz jest też człowiekiem i nawet jeśli to nikt nie zabroni im czasem zarabiać więcej. To taka sama praca jak każda inna, jak zazdrościcie to sami pójdźcie do seminarium. Wyznacznikiem tego ile ksiądz zarabia jest zazwyczaj to jak pracuje i ilu wiernych chce do niego przychodzić. Ludzie tego potrzebują i dlatego za to płacą. Co do filmu to spróbujcie chociaż zapytać kogoś o to czy potrzebuje pomocy i mu pomóc. Człowiek stara się zrobić coś dobrego i wszystko było by pięknie gdyby nie był księdzem. To nie jest "akcja promocyjna", to jest przykład życzliwości i chęci czynienia dobra.

Użytkownik niezarejestrowany napisał:

Serio. Nie spodziewałem się, że na 5 komentarzy tylko 1 będzie pozytywny. Na świecie jest dużo pedofilii, złodziei itd. a ksiądz jest też człowiekiem i nawet jeśli to nikt nie zabroni im czasem zarabiać więcej. To taka sama praca jak każda inna, jak zazdrościcie to sami pójdźcie do seminarium. Wyznacznikiem tego ile ksiądz zarabia jest zazwyczaj to jak pracuje i ilu wiernych chce do niego przychodzić. Ludzie tego potrzebują i dlatego za to płacą. Co do filmu to spróbujcie chociaż zapytać kogoś o to czy potrzebuje pomocy i mu pomóc. Człowiek stara się zrobić coś dobrego i wszystko było by pięknie gdyby nie był księdzem. To nie jest "akcja promocyjna", to jest przykład życzliwości i chęci czynienia dobra.

to jeżeli taka sama praca jak innych, to niech każdy katolik zostanie opodatkowany, i każdy grosz dany na kościół zostanie zaksięgowany jako przychód i niech księża dostaną wynagrodzenie, gdzie ja po 38 latach pracy dostaję 1900 zł netto i niech księża za to żyją we własnych mieszkaniach na który brany jest kredyt na 30-40 lat i sami za to wynagrodzenie wyżywią się i zrobią opłaty tak jak każdy śmiertelnik na tej ziemi, bez darmowej kucharki (kochanki) którą zazwyczaj nazywają, że to ktoś z rodziny itp.

.....nie można wykluczyć, że była to przewrotna forma sondowania reakcji osób dorosłych na zaczepki tzw. duszpasterza. Ludzie przyzwyczaja się i nawet będąc w bezpośredniej bliskości jakiegoś miejsca nie zareagują na próbę "poderwania" jakiegoś dziecka ..... Należy być szczególnie wyczulonym na ich aktywność w skupiskach ludzkich!

Bardzo dobra akcja księdza, ale antykler i tak szczeka bo im nawet żeby cztery litery posmarowac to i tak będzie źle.  

nowak też pod przykrywką sutanny okradał starych schorowanych ludzi zakładając niby to domy starców  tj. wykańczalnie

Ksiądz o darmowym rozdawaniu dobra a dziennik chce sprzedać o nim materiał prasowy i każe płacić na przeczytanie hahaha taki paradoks...

Znam go jest naprawde dobrym człowiekiem!!

Użytkownik niezarejestrowany napisał:

Serio. Nie spodziewałem się, że na 5 komentarzy tylko 1 będzie pozytywny. Na świecie jest dużo pedofilii, złodziei itd. a ksiądz jest też człowiekiem i nawet jeśli to nikt nie zabroni im czasem zarabiać więcej. To taka sama praca jak każda inna, jak zazdrościcie to sami pójdźcie do seminarium. Wyznacznikiem tego ile ksiądz zarabia jest zazwyczaj to jak pracuje i ilu wiernych chce do niego przychodzić. Ludzie tego potrzebują i dlatego za to płacą. Co do filmu to spróbujcie chociaż zapytać kogoś o to czy potrzebuje pomocy i mu pomóc. Człowiek stara się zrobić coś dobrego i wszystko było by pięknie gdyby nie był księdzem. To nie jest "akcja promocyjna", to jest przykład życzliwości i chęci czynienia dobra.

A tak serio - to naprawdę komuś pomógł, czy tylko chodził 3 godziny po mieście i pytał? Czy na przykład temu panu który prosił o pieniądze na chleb dał te pieniądze, albo dał chleb? Naprawdę mnie to interesuje.